Co dzieje się za drzwiami zamkniętych klinik w leczeniu homoseksualistów

"Kilka lat temu usłyszałem od mojego przyjaciela o zamkniętych klinikach, w których homoseksualiści są przymusowo przyzwyczajeni do wspólnych zachowań seksualnych" - mówi eksadencka fotografka Paola Paredes o swoim projekcie, dopóki się nie zmieni. "Takie instytucje istnieją nie tylko w Ekwadorze, ale także w innych krajach Ameryki Południowej, a nawet w Europie ".

Paola rozmawiała z byłymi pacjentami takich klinik przez pół roku i była w stanie odwiedzić jedną z nich. To, co tam zobaczyła, wywołało szok i prawdziwy horror. Zdjęcia wykonane na potrzeby projektu fotograficznego są profesjonalnymi aktorami, ale same sceny są tak blisko rzeczywistości, jak to tylko możliwe..

Źródło: Feature Shoot

Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne usunęło homoseksualizm z oficjalnej listy zaburzeń psychicznych w 1973 roku. Do tego czasu całkowicie zalegalizowane metody, takie jak porażenie prądem, kastracja chemiczna, a nawet lobotomia były stosowane jako część tak zwanej terapii konwersyjnej. Pomimo tego, że obecnie w prawie wszystkich krajach zachodnich zakazano "leczenia" homoseksualizmu, praktyka ta trwa.

Jak mówi Paola, w Ekwadorze wielu rodziców, którzy mają ortodoksyjne poglądy (głównie mieszkańcy wsi), dowiedziawszy się o niekonwencjonalnej orientacji seksualnej swojego dziecka, staje się oburzona i gotowa podjąć skrajne środki, aby ją wykorzenić. Usługi te są oferowane przez kliniki, które formalnie specjalizują się w leczeniu alkoholików i narkomanów..

Po rozmowie z dziewczynami, które musiały przejść terapię konwersyjną, fotograf dowiedział się, jakich metod używają "lekarze". Porażenie prądem, dzięki Bogu, nie ma zastosowania, ale nawet bez niego jest wystarczająco dużo horroru. Bicie, tortury (w tym głód), "naprawcze" gwałty ...

Kiedyś Paola udało się dostać do jednej z klinik, w której lesbijki są reedukowane, pod przykrywką krewnego potencjalnego klienta. "Uderzyło mnie, że wszystkie dziewczyny, które widziałem, były bardzo starannie wykonane i okazało się, że każdego ranka musiały nakładać makijaż, przypuszczalnie stanowią kanoniczną kobiecą samoświadomość, a ponadto muszą zapamiętać kilka stron Biblii dziennie..

Paola jest tak zafascynowana tym problemem nie przez przypadek. Faktem jest, że ona sama woli kobiety. Jej rodzina odebrała tę wiadomość stosunkowo spokojnie, ale kiedy fotografka przeszła przez korytarze kliniki, pomyślała przerażona: "Zasadniczo mógłbym być na ich miejscu".

Projekt fotograficzny Do momentu zmiany jest zakończony, ale Ekwador nadal gromadzi informacje na temat wszystkich tego brudu. Jednak im bardziej zagłębia się w temat, tym bardziej jej początkowa nadzieja na zakończenie terapii konwersacyjnej jest wyczerpana..

FOTO: Paola Paredes