Na ulicach szwedzkiej stolicy Sztokholmu naoczny świadek M? Ns Jonasson nakręcił niezwykle dziwną scenę: mężczyźnie leżącemu na chodniku pomagali lekarze ubrani w odzież roboczą z napisami w języku rosyjskim. W pobliżu znajduje się samochód ambulansowy, zwykle dla rosyjskich miast, na którym można również zobaczyć napis w języku rosyjskim. Podpis pod zdjęciem oszołamiającego Szweda mówi: "Co robi rosyjska karetka pogotowia?" Sądząc po liczbach, samochód jest zarejestrowany w Petersburgu.
Źródło: Mash
Varf? R g? R en rysk ambulans insats p? S? Der? pic.twitter.com/iwzll5178G
- M? Ns Jonasson (@mansj) 5 grudnia 2017
Podczas gdy wszyscy mówią, że film jest kręcony (choć ani oprawy oświetleniowe, ani kamery nie są widoczne nigdzie), albo samochód pochodził z rosyjskiej ambasady, aby pomóc pracownikowi misji, kanał telegramu Mash podaje nazwiska rosyjskich lekarzy i taką historię.
"Nasza karetka uratowała człowieka w Sztokholmie, zwykle ci trzej zwykli rosyjscy lekarze kierują tym reanimobilem Siergiej Karbowski, Anton Nikulin, Salisultan Szarapudinow.
Zdjęcie w lokalnej gazecie.
Zazwyczaj prywatne pojazdy reanimacyjne ambulansu w Sankt Petersburgu jeżdżą tylko po północnej stolicy. Jednak tym razem musieli zabrać pacjenta ze Szwecji na ubezpieczenie i wrócić do ojczystej Rosji, by odzyskać zdrowie..
Główny lekarz "Neolotkli" Michaił Dzhalagonia mówi, że na początku wszystko poszło zgodnie z planem. Jednak już w drodze powrotnej do Sztokholmu brygada została zatrzymana na ulicy przez mieszkańców. Mężczyzna leżał na chodniku - miał konwulsyjne dopasowanie. Siergiej i Salisultan (są na zdjęciu) wyskoczyli z samochodu i pomogli mu.
Rosyjscy lekarze czekali na przybycie maszyny szwedzkich lekarzy, po czym poszli tak jak zwykle. ".