Wewnętrzne spojrzenie na biznes medycznej marihuany w USA - krótkie wywiady z wieloma osobami zaangażowanymi w przedsiębiorczość w tej branży. (Zobacz post Ziołolecznictwo w Kolorado)
(Łącznie 14 zdjęć)
1. Bob Carlton, 66 lat. Dyrektor wykonawczy firmy "Herbal Connections". Denver.
Carlton pracował jako międzynarodowy konsultant biznesowy od kilku lat, podróżując do krajów rozwijających się, aby pomóc w rozwoju infrastruktury i strategii. Zna się na interesach. Dlatego, gdy jego córka i syn zaproponowali mu plan pracy dla apteki specjalizującej się w marihuanie medycznej, postanowił spojrzeć na niego. Kilka miesięcy później zrezygnował z oficjalnej pracy i został dyrektorem wykonawczym firmy rodzinnej. 1 czerwca 2008 r. Otworzyła się firma "Herbal Connections". Do listopada 2009 r. Firma przyniosła już 211 tys. Dolarów przychodów. "Pracujemy szczególnie dobrze w krajach rozwijających się, a nie w Ameryce, i nie narzekam w ogóle", mówi Carlton z uśmiechem. (John Brecher / msnbc.com)
2. Diana Gabriel, 32 lata. Współwłaściciel firmy "Cannabis Magic". Denver, Kolorado.
Gabriel jest wykwalifikowanym zielarzem i dietetykiem. Dla niej marihuana nie jest narkotykiem ani nawykiem, ale leczniczym ziołem. "Jestem wykwalifikowanym zielarzem, więc w pełni rozumiem siłę ziołolecznictwa Moja motywacja do prowadzenia tego biznesu jest bardzo prosta: chcę sprawić, by ziołolecznictwo stało się popularnym miejscem docelowym, nie tak wiele pokoleń temu, Amerykanie byli traktowani w ten sposób". Gabriel i jej partnerka Christine Lansford produkują wysokiej jakości kremy, oleje do masażu, sole do kąpieli i inne produkty z marihuaną. "Wielu ludzi nie chce palić marihuany, a my dajemy naszym pacjentom alternatywę" Gabriel ma nadzieję, że Amerykanie zaczną być wykształceni pod względem wszystkich ziół leczniczych, a nie tylko marihuany. (John Brecher / msnbc.com)
3. Aaron Smith, 32 lata. Dyrektor wykonawczy Krajowego Stowarzyszenia Przemysłu Cannabis. Phoenix arizona.
Jako nastolatek Smith miał problemy z prawem za posiadanie niewielkiej ilości marihuany. Było to dla niego bolesne doświadczenie, ale stał się on motywacją do aktywnego promowania marihuany medycznej. Po ukończeniu college'u Smith pracował dla kilku organizacji promujących medyczną marihuanę, a następnie postanowił założyć własną firmę. W grudniu Smith założył firmę NCIA, aby głośno powiedzieć o tej branży. "Walczymy, aby zapewnić takie usługi bankowości biznesowej, korzyści z podatków i innych potrzeb, których tak bardzo brakuje". (John Brecher / msnbc.com)
4. Mike Aberl, 39 lat. Dyrektor, medyczna marihuana, ubezpieczenie państwowe. Sacramento.
Kiedy teściowa Mike'a zmarła w zeszłym roku z powodu raka jajnika, zaczął myśleć o bólu i cierpieniu, które musiała znosić pod koniec życia. W tym samym tygodniu jego menedżer zachęcał pracowników do myślenia o nowych możliwościach firmy. Te dwa wydarzenia zmieniły jego życie. "Pogrzeb mojej teściowej skłonił mnie do zastanowienia się nad tym, co mogę zrobić" - wspomina Aberl. Firma "Statewide Insurance" oferuje ubezpieczenie dla wszystkich aspektów branży medycznej marihuany - od tych, którzy ją uprawiają, do tych, którzy ją sprzedają w aptekach. "Ta branża jest bardzo ryzykowna ... znacznie bardziej ryzykowna niż inne sektory. Naszym celem jest zminimalizowanie tego ryzyka, aby ten biznes się rozwijał." (John Brecher / msnbc.com)
5. Patrick White, 38 lat. Właściciel handlowy i przedsiębiorca. Camden, Ohio.
Pod koniec lat 80. White miał dość udany interes w branży wideo i używał marihuany do celów medycznych. A potem przeczytał niesamowitą książkę Jacka Herera, The Emperor Wears No Clothes, która zmieniła jego życie. Po przeczytaniu rozprawy Herera o korzyściach płynących z konopi, White zdał sobie sprawę, że już zaszedł. Wkrótce zaczął sprzedawać koszulki konopne i inne towary w swoim sklepie. White uważa, że jest o krok przed resztą. "Zrobiłem to na początku lat 90. w miasteczku liczącym 2000 osób, które nie rozumiało, dlaczego podjąłem się tego biznesu z" złą trawą ". Ale nie ćwiczyłem nawet marihuany, tylko konopi. na lepsze, ale wciąż musimy nad tym popracować. " (John Brecher / msnbc.com)
6. Lauren Maitin, 39 lat. Prawnik firmy "Edson, Maytin & Matz LLP". Aspen, Kolorado.
Matin często słyszał to samo pytanie od swoich profesorów, prawnych przyjaciół i przyjaciół: "Dlaczego marnujesz energię i czas na marihuanę?" Jej odpowiedź była prosta: "Dlaczego nie?" Matin, która przez całe życie uważała się za aktywistkę, uważa, że jest to większe wyzwanie niż kariera. "Kiedy widzisz, że coś jest nie tak, myślę, że naszym obowiązkiem jest coś zrobić." Jej celem jest zmiana praw i starego sposobu myślenia, z powodu którego zakazano marihuany. (John Brecher / msnbc.com)
7. Matt Abel, 52 lata. Konsultant prawniczy. Detroit.
W 1985 r. Abel ukończył uniwersytet i był pełen nadziei, że zrobi swoją ulubioną rzecz: ustawę o ochronie środowiska. Jednak szybko zmienił kierunek i zaczął bronić oskarżonych o przypadki marihuany. "Ktoś idzie do prawa, by zarabiać pieniądze, a ja zmieniłem wszystko", mówi. Ta natura działacza doprowadziła go do ustawy o konopiach. "Życie ludzi jest niszczone - nie przez marihuanę, ale przez tak zwaną wojnę narkotykową. Jeden zły ruch, a ci przedsiębiorcy mogą stracić wszystko." (John Brecher / msnbc.com)
8. Juan Diaz, 35 lat. General Manager, Cannabis Medical Technologies i Dragon Juice. Denver.
Pięć lat temu Diaz był właścicielem udanego studia fotograficznego i drukarni. Jednak rozwój technologii cyfrowej miał przełom w jego rodzinnym biznesie. Próbując związać koniec z końcem, Diaz znalazł wyjście w marihuanie. W 2006 roku otworzył jedną z pierwszych aptek na sprzedaż medycznej marihuany w Denver. "To był prawdziwy dziki zachód, praktycznie bez konkurencji i bez reguł." Teraz, pięć lat później, zasady stały się o wiele trudniejsze, a konkurencja - ząb. Teraz w Kolorado ponad 450 aptek prawnych. Diaz trochę zboczył ze swojej działalności w aptece i teraz sprzedaje Dragon Juice, organiczny spray do odżywek, który promuje wzrost konopi. (John Brecher / msnbc.com)
9. Jennifer Murray, 40 lat. Współwłaściciel firmy "CannLabs". Denver.
Murray ma dyplom z mikrobiologii i ma doświadczenie w sprzedaży i marketingu. Firma "CannLabs" zatrudnia pięć osób. "Przyszedłem do tego przemysłu ze względu na naukę, znam zalety tego leku, wiem, jak to pomaga wielu pacjentom złagodzić ból, problem, który rozwiązuje nasza firma, polega na tym, że możemy określić potencjał leku. pacjenci, szczególnie ci, którzy decydują się na stosowanie leków w środku (na przykład ze specjalnymi produktami - ciastkami). Czy zażywałbyś pigułkę bez znajomości dawki lub jak to wpłynie na ciebie? CannLabs testuje trzy główne typy kanabinoidów, które można znaleźć w marihuanie: THC (lub delta-9-tetrahydrokannabinol), CBD (kanabidiol) i CBN (kanabinoid). (John Brecher / msnbc.com)
10. Sammy Trujillo, 35 lat. Konsultant do Business Park. Sacramento.
Sprzedawca Trujillo. Kiedy po raz pierwszy zaangażował się w ten biznes w młodości, jego motywacja była prosta. "Pieniądze, o to chodziło". Ale kiedy Trujillo zaczął zagłębiać się we wszystkie aspekty tego biznesu, sam był zaskoczony zmianami, które zaszły. "Teraz martwię się tylko o pacjentów, gdy widzisz ich cierpienie, nie możesz pomóc, ale Trujillo, który wcześniej pracował w trudnej branży kredytów hipotecznych, mówi, że przemysł medyczny marihuany jest czymś zupełnie innym." To bardzo sympatyczny przemysł. Zdałem sobie sprawę, że pomagając ludziom, nawet konkurentom, można zarabiać pieniądze. "Business Park to stowarzyszenie firm, które pomagają firmom zajmującym się marihuaną w prawidłowym wytwarzaniu produktu. (John Brecher / msnbc.com)
11. Madeleine Martinez, 60 lat. Założyciel "World Famous Cannabis Caf?". Portland, Oregon.
Martinez jest aktywnym zwolennikiem ruchu medycznego marihuany od dziesięciu lat. Babcia szóstka otworzyła swój biznes 18 miesięcy temu jako centrum społeczne dla pacjentów uzależnionych od marihuany. "Chcieliśmy, aby pacjenci poszli tam, gdzie mogą rozmawiać z innymi, być wśród swoich". Wejście na listę stałych gości kawiarni kosztuje 20 USD miesięcznie plus kolejne pięć na wejście. Za te pieniądze pacjenci mogą palić marihuanę w miłej atmosferze. A ponieważ sprzedaż konopi w Oregonie jest zabroniona, jest dystrybuowana bezpłatnie w kawiarni. (John Brecher / msnbc.com)
12. Justin Hartfield, 27 lat. Dyrektor wykonawczy, Weedmaps Media Incorporated. Newport Beach, Kalifornia.
Justin Heartfield jest zmuszony wziąć marihuanę do celów medycznych. Po raz pierwszy przyszedł do apteki dwa lata temu i zdał sobie sprawę, jak łatwo kupić medyczną marihuanę. "Wolność to wspaniałe doświadczenie." Natychmiast uświadomił sobie, że chce podzielić się tą szansą z innymi, a dwa tygodnie później założył internetową społeczność Weedmaps. Na stronie internetowej, a także przy użyciu aplikacji na Androida i iPhone'a, możesz znaleźć najbliższą aptekę z marihuaną do swojej lokalizacji. "Myślę, że przyprowadzamy pacjentów do Provadiream lepiej niż ktokolwiek inny." (John Brecher / msnbc.com)
13. Mark Goldfogel, 44 lata. Założyciel i współwłaściciel "MJFreeway". Denver.
Goldfogel jest samozrozumianym "dziwakiem", który opublikował swoje pierwsze oprogramowanie w wieku 17 lat. Przez lata był programistą, nie angażując się w przemysł marihuany. A potem Goldfogel zachorował na uchyłkowatość, śmiertelną chorobę jelita grubego. "Zwróciłem się ze 100% zdrowej osoby do wraku." Ból i zawroty głowy były nieznośne, dopóki nie znalazł medycznej marihuany dla siebie. "Nie byłbym w tym biznesie, gdybym nie spotkał tak poważnej choroby, a teraz nie wyobrażam sobie życia bez tego biznesu." MJFreeway sprzedaje oprogramowanie, które pomaga firmom zajmującym się marihuaną medyczną w śledzeniu inwentarza i na bieżąco z najnowszymi zmianami i nowelizacjami prawa. (John Brecher / msnbc.com)
14. Debbie Goldsberry, 44 lata. Dyrektor United Cannabis Collective. Berkeley w Kalifornii.
Goldsberry, pionier branży medycznej marihuany, był współzałożycielem Berkeley Patients Group w 1999 roku. Pod jej przywództwem firma rozwinęła się z małego pięcioosobowego sklepu do przedsiębiorstwa zatrudniającego 70 pracowników, którzy codziennie obsługiwali tysiąc klientów. Goldsberry dostał się do tego biznesu po studiach: "Uderzyło mnie to, jak okrutnie zaatakowali studentów, którzy używali marihuany, to był dla mnie wgląd, a potem zrozumiałem, że zostanę bojownikiem o wolność". Goldsberry's United Cannabis Collective to przychodnia apteki non-profit, która w tym roku planuje otworzyć w trzech lokalizacjach w San Francisco. (John Brecher / msnbc.com)