W całej Europie Wschodniej używanie narkotyków napędza rosnącą epidemię HIV. Do tej pory sytuacja w Rumunii nie była tak zła, głównie ze względu na działalność charytatywnych organizacji non-profit zajmujących się dystrybucją jednorazowych strzykawek. Jednak po kryzysie ministerstwo budżetów zdrowia zmniejszyło się, inwestycje międzynarodowe utknęły w martwym punkcie, a działacze obawiają się, że ich programy dystrybucji czystej igły zatrzymają się.
Z tego posta dowiesz się, jak żyją dziś rumuńscy narkomani..
(Łącznie 9 zdjęć)
Post sponsorowany: Ciekawe i zabawne, niesamowite i przerażające, zawsze świeże filmy i dowcipy wideo online na stronie ostrim.ru
1. Facet wstrzykuje heroinę przed małymi dziećmi w rumuńskich slumsach Ferentari. Jest to powszechna sprawa, a wielu małych Rumunów żyje z narkotykami przez większość swojego dzieciństwa. Pracownik socjalny Kostin Militaru spotkał się z narkomanami, którzy nie mieli jeszcze dziesięciu lat. "Jego rodzina nie miała pieniędzy na jedzenie, cierpiał głód i nieustannie płakał", mówi Militaru. "A kiedy jesteście wysoko, nie potrzebujecie jedzenia". (Cristian Movila za TIME)
2. W wieku 28 lat, Marian, ponownie pijąc, czuł się obrzydliwie. Jeden przyjaciel dał mu dawkę heroiny ... I tak zaczęło się uzależnienie od narkotyków. Teraz, w wieku 42 lat, Marian jest kłuwany co najmniej cztery razy dziennie w swoim mieszkaniu, gdzie mieszka jeszcze siedem osób, w tym jego dwoje dzieci. Jego trzecie dziecko zmarło z powodu przedawkowania, gdy miał zaledwie 18 lat. (Cristian Movila za TIME)
3. Poszukując nowych wrażeń, narkomani często mieszają heroinę z lekami sprzedawanymi w aptekach lub nielegalnymi używkami. Na zdjęciu: prostytutka krzyczy protestując, że Marian wstrzyknął jej lek po raz trzeci od dwóch godzin. Ta dziewczyna ma skłonność do wyciągania włosów podczas paranoidalnych halucynacji, a teraz ma łysinę na głowie. (Cristian Movila za TIME)
4. Początkujący zazwyczaj kłują żyły w swoich ramionach lub nogach. Ale z powodu ciągłych zastrzyków, ich żyły są rozdarte i są zmuszane do wstrzykiwania narkotyków w działające żyły na ciele, na przykład w pachwinie. Po kilku wstrzyknięciach igła jest stępiona, a uzależniony potrzebuje nowej strzykawki. Teraz, aby znaleźć całą żyłę, Marian używa około 10 igieł. (Cristian Movila za TIME)
5. W najlepszym momencie Rumuńskie Stowarzyszenie przeciwko AIDS dostarczało co tydzień 350 igieł uzależnionym. Jednak wraz z nadejściem globalnego kryzysu międzynarodowi sponsorzy stracili mniej, a organizacja zmniejszyła liczbę dostarczanych igieł do dziesięciu dla każdego uzależnionego. Teraz Mariana i jego przyjaciele muszą używać wspólnych igieł. Wie, że wiele osób jest zarażonych AIDS lub wirusem zapalenia wątroby typu C, więc prosi swoich gości, aby przysięgali na życie swoich dzieci, że nie mają AIDS. Co dziesiąty nałogowiec podawał swoją igłę innemu. A jeśli nie ma nikogo w pobliżu, uzależnieni zwykle zbierają igły na ulicach. (Cristian Movila za TIME)
6. W 2009 r. Rumuńskie organizacje non-profit rozprowadziły prawie 1,7 mln strzykawek. Aby zmniejszyć liczbę skarg ze strony policji i zwykłych ludzi oraz zapobiec ponownemu użyciu strzykawek przez narkomanów, te same organizacje zbierają i spalają stare strzykawki, które mogą znajdować się na ulicach. Czasami zdesperowani uzależnieni, którzy znajdują na ulicy głupie strzykawki, próbują wyostrzyć je na asfalcie. (Cristian Movila za TIME)
7. 41-letni przyjaciel Mariana wstrzykuje heroinę. 80% narkomanów łatwo przenosiło zapalenie wątroby typu C, więc staje się jasne, że używają wspólnych narzędzi, w tym naczyń, w których rozpuszcza się heroina. Po ograniczeniu finansowania, rumuńskie Stowarzyszenie przeciwko AIDS zostało zmuszone do zaprzestania zaopatrywania statków medycznych, a także bandaży i alkoholu w leczeniu ran i oparzeń po licznych wstrzyknięciach. "Szkoda, że nie można nic zrobić dla tych ludzi", mówi pracownik socjalny Alexander Luka. "Nie jesteśmy już w stanie się poprawiać. (Cristian Movila za TIME)
8. Ta 24-letnia dziewczyna twierdzi, że żyje przez kradzież. 70% osób uzależnionych od narkotyków w Bukareszcie nie jest zatrudnionych. Niektórzy z nich kupują narkotyki za pieniądze z prostytucji. Około 30% prostytutek przyznaje się do zażywania heroiny, co czyni je podatnymi na choroby przenoszone drogą płciową. Na jeden wieczór w stowarzyszeniu można zgłosić maksymalnie cztery dziewczynki zakażone wirusem HIV. (Cristian Movila za TIME)
9. Marian mówi, że chciałby rzucić palenie, ale z powodu cięć w finansowaniu kliniki i ośrodki rehabilitacji mogą liczyć tylko kilkaset uzależnionych rocznie. Marian szuka inspiracji na tej stronie Biblii. (Cristian Movila za TIME)
Post został przygotowany przy udziale: http://www.chop-druzhina.ru/