Pisze anton-agarkov: "Nie ma dobrej lub złej pogody na wojnę. Natura nie dostosuje się do pragnienia wojny w cieple i wygodzie, a żołnierze zawsze walczą - pod palącym słońcem i deszczem, w mrozie i zamieci. Rekonstruktorzy starają się nadążyć za oryginalnym źródłem i organizować inscenizację bitew przy każdej pogodzie. Moi przyjaciele rekonstruktorzy Boris Burba i Anton zaprosili mnie do zrobienia zdjęć z rekonstrukcji koło Czernogołowki pod Moskwą. Choć nie w najgorszym, ale nadal nie słabym mrozie. "
(Razem 60 zdjęć)
Sponsor postu: Rynek samochodowy Ukrainy - ogłoszenia o sprzedaży używanych samochodów na Ukrainie. Sprzedaż samochodów.
1. Tym razem dla wojskowej dramatyzacji, rekonstruktorzy wybrali miejsce Wojskowego Muzeum Techniki, które zostało otwarte w zeszłym roku niedaleko Chernogolovka. Nie można było dostać się na pole bez incydentów: około pięciuset metrów od punktu zbornego naszego samochodu, otoczenie GAZ wjechało na tyły. Ciężarówka oczywiście nic nie robiła, ale Lacetti z limuzyny stał się prawie hatchbackem. W rezultacie, faceci, którzy przyszli ze mną, aby spojrzeć na rekonstrukcję, zamiast tego, poradzili sobie z tym problemem i przegapili całą akcję..
2. Ale wciąż dotarłem do obozu. Tam Borya szybko zabrał mnie do obiegu, a po około dziesięciu minutach szłam wśród "międzynarodowej" armii w zimowym mundurze żołnierza Armii Czerwonej. Ponieważ po raz pierwszy relacjonowałem Wielką Wojnę Ojczyźnianą, a nawet dla człowieka Armii Czerwonej, poprosiłem Boreę, by poprowadziła mnie do jakiegoś doświadczonego wojownika. Nie zastanawiając się dwa razy, przedstawił mnie snajperowi Oldze. To było jej warte pozostania na polu. Cóż, a przynajmniej spróbuj, a potem jak to działa.
3.
4.
5. Ludzie stopniowo gromadzili się w obozie i przygotowywali się do przyszłej bitwy: wyprostowali formę, zawiesili zestaw na pasie, dostali broń.
6.
7.
8.
9. Sponsor broni - Mosfilm
10. Wkrótce u bram muzeum zaczęło się dziwne przebudzenie. Minęło kilka minut, a do obozu zaczęły wstępować wojskowe sprzęty z czasów Wielkiej Wojny Ojczyźnianej: samochody pancerne i lekkie czołgi, ciężarówki i samochody obu armii.
11.
12.
13. Po ogólnej budowie armia pogrążyła się w ciężarówkach - każda po odpowiedniej wybrance - i udała się na składowisko. Na widok takiej kolumny kierowcy samochodów nadjeżdżających brzęczeli, a kilku przechodniów machało rękami i dąsało się na powitanie.
14.
15.
16.
17.
18. Kiedy rekonstruktorzy przybyli na pole bitwy, organizatorzy ogłosili scenariusz gry militarno-historycznej. Okazało się, że w lutym 1944 roku musieliśmy odtworzyć epizod operacji Rogachev-Zhlobin w miniaturze. Radzieckie wojska pierwszego frontu białoruskiego w bitwach z 9. armią niemieckiej faszystowskiej grupy wojsk "Centrum" zajęły Rogaczewa i ufortyfikowane w mieście. Niemieccy żołnierze, przegrupowani, próbowali kontrataku. Ta próba miała zostać zrekonstruowana..
19.
20.
21.
22.
23. Według scenariusza żołnierze radzieccy mieli założyć oddział zasadzki i wciągnąć główne siły głęboko w swoje pozycje. Niemcy, po znalezieniu eskadry zasadzki, mieli ją całkowicie zniszczyć i kontynuować ruch w kierunku głównych sił Armii Czerwonej. Cóż, tam już musiał zostać obrócony przeciwnik i popędzony do Bobrujska (z wyjątkiem żartów). Ale tak jest w teorii, ale w praktyce okazało się to trochę inaczej. Żołnierze w zasadzce zakopali się w śniegu i poczęli czekać. Wkrótce po drodze pojawił się konwój żołnierzy niemieckich, którym towarzyszyły dwa lekkie czołgi i motocykl. Przed kolumną był samotny żołnierz, nieszczególnie chowający się. Pierwszy strzał zabrzmiał. Potem drugi. Olga, która usiadła za drzewem, powiedziała z zaskoczeniem: "Dziwne, powinien był spaść". A potem, wykonując kolejny strzał, krzyknął: "Upadek! Zgodziliśmy się na to!" Najwyraźniej Niemcy zorientowali się, że strzelali do niego, a on upadł.
24.
25.
26.
27.
28. Niemieckie czołgi z plackami rozrzuconymi na zbroi stanęły na czele. W przeszłości losowo wycofujący się żołnierze Armii Czerwonej grzechotają motocyklem z karabinem maszynowym. Z całej zasadzki tylko dwie osoby mogą się wycofać, a nawet to nie jest daleko..
29.
30.
31. Niemcy, zajmując obronę na podbitym terytorium, zaczęli powoli iść naprzód. W kilku miejscach próbowali zatrzymać obliczenia z karabinu maszynowego, ale ogień z karabinu maszynowego z motocykla szybko stłumił wszelki opór. Najdziwniejsze jest to, że niemieccy żołnierze posuwali się naprzód, jak gdyby spiskowali: ani jeden Fritz nie został zabity pod fikcyjnymi sowieckimi kulami..
32.
33.
34.
35.
36. Tak więc nieśmiertelna armia dotarła do ostatniej linii obrony żołnierzy radzieckich i zmiażdżyła ją. Zgodnie ze scenariuszem w tym momencie czołg powinien pojawić się na polu. Ale zamiast potężnego samochodu pancernego, GAZ-MM podjechał z tylną instalacją przeciwlotniczą. Kilku żołnierzy Armii Czerwonej wsiadło do samochodu i przedarło się przez hitlerowską obronę, obsypało wroga karabinem i ogniem PCA.
37.
38. Dopiero teraz przełom okazał się jakoś dziwny. Sięgając w głąb pozycji wroga, samochód zatrzymał się. Wrogowie żołnierze podbiegli, niemiecki czołg skoczył skądś i rozpoczęło się masowe strzelanie. Za niecałe pięć minut stali wokół mnie tylko niemieccy żołnierze. Tymczasem kierowca czołgu wysiadł z włazu i krzyknął do żołnierzy Armii Czerwonej: "Powinieneś teraz wziąć nas do niewoli". Po kilku konsultacjach i opowiedzeniu naboi (i co liczyć, wszystkie się skończyły) żołnierze radzieccy powoli zbliżyli się do czołgu i ustawili karabiny na załodze.
39.
40.
41. Nagle, gdzieś w głębi rosyjskich pozycji, usłyszałem okrzyk "W parze z ręką!", A kilku ocalałych żołnierzy Armii Czerwonej rzuciło się na zniechęconych Niemców. W powstałym bałaganie żołnierze padali jeden po drugim. I z jakiegoś powodu wszyscy upadli.
42.
43. Podobno w tym momencie organizatorzy zdecydowali, że nadszedł czas na remis i ogłosili koniec odbudowy. Widzowie, którzy do tej pory posłusznie stali na skraju pola, chodzili robić zdjęcia z rekonstruktorami, aby wziąć pod uwagę broń i sprzęt. Otóż chłopcy, jak zawsze, otworzyli polowanie na cenne trofea - zużyte naboje.
44.
45. Długo oczekiwany T-34 z jakiegoś powodu pojawił się dopiero po zakończeniu bitwy
46. Jednak wraz z zakończeniem występu demonstracyjnego rekonstrukcja jeszcze się nie skończyła. Ahead był grą taktyczną. Pisałem już o tym rodzaju rekonstrukcji w raporcie o "Łuckim przełomie". Jeśli w skrócie, taktyka jest próbą odtworzenia bitwy nie zgodnie z wcześniej napisanym scenariuszem, ale na podstawie chęci dowódców i wytrzymałości oraz dokładności bojowników..
47.
48.
49. Według legendy ludzie Armii Czerwonej zajęli drogę i utknęli w pobliskim lesie (kilka osób faktycznie zniknęło za gęstymi zaroślami i drzewami), a Niemcy musieli ich wybić z tych pozycji..
50.
51. Snajperzy Olgi i Dasha są na czele. "Oto oni, widzę ich doskonale w zasięgu wzroku". Karabin warknął cztery lub pięć razy. Mediator podbiegł do Olgi, policzył liniowców i wrócił do niemieckiej kolumny - kilka osób w szarym mundurze zdjęło hełmy i poszło do "miski", aby czekać pół godziny przed zmartwychwstaniem.
52.
53.
54. Nagle, z powodu śniegu, motocykl odjechał - niemiecki karabin maszynowy skręcił. Olga spokojnie wycelowała i strzeliła raz, potem druga. "Strzelec jest gotowy, a teraz kierowca" i zwrócił się do środkowego mężczyzny, powiedział z uśmieszkiem: "Powiedz mu, żeby nie marnował nabojów"..
55. Wtedy nie mogłem nadążyć za zdarzeniami: Niemcy zaorali obronę czołgów, a ludzie Armii Czerwonej bombardowali te czołgi granatami. Kilku faszystów weszło głęboko w las. Od czasu do czasu ktoś z jednej strony, a potem z drugiej strony podszedł do "martwego zwierzęcia", trzymając w rękach zdjęty hełm.
56.
57.
58.
59.
60. Wkrótce rekonstruktorzy zapukały się i zaczęły zatruwać rowery i omawiać bitwy odbudowy, które ucichły w przeszłości. I tylko od czasu do czasu strzały z gęstego lasu przypominały mi, że walki odbywały się gdzieś w pobliżu. Patrząc na to wszystko, organizatorzy dali sygnał do zakończenia odbudowy.