Utalentowany reporter, który miał niebywałe szczęście

Fotograf legendarnej agencji Magnum, Bert Glynn, jest prawdziwym szczęściarzem w pełnym tego słowa znaczeniu. Zasadniczo każdy reportażysta powinien być w stanie wykorzystać ten moment, a często najlepsze ujęcia z dużej serii okazują się przypadkowe, ale mimo to prawie nikt nie miał tak wielu sukcesów zawodowych jak Glynn..

(13 zdjęć ogółem)


Źródło: rosphoto.com

1. Rosja, 1963 Zdjęcie: Bert Glynn

Stał się legendą agencji Magnum - trudnym zadaniem, delikatnie mówiąc, biorąc pod uwagę poziom tej najlepszej agencji fotograficznej na świecie. I dostał się do "Magnum" ... w porządku, zupełnie przez przypadek. Glynn przyjaźnił się z Robertem Capą, założycielem "Magnum" i jakoś w barze między czasami zgodzili się wziąć udział w pracach młodej agencji fotograficznej. To było w 1951 roku. Wtedy nikt nie był w stanie sobie wyobrazić, jak długo będzie trwała współpraca i do jakiej liczby legendarnych zdjęć doprowadzi.

2. Cape Canaveral, Floryda, USA. 1957 Pierwsza próba wystrzelenia satelity kosmicznego zamieniła się w eksplozję. Zdjęcie: Bert Glynn

Jednocześnie Glynn przez całe swoje życie miał najważniejszą umiejętność dla fotoreportera - być na czas we właściwym czasie i we właściwym miejscu. Pewnego razu, będąc na noworocznym balu w Nowym Jorku, usłyszał o zamachu stanu na Kubie i upadku reżimu Batisty. I od piłki, w smokingu, Glynn poleciał na Kubę, gdzie wraz z partyzantami uroczyście wjechał do Hawany. Przypomniał sobie: "Fidel rozmawiał przez dwie godziny, a my wszyscy staliśmy się zaczarowani ... Gdybym wiedział, że 40 lat później Castro nadal będzie mówił i mówił ..." Oczywiście z tej nagłej podróży Glynn przyniósł wiele wspaniałych zdjęć..

3. Chicago, Illinois, USA. 1968 Dwaj młodzi protestanci odpoczywają poza salą konferencyjną w ramach konwencji Partii Demokratycznej. Zdjęcie: Bert Glynn

Kolejny incydent miał miejsce podczas kręcenia premiery pierwszego amerykańskiego satelity. Przez dwa dni Glynn czekał na start. W rezultacie, gdy rakieta się zaczęła, soczewka jego aparatu nie była wycelowana w miejsce, lecz w niebo, więc była to rama z ptakami lecącymi na tle rakiety szalejącej pod płomieniem z dysz. I tak, to właśnie ta ramka pojawiła się na okładce magazynu, który zamówił raport..

4. Hawana, Kuba. 1959 Fidel Castro podczas rewolucji, w towarzystwie kubańskich oficerów marynarki wojennej. Zdjęcie: Bert Glynn

Ale najbardziej znanym, być może, obrazem Bert Glynn jest charakterystyczny łysy punkt Chruszczowa na tle pomnika Abrahama Lincolna..

5. Nikita Chruszczow na tle pomnika Abrahama Lincolna. Zdjęcie: Bert Glynn

Ramka była jednocześnie tak filozoficzna i ironiczna, wielu nie mogło uwierzyć, że została stworzona przez przypadek, z powodu banalnego opóźnienia: "Spóźniłem się i nie mogłem dotrzeć do miejsca, w którym znajdowali się wszyscy reporterzy." Zacząłem iść naprzód i znalazłem się za Chruszczow, patrzyłem w górę, widziałem tę ramkę, udało mi się zrobić dwa zdjęcia, zanim rama zniknęła Gdybym przybył punktualnie, wziąłbym najbardziej zwyczajne zdjęcie Nikity Chruszczowa i Henry'ego Lodge'a, badając posąg, ale Lincoln nie dostałby się na zdjęcie To było szczęście, choć czasami ludzie trud, że ta inscenizacja uważają, że powiedziałem. „Nick, można przesunąć trochę w lewo?”

6. Moskwa, 1961. Zdjęcie: Bert Glynn

I to jest cały Bert Glynn, profesjonalista najwyższej klasy, który stworzył wiele znakomitych zdjęć podczas swojej długiej kariery, ale przede wszystkim był znany z tego, że był w stanie wyciągnąć nie tylko udane wypadki z wypadków - brylantowe kadry.

7. Waszyngton, Kolumbia, 1995. Członkowie Narodu Islamu podczas marszu mężczyzn. Zdjęcie: Bert Glynn

8. Hawana, Kuba. 2001 Fidel Castro z Bertem Glynnem i jego żoną. Zdjęcie: Sam Glyn

9. Jerozolima. 1957 Wieża Dawida i stara mur miejski po stronie izraelskiej. Zdjęcie: Bert Glynn

10. Seattle, WA. 1953 Zdjęcie: Bert Glynn

11. Nowy Jork, Nowy Jork. 1997 Narodowy Instytut Tańca. Zdjęcie: Bert Glynn

12. Londyn, Anglia. 1960 rok. Otwarcie wystawy Picasso w galerii Tate. Zdjęcie: Bert Glynn

13. Barcelona, ​​1960. Zdjęcie: Bert Glyn

Zobacz także - Och, to niesamowita przeszłość!