Brutalne ugrupowanie Nowej Zelandii Mighty Mongrel Mob

W latach sześćdziesiątych w nowozelandzkim mieście Hawkes Bay pojawiła się grupa radykalnych młodych ludzi. Nie jeździli na rowerach, ale szybko zdobyli wszystkie inne atrybuty bandytów: łaty, kolory klubów i dość przerażający i okrutny proces dołączania do gangu. Zaczęto nazywać się Mighty Mongrel Mob (dosłownie "Great Gang of Mutts"), a dziś jest to największy gang w Nowej Zelandii, liczący około 30 grup na dwóch wyspach. Nie jest łatwo uzyskać dostęp do "osobistego" życia gangu, ale udało się fotografowi Jono Rothmanowi. Dzięki jego cierpliwości i nieustraszoności możemy teraz spojrzeć na kolorowych członków tego potężnego gangu.


Źródło: vice.com

Nowa Zelandia jest uważana za jeden z najbezpieczniejszych krajów na świecie. Taki, w istocie, jest, ale to wcale nie znaczy, że wszystko jest zawsze tam cicho i nic się nie dzieje. Gangi, bójki i demontaż to zjawiska, które zawsze były i będą w każdym społeczeństwie. A Nowa Zelandia nie jest wyjątkiem..

1. Shano Rouge.

Mighty Mongrel Mob to grupa etniczna złożona z Maorysów i Polinezyjczyków. Cechy charakterystyczne członków gangu to twarze o wyrazistych twarzach i chusty w kolorze czerwonym.

2. Słynna migawka №24.

Ulubione kolory grupy - czerwone i czarne. Ulubionymi symbolami kundli są swastyka i Buldog brytyjski noszący niemiecki Stahlhelm, tj. stalowy hełm.

3. Denimts Rouge.

Członkowie gangu wyglądają przerażająco, ale jednocześnie dziwacznie. Połączenie kurtki motocykla, swastyki, zygara i buldoga angielskiego w niemieckim kasku wydaje się dziwne.

4. Sean Wellington i jego synowie.

Ale Maorysi i Polinezyjczycy są co do zasady szokująco osobliwi. Dotyczy to zwłaszcza kategorii, która otwarcie dąży do sprzeciwienia się Pakeha białym ludziom..

5. Jednooki.

Dzisiaj sieć Mongrel Mob składa się z ponad trzydziestu oddziałów w całej Nowej Zelandii. Są szczególnie aktywni w Rotorua, Auckland i Hastings..

6. Greco, South Island.

7. Aaron Rouge.

8. Toots King.

9. Breeze.

10. Zap.

11. Kolaż.

Drodzy czytelnicy!
Chcesz być na bieżąco z aktualizacjami? Subskrybuj naszą stronę w Facebook i kanał w telegramie.