W Anglii sowieckie kamery szpiegowskie przebrane za zwykłe przedmioty zostaną sprzedane na aukcji

12 lipca dom aukcyjny Aston w Dudley w Anglii będzie wystawiał 25 rzadkich serii - zbiór sowieckich aparatów szpiegowskich przebranych za przedmioty codziennego użytku i zebranych podczas zimnej wojny.

Jak przyznał konsultant aukcyjny Tim Goldsmith, "znalezienie wielu podobnych kamer w jednym miejscu jest niezwykle nietypowe". Anonimowe źródło zebrało szpiegów radzieckich aparatów fotograficznych w wieku 30-40 lat. A do niedawna publikacja takiej kolekcji, w której wszystkie kamery są w dobrym stanie, została porównana do cudu.

Co roku dom aukcyjny eksponuje trzy kamery. W tym roku wszystkie trzy losy uderzyły w wyobraźnię specjalistów..

Źródło: Bloomberg

Wśród kilku egzemplarzy firmy Minox zostaną wystawione pierwsze, najmniejsze i najrzadsze Minoxy w Rydze. Został wykonany w Rydze w latach 1938-1943..

Innymi przedmiotami aukcyjnymi są kamery ukryte w walizce, paczka papierosów, parasol, a nawet męska kurtka, gdzie obiektyw jest ukryty za jednym z przycisków, a spust migawki znajduje się w kieszeni.

"Ajax-12" w męskiej kurtce.

Aparat "Kijów-30" przebrany za latarkę.

I aparat wszyty w torebkę.

W sumie 16 kamer i ponad tuzin akcesoriów szpiegowskich zostanie odsłoniętych, w tym peryskop szpiegowski C-215, który został użyty przez KGB i wschodnioniemieckie Stasi, aby pokonać mury i ominąć rogi. Goldsmith stwierdził, że niezwykle trudno jest ocenić tę kolekcję, takie kopie są sprzedawane jeden lub dwa kawałki rocznie..

Jeden z jego ulubionych losów, Goldsmith nazywa to "całkowicie absurdalnym" - jest to kamera szpiegowska przebrana za futerał na aparat. Przez długi czas specjalista ds. Aukcji nie mógł zrozumieć, jak to działa. Musiał zadzwonić do Zakładu Mechanicznego w Krasnogorsku, który wyprodukował Zenith. Tam powiedziano mu, że wewnątrz kasetonu dla Zenit-E była kamera Ajax-12 (F-21) o wymiarach 77? 41? 55 milimetrów. Pod paskiem jest ledwo zauważalny obiektyw. Więc możesz nosić skrzynię na ramieniu, trzymając ją jedną ręką i robić zdjęcia tuż przed sobą.

"Oznacza to, że gdybyś był w miejscu, gdzie nie wolno było strzelać, strażnik, na przykład, pomyślałby:" Och, on nie robi zdjęć, jego aparat jest w walizce "".