Nie jestem przyzwyczajony do wypuszczania amerykańskiej sałatki o życiu w Rosji

Justin Yeager przyjechał do Rosji około 10 lat temu z miasta Clabsburg w Zachodniej Wirginii. Teraz jest już przyzwyczajony do rosyjskiego życia i narodu rosyjskiego, ale początkowo było to trudne. Amerykanin był zszokowany, szczególnie uderzyła go liczba drzwi w mieszkaniach i "płynna sałatka z piwem bezalkoholowym". Chociaż, wprawdzie, wiele rosyjskich okroshka też się boi.

Teraz Justin mieszka i pracuje w Jekaterynburgu, otworzył własną szkołę, aby uczyć się angielskiego, szczęśliwie żonaty z piękną Rosjanką Oksaną, wychowującą uroczego syna. Wywiad z nim pojawił się na YouTube, gdzie odpowiedział na kilka pytań o życie w Rosji..


Źródło: YouTube

Justin z rodzicami i żoną.

Co sprawiło, że przeprowadzka do Rosji

Och, to było tak długie, trudne do zapamiętania. Myślę, że głównym powodem jest to, że podczas wakacji pracowałem jako menedżer w instytucji takiej jak Pizza Hut, aby zarobić trochę pieniędzy. Spotkałem się z chłopakami z Rosji, którzy pracowali tam w programie Work & Travel. Poznaliśmy się lepiej, wydawało się, że są fajni, i pomyślałem: "Ale w Rosji nie jest tak strasznie, ludzie są absolutnie normalni!" - i postanowił spróbować.

Cóż, jeśli wpadnę w kłopoty, zawsze będę miał kogoś, kto poprosi o pomoc..

Co robi

Teraz uczę w międzynarodowym programie dla studentów. W szkole, która jest głównie dla dzieci dyplomatów i biznesmenów, ich dzieci muszą porozumiewać się w języku angielskim. Mam też własną szkołę językową..

O stereotypach

Przed przyjazdem do Rosji wydawało mi się, że większość kobiet to albo gimnastycy albo tancerze baletowi, a większość mężczyzn to mistrzowie szachów. Grają pięknie w szachy i wciąż wiedzą, jak grać na gitarze. A kiedy przybyłem do Rosji, okazało się, że niektóre z nich były naprawdę prawdziwe. Większość facetów, z którymi jestem zaznajomiona i naprawdę umiem grać na gitarze.

Co cię najbardziej zaskoczyło

Przede wszystkim zaskoczyło mnie, że w rosyjskich mieszkaniach są dwoje drzwi. Sam pochodzę z małego miasteczka na południu Stanów Zjednoczonych, a potem mieszkałem trochę w Nowej Anglii. Ale nawet mieszkając na Roy Island w samym centrum miasta, prawie nigdy nie zamykałem drzwi mojego mieszkania. Ale kiedy przybyłem do Rosji, zobaczyłem pierwsze drzwi i miałem dwa klucze do tych pierwszych drzwi. Potem - drugie drzwi. I potrzebuje więcej kluczy. Nie wiem, byłam trochę zszokowana.

Różnica Rosjan od Amerykanów

Nie mogę nawet powiedzieć, jakie są różnice między Amerykanami i Rosjanami, jestem tu od bardzo dawna. Ale powiem to. Może to język. Wiele osób mówi, że angielski jest w zasadzie nieszczery. W Ameryce wielu ludzi, którzy się do ciebie uśmiechają, przywitajcie się, kiwają głowami, chociaż w ogóle nie dbają o was. A kiedy mówicie w Rosji, zwłaszcza po rosyjsku, ludzie są znacznie bardziej bezpośredni, nie "niczego" słodzą. Istnieje różnica między byciem niegrzecznym a prostym. Dlatego w Rosji ludzie nie są niegrzeczni, ale po prostu bardziej bezpośredni. Zadajesz pytanie, a otrzymujesz odpowiedź, której potrzebujesz, zamiast wylewać piasek, aby znaleźć "kamień prawdy", którego szukasz..

Różnica rosyjskich dziewcząt od Amerykanów

Rosyjskie dziewczęta, whoo! Wcześniej powiedziałbym, że są mniej zainteresowani bogactwem niż amerykańskie kobiety. Ale moja kultura opiera się na materialnych wartościach - więcej! lepiej! silniejszy! szybciej!

O kuchni rosyjskiej

Ulubione danie - pierogi. Ale lubię je tylko wtedy, gdy są wykonane ręcznie. Jeśli są zamrożone, to jest jak każda inna mieszanka ciast, nic specjalnego. Najlepszą rzeczą w pierogach jest proces gotowania. To wydarzenie jest na cały dzień. Cała rodzina idzie, wszyscy mówią, plotkują, może trochę pijani. To jest bardzo zabawne. Kiedy mielisz mięso w maszynce do mięsa, ale nie w sposób elektryczny, ale w dawny sposób, jest to najlepszy sposób. A następnie rzeźbią ręce. To zdecydowanie moje ulubione danie..

Ale mam też całą listę nielubianych potraw, do których nie mogłem się przyzwyczaić po 10 latach życia w Rosji. Na przykład okroshka. Nie jestem fanem tego dania. To wtedy bierzesz kwas chlebowy - to piwo, tylko bez alkoholu, jak woda o smaku chleba i bąbelków. Weź sałatkę i połącz je. A potem usiądź i patrz, jak się bąble. Nie jestem przyzwyczajony do puszczania baniek sałatkowych. Siedzisz i myślisz, że to chyba najgorsza decyzja w twoim życiu. Osobno wszystko jest w porządku, ale nie razem.

Ulubiona rosyjska grupa muzyczna

Jestem trochę starszy, więc lubię muzykę odpowiednio. Wolę herbatę.

Śmieszne lub śmieszne chwile w Rosji

Ponieważ jestem tu od dłuższego czasu, miałem naprawdę śmieszne sytuacje, na przykład, nie muszę mówić po rosyjsku. Najlepsza jest moja pierwsza noc tutaj. Wszedłem do mieszkania, było takie radzieckie, stare radio. I był tylko jeden kanał, na którym grał hymn Rosji, ponieważ w tym czasie wszystkie kanały już zakończyły nadawanie..

Rano miałem iść do sklepu, miałem słownik, siedziałem i tłumaczyłem wszystko na kartce, przygotowując listę zakupów. Myślenie: mmm, jutro będę gotowy na wszystko.

Mogłem znaleźć wszystko, co było na mojej liście oprócz kiełbasek. W Ameryce bardzo często nie jem hot-doga, ale pomyślałem, że skoro mam patelnię i mogę je ugotować, to czemu nie?.

Ale nie mogłem ich znaleźć nigdzie w sklepie, wyglądałem ogólnie wszędzie. Cóż, musiałem zapytać. Mówiąc po angielsku, musimy być bardzo uprzejmi, nie mogę powiedzieć: "Dawaj, dawaj!" Dokładniej, mogę, ale nie powinienem. Muszę powiedzieć: "Czy mógłbyś?" - Cóż, coś w tym stylu. Zrobiłem tak uprzejme zdanie w mojej głowie i zobaczyłem starszą kobietę, babkę, która jest bardzo typowa, położyła towar na półkach. Powiedziałem jej: "Przepraszam, gdzie, o nie, proszę, pokaż mi, gdzie są twoje cycki?"

Oczywiście była to kompletna porażka. Wciąż nic nie wiedziałam, ale zauważyłam, że kobieta stała się biała, stała się zielona i pokryta innymi kolorami. Zadzwoniłem do mojego przyjaciela Antona i powiedziałem: "Byłem tu mniej niż jeden dzień i już stworzyłem międzynarodowy incydent". Na co on odpowiedział, że mam szczęście, że nigdy jej nie pokazała. Jest to historia, której najbardziej się wstydzę od czasu mojego przyjazdu do Rosji.

Wywiad wideo z Justinem Yagerem.