Krowy ludzi żyjących w drzewach

Fotograf i podróżnik Leonid Kruglov odwiedził strzeżoną społeczność krów na wyspie Papua Nowa Gwinea, gdzie nadzorował budowę domu na drzewie i mówił o czarów i cywilizacji.

(Łącznie 42 zdjęcia)


Źródło: moya-planeta.ru

Historia kontaktów

1. Korowai (korowai) to lud Papui żyjący w centrum indonezyjskiej prowincji Irian Jaya na wyspie Papua Nowa Gwinea..

2. Pierwsze regularne próby nawiązania kontaktu z krowami rozpoczęły się w latach 80. XX wieku od holenderskich misji misyjnych kościołów reformatorskich (ZGK).

3. W latach 1983-1985 misjonarze zbudowali pierwsze wioski wzdłuż brzegów głównych rzek..

4. W wioskach był kościół, szkoła i szereg typowych domów. Niemal natychmiast zaczęły się problemy. Stały starcia pomiędzy koczownikami wychodzącymi z lasu, przyzwyczajeni do życia w odosobnieniu w znacznej odległości od siebie..

5. Terytorium zostało "zamknięte" dla wizyt cudzoziemców z powodu zagrożenia atakami..

6. Po raz pierwszy odwiedziliśmy terytorium plemienia w 1997 r., Otrzymawszy specjalny "surat yalan" - zezwolenie na wizytę w zamkniętych terytoriach.

7. Moim przewodnikiem był indonezyjski kupiec i kolekcjoner sztuki prymitywnej. Dotarliśmy do centrum wioski Seng'o, a stamtąd, korzystając z motorówki z silnikiem, wspięliśmy się do górnego biegu rzek, gdzie żyły Kombai i Krowy..

8. W ciągu kilku dni, kiedy nasza łódź płynęła pod prąd, odwiedziliśmy kilka wiosek zorganizowanych przez misjonarzy. Powód, dla którego ludzie urodzeni w lesie chętnie chodzili do tych wiosek, nie zrozumiałem od razu.

9. Wcześniej przez wiele stuleci las ukrywał krowy przed agresywnymi sąsiadami Asmatowem - znanymi łowcami nagród. Las dawał im jedzenie, a krowy nauczyły się budować domy w koronach najwyższych drzew..

10. Życie na wsiach było o wiele łatwiejsze niż przetrwanie w bagnistym lesie pełnym niebezpieczeństw. Nawet wtedy niektórzy starzy ludzie zdawali sobie sprawę, że w związku z tym są uzależnieni od dostaw żywności i odzieży. Byliśmy w tych miejscach, kiedy cały proces właśnie się rozpoczynał..

11. Pierwsze spotkanie z krową i trwało bardzo długo - tylko trzy dni. Uderzyły mnie ich reakcje na nasze ubrania, latarki, żelazne przedmioty i odbicia w lustrze. Takie były reakcje ludzi pierwotnych..

Szukaj najnowszych leśnych nomadów

12. W następnych latach, nawiązując przyjazne stosunki z misjonarzami górskich - cywilizowanych - plemion papuaskich (zostali oni również wyszkoleni do pracy z leśnymi - dzikimi - papuaskimi plemionami), byłem w stanie powrócić do tych miejsc i zbadać odległe obszary leśne.

13. Tu nadal błąkały się ostatnie grupy "bezkontaktowych" plemion krowy. Więc znalazłem klan Vuningi (zdjęcie, gdzie siedzę z liderem).

14. Przywódca plemienia wierzył, że nie mogą mieszkać w osadach misjonarzy i brać przedmiotów cywilizacji. Vuningi powiedział mi niesamowite rzeczy z życia plemienia.

15.

16.

Czarownictwo i kanibalizm

17. Tak więc krowa ma własny rozwinięty system religijny, w którym główne miejsce zajmują mity o stworzeniu świata "małego jak mysz" przez twórcę ducha, który podzielił mityczną świnię Fayul na części, tworząc w ten sposób cały wszechświat. Czarownictwo w plemieniu jest bardzo rozwinięte, podobnie jak kontakt ze światem zmarłych (świat snów). Tutaj możesz dostać się na "ścieżkę zmierzchu".

18. Za swoje życie Vuningi w jakiś sposób uczestniczył w trzech przypadkach kanibalizmu. Dwukrotnie zjadali wrogów pojmanych w lokalnych bitwach (był wtedy jeszcze małym chłopcem), a raz - czarnoksiężnika, aby podzielić się wszystkimi jego "cechami" po lokalnej próbie z nim.

19. Okazało się, że niektórzy czarownicy są określani jako niosący złą magię, a jeśli udowodniono uszkodzenie rodziny lub klanu, taki czarnoksiężnik zostaje pożarty rytualnie. Dlatego domy i dachy domów są pełne magicznych przedmiotów, zaprojektowanych do odpędzania złych duchów i przyciągania łowów i innego szczęścia, a tylko właściciel domu może dotknąć rytualnego filaru w środku domu.

20.

Co jeść, jak przetrwać

21. Krowy rozumieją swoje rodowe terytorium leśne jako centrum świata. Dalej jest "wielki las" i "wielka woda". Dlatego przybycie tutaj nieznajomych z żelaznymi przedmiotami i hałasem silników było postrzegane przez nich jako koniec świata..

22. Na swoim terenie robią sadzonki w dżungli i zakładają tam bananowe palmy, zastawiają pułapki na dzikie świnie i cazary (strusie), jedzą prawie wszystkie rodzaje owadów i węży, doskonale wiedzą, jak złapać ryby i ptaki. Ale głównym stworzeniem, które daje im życie, uważają sago palmę i gąsienicę żyjącą w jej pełnym skrobiowym sercu - larwę palmowego chrząszcza. Palma jest bóstwem, a larwy jedzące na wakacjach to larwy sago - rodzaj prymitywnej komunii.

23.

24.

25.

26.

27.

28.

29.

30.

31.

32.

33.

34.

Jak krowy budują domy

35. Podczas następnej wyprawy w 2010 roku miałem okazję obserwować cały cykl budowy nowego domu na drzewie. Szef leśnej rodziny wezwali krewnych z okolicznych wiosek i razem zbudowali nowy dom w pięć dni..

36. Nowy dom znajduje się na wysokości około 40 m nad ziemią. Jest to bezpieczna wysokość (tutaj wciąż boją się ataków z sąsiednich plemion), a stąd, z korony drzewa, dobrze jest obserwować lot ptaków raju.

37.

38.

39. Potem były dwa dni ucztowania z okazji nowego domu i udało im się dostać na to święto "duże mięso" - dużą świnię leśną. I z przed upadłego pnia dużej sago palmy zebrano wiele larw.

40. Powiedzieli mi, że był w wiosce, w której ludzie "żyją ze sobą na głowach" i że już wyraźnie słychać hałas z pracujących buldożerów.

41. Rząd Indonezji aktywnie rozwija swoją najdzikszą prowincję. Podobnie jak w filmie "Avatar" - tylko finał tej historii jest wciąż nieznany.

42. Zobacz także: Najpiękniejsze drzewa na świecie