Nie jest łatwo być małym krajem w naszych trudnych czasach. Kiedy zapasy wiórków kokosowych spadają na międzynarodowy rynek akcji - szczególnie! Ale niektóre państwa nie są zniechęcane i wynajdują sposoby zarabiania pieniędzy, których zazdrościłby nawet Ostap Bender..
Źródło: MAXIM
Sprzedaż paszportów bogatym ludziom. St. Kitts i Nevis
Z populacją około 48 tysięcy osób i rozwijającym się przemysłem cukrowym jako głównym źródłem dochodu, do 2006 roku mały kraj na Karaibach był w opłakanym stanie. Wyjściem z nadchodzącego kryzysu gospodarczego była sprzedaż paszportów. Z pomocą szwajcarskiego prawnika, Christiana Kalina, rząd St. Kitts i Nevis zaproponował wszystkim uzyskanie obywatelstwa tego kraju w zamian za 250 lub 400 tysięcy dolarów zainwestowanych w nieruchomości kraju. Aby tego dokonać, nie trzeba było nawet przyjeżdżać do St. Kitts i Nevis, obywatelstwo może być wydawane na odległość.
To dało nowym mieszkańcom St. Kitts szereg istotnych zalet: bezwizowy wstęp do 128 krajów, w tym krajów europejskich, oraz wyjątkowo korzystne warunki podatkowe. W 2013 roku kraj ten zarobił 100 milionów dolarów, co stanowiło około 13% PKB.
Wkrótce inne małe państwa poszły za przykładem St. Kitts i Nevis, a obecne obroty w branży wynoszą około 2 miliardy dolarów. Antigua i Barbuda dołączyły do programu w 2013 r., A zysk ze sprzedaży paszportów jest jedynym dochodem w tym kraju.
Jednak premier Gaston Brown nalega, aby obywatele musieli mieszkać w Antigui i Barbudzie, w przeciwnym razie "wszystko zmienia się w wulgarną umowę". Jednak stałe zamieszkanie na wyspach nie jest wymagane, wystarczy pięć dni w roku, uważa premier.
Oczywiście wiele dużych krajów jest niezadowolonych z takich działań amatorskich. USA obawiają się, że Irańczycy mogą przedostać się przez St. Kitts i Nevis (chociaż kierownictwo St. Kitts twierdzi, że Irańczycy nie mogą uczestniczyć w programie). W 2011 r. Malta chciała przystąpić do programu sprzedaży paszportów, ale po presji ze strony Unii Europejskiej musiała ona zostać porzucona. Chociaż, jeśli myślisz o tym, nawet większe kraje nie lekceważą takich zarobków. Tak, możesz uzyskać zezwolenie na pobyt w Stanach Zjednoczonych za 500 tysięcy dolarów inwestycji.
Sprzedaż paszportów osobom niezabezpieczonym. Komory
Nie tylko bogaci ludzie mogą zarobić. Na świecie jest około 10 milionów ludzi, którzy formalnie nie mają obywatelstwa żadnego kraju. Większość z nich to Beduini, plemiona koczownicze, które nie otrzymały obywatelstwa kuwejckiego i ZEA, gdy te państwa uzyskały niepodległość. ONZ wywarła presję na kraje Zatoki, zmuszając rządy do rozwiązania tego problemu. W 2008 roku Zjednoczone Emiraty Arabskie zaoferowały obywatelstwo 8 000 Beduinów (czyli około 1/10 wnioskodawców).
W tym czasie pewien Bashar Kivan, pochodzący z Kuwejtu, ale żyjący na Komorach (małe państwo na Oceanie Indyjskim, liczące około 800 tysięcy mieszkańców), zaproponował 32 000 Beduinów, aby zostać obywatelami tego wspaniałego kraju. Oczywiście, nie za darmo. Zgodnie z planem Kivana, Zjednoczone Emiraty Arabskie musiały zapłacić za niego 200 milionów dolarów..
Początkowo ta propozycja nie zachwycała rdzennych mieszkańców Komorów, ale 200 milionów okazało się poważnym argumentem dla kraju, w którym ludzie żyli średnio 1,25 USD dziennie. Kivan wygłosił płomienne przemówienie, w którym namalował, w jaki sposób na Komorach pojawią się szkoły i szpitale, pieniądze zostaną naprawione, a miasto-ogród otrzyma pieniądze z Emiratów..
Ale, oczywiście, wszystko nie poszło tak dobrze: Komorianie uważają, że Kivan przywłaszczył sobie część funduszy, a Beduini, którym obiecano, że obywatelstwo Komorów pozwoli im uzyskać obywatelstwo ZEA, również nie czekali na pożądane.
Zapewnia linie telefoniczne do seksu. Niue
Jest mało prawdopodobne, że kiedykolwiek słyszałeś o tym stanie (nawet jeśli korzystałeś z usług telefonicznych kapłanek miłości). Jego populacja to tylko 1190 osób. Do niedawna mieszkańcy żyli głównie z powodu rybołówstwa, hodowli i turystyki okazjonalnej..
Wszystko zmieniło się pod koniec lat osiemdziesiątych, kiedy rząd Niue zawarł umowę, aby korzystać z krajowego kodu kraju na całym świecie. Niueanie, głównie konserwatywni chrześcijanie, byli oburzeni, aby dowiedzieć się, że większość rządowych linii jest wykorzystywana do seksu telefonicznego. Pomimo faktu, że taki biznes przyniósł dobre dochody, premier Niue odwołał umowę w 1997 roku.
Udostępnianie kodu telefonicznego państwa. Tuvalu
Tuvalu, inny wyspiarski kraj na Pacyfiku, handluje wokół tej samej firmy co Niue, dostarczając każdemu pieniądze za kod telefonu. Ale tutaj poszli jeszcze dalej: w 1997 r. Tuvalu nabył własną domenę pierwszego poziomu .tv, a także nie sprzedał jej za 30 000 000 $. Ponadto firma, która kupiła domenę, płaci 1 000 000 USD rocznie. I wszystko jest w porządku, ale Tuvalu stopniowo przechodzi pod wodę z powodu globalnego ocieplenia..
Inscenizacja pokazów muzycznych. Nauru
Nauru jest uważany za najmniejszy stan na świecie. Jego populacja liczy jedynie 9450 mieszkańców. U zarania egzystencji (w latach 70. i 80.) Nauru radził sobie całkiem nieźle: państwo eksportowało fosforany i miało najwyższy dochód na głowę mieszkańca. Naurańczycy kupowali samochody sportowe i jeździli wzdłuż jedynej drogi na wyspie lub kupili loty czarterowe, aby latać na zakupy na Hawaje i Fidżi. Szef policyjnego samochodu służbowego miał żółte Lamborghini, którego nie mógł prowadzić z powodu nadwagi..
Ale wszystkie dobre rzeczy dobiegają końca, łącznie z fosforanami. A kiedy w latach 90. stało się jasne, że trzeba znaleźć inne źródła dochodu, rząd Nauru dokonał wielu pochopnych inwestycji, a najbardziej idiotycznym było wyprodukowanie muzycznego show o miłości między Leonardo da Vinci i Mona Lisa. Światowa trasa koncertowa powinna przynieść zyski Nauru, ale koncert nie udał się na pierwszym pokazie.
Obecnie głównym źródłem dochodów Nauru jest zapewnienie obywatelstwa osobom, które nie mają wstępu do Australii..
Sprzedaż znaczków pocztowych. Dawne kolonie wysp brytyjskich
Zbieranie znaczków było bardzo popularne w XIX wieku, a na początku XX wieku stało się szaleństwem. To było w rękach małych państw, takich jak Święta Helena, Tristan da Cunha i Wyspa Wniebowstąpienia, zagubionych w Oceanie Atlantyckim..
Połowa dochodu Świętej Heleny to wpływy ze sprzedaży znaczków pocztowych dla kolekcjonerów i monet. Tristan da Cunha jest jeszcze bardziej interesujący: w 1961 roku jego mieszkańcy zostali ewakuowani z powodu erupcji wulkanu, a obecnie mieszka tam na stałe 264 osoby. Niemniej jednak, przychody ze sprzedaży marek tutaj są bardzo solidne. I to pomimo faktu, że pierwsza marka, wydana w 1942 r., Została wymieniona na ziemniaki i papierosy, ponieważ na wyspie nie było pieniędzy.
Sprzedaż polis. Królestwo Tonga
Małe wyspiarskie państwo Tonga, znajdujące się na Oceanie Spokojnym, na wzór swoich braci, sprzedawało paszporty mieszkańcom Hongkongu zaniepokojonym faktem przeniesienia ich z Wielkiej Brytanii do Chin. Dochód króla Tonga Taufa'ahau Tupu IV przechowywany w banku amerykańskim na rachunku prywatnym. Kiedy pracownik banku, Jesse Bogdonoff, zobaczył kiedyś 20 milionów dolarów, natychmiast zadzwonił do króla Tonga i zaproponował, że zostanie jego doradcą finansowym. Również (na własną prośbę) został mianowany błaznem dworu u króla Tonga.
Na polecenie Jessego Bogdanoffa król Tonga dokonał szeregu inwestycji (w tym w polisy ubezpieczeniowej na życie dla Amerykanów cierpiących na śmiertelne choroby) i stracił prawie wszystkie pieniądze. W Tonga wybuchł kryzys, krajowa waluta straciła na wartości, poziom życia spadł. Państwo Tonga pozywało nieszczęsnego konsultanta biznesowego (jego wcześniejsze doświadczenie zawodowe polegało głównie na sprzedaży cudownych magnesów z tyłu) i wygrało sprawę. Ale to nie poprawiło sytuacji finansowej..
Wymuszenie. Erytrea
Małe afrykańskie państwo Erytrei jest jedną z najbardziej brutalnych dyktatur na świecie, nic więc dziwnego, że ludzie szukają lepszego życia poza krajem. Erytrejski rząd zdał sobie sprawę, że może mieć dochód w walucie z solidnej diaspory na całym świecie. Dlatego teraz wszyscy Erytrejczycy mieszkający poza krajem muszą płacić 2% podstawowych dochodów rocznie. Aby uzyskać pieniądze, które kraj wydaje się należny rządowi Erytrei, idzie na wymuszenie, szantaż i zastraszanie - na przykład wywiera presję na krewnych tych, którzy odeszli, nie daje im paszportów ...
Brytyjski rząd zażądał, aby konsulat erytrejski zaprzestał nielegalnego wyłudzenia, a konsulat podjął ten krok. To prawda, że Erytrejczycy muszą płacić te same pieniądze nie w Wielkiej Brytanii, ale w ich ojczyźnie.
Lwia część wpływów z uchodźców jest wydatkowana przez rząd Erytrei na wsparcie islamistycznych bojowników, aby zdestabilizować Etiopię.
Handel bronią. Antigua
W 1989 r. Izrael otrzymał zamówienie na 100 karabinów szturmowych Uzi i 400 karabinów szturmowych, by uzbroić armię Antigua, idylliczne państwo na Pacyfiku. Rozkaz został wykonany, chociaż armia Antigua składała się z zaledwie 70 osób i wszystkie posiadały broń zakupioną od USA.
Miesiąc później w Kolumbii doszło do poważnego konfliktu między kartelem narkotykowym Medellín a policją. Okazało się, że kartel narkotykowy był uzbrojony w izraelską broń. Głównym podejrzanym był premier Antigua Vera Bird. Sprzedaż była jego najstarszym synem. Również na Antigui zaplanowano obóz szkoleniowy dla rebeliantów tamilskich ze Sri Lanki.
Czy podoba ci się to? Chcesz być na bieżąco z aktualizacjami? Subskrybuj naszą stronę w Facebook i kanał w Telegram.