Zwolennicy zwierząt znakują się gorącym żelazkiem

W ubiegłym tygodniu w Republice Czeskiej miała miejsce kolejna akcja aktywistów wegan, podczas której obrońcy zwierząt spalili na ciele numery 269 z czerwonymi pieczęciami. To nie jest pierwsze takie działanie, nawiązujące do tradycji tłoczenia zwierząt. Ruch ten narodził się w Izraelu pod koniec ubiegłego roku. Od tego czasu podobne demonstracje miały miejsce we Włoszech, USA, Argentynie, Wielkiej Brytanii i innych krajach..

Zobacz także problem - Działanie obrońców zwierząt w Madrycie, 10 protestów organizacji PETA

(Tylko 10 zdjęć + 1 wideo)

1. 26 czerwca aktywiści zorganizowali wiec w proteście przeciwko okrucieństwu zwierząt, podczas którego zostali ostemplowani numerem "269". Podobny branding został już zrobiony przez działaczy w Izraelu w październiku 2012 roku

2. Numer "269" został spalony na ochotnikach na skórze, symbolizuje numer na etykiecie w uchu łydki przez działaczy na jednej z największych farm mlecznych w Tel Awiwie.

3. Stygmaty rozgrzanego do czerwoności żelaza zostały umieszczone na kilku ochotnikach, w tym kobietach.

4. Media odnotowują, że wszyscy wolontariusze otrzymali pomoc medyczną po jej ukończeniu, a ponieważ aktywiści są osobami dorosłymi, takie oznakowanie nie było nielegalne..

5. 2 października 2012 r. Izraelscy aktywiści wszczęli akcję przeciwko okrucieństwu wobec zwierząt: wtedy podczas przedstawienia teatralnego trzej ochotnicy otrzymali prawdziwe znamiona na klatce piersiowej i ramionach. (obejrzyj wideo)

6. Następnie w Izraelu dziesiątki ludzi dobrowolnie zrobiły sobie tatuaże z numerem "269".

7.

8.

9.

10.