Dla dziewcząt, im cieplejsze skarpetki, tym jaśniejszy orgazm.

Podczas gdy brytyjscy naukowcy angażują się w bezużyteczne bzdury, ich holenderscy koledzy wykonują ważną społecznie pracę. Ważny wniosek został wyciągnięty przez grupę naukowców kierowaną przez profesora Gerta Holstega z Uniwersytetu w Groningen. Podczas jednego z eksperymentów mających na celu zbadanie procesów zachodzących w ciele kobiety podczas seksu stwierdzono, że prawdopodobieństwo osiągnięcia orgazmu znacznie zwiększa ciepłe skarpetki.

Naukowcy zwrócili uwagę na to, że te same kobiety, które są równe, częściej doświadczają orgazmu, jeśli nie zdejmują skarpetek przed seksem. W przypadku bosych stóp stopa, powiedzmy, wydajności nie przekraczała 50%, aw skarpetach osiem kobiet na dziesięć podróżowało do orgazmu.

Dodatkowe eksperymenty przeprowadzono natychmiast. Okazało się, że wysoka temperatura stóp pozwala kobiecie czuć się tak komfortowo, jak to tylko możliwe. I w tej sytuacji prawdopodobieństwo orgazmu oczywiście wzrasta. Do jakich wielkości szansa wzrośnie, jeśli w skarpetkach znajdzie się skarpeta, naukowcy nie sprecyzowali.

Co ciekawe, koledzy śmiali się z profesora Holstega, stwierdzając, że wnioski są niepoważne. Ale zmuszeni byli ugryźć swoje języki, gdy holenderskie prostytutki wstały dla badacza. Według nich proces współżycia jest przyjemniejszy, jeśli klienci nie zmuszają ich do usuwania pończoch.