Muzeum tramwajów w Pradze

Zapisuje użytkownika LJ onreal: Głównym transportem w Pradze jest tramwaj. Nie, nie metro, nie autobus, a mianowicie tramwaj. Trasy tramwajowe są pokazane na mapach. organizatorzy wycieczek przekazują turystom lub sprzedają w kioskach. Tramwaj to prawdziwy bóg i król Pragi. I nie tylko zabierze Cię do celu, ale także pokaże całe piękno swojego rodzinnego miasta. Jeśli nie jeździsz tramwajem, nie uderzaj biletem w kompostownik, pomyśl, że nie czułeś też Pragi. Dlatego właśnie nie mogłem odwiedzić Muzeum Tramwajowego w Pradze. I ku mojemu zaskoczeniu odkryłem, że niektóre eksponaty tego muzeum okazały się dla mnie boleśnie znajome..

(Łącznie 34 zdjęcia)

Sponsor pocztowy: Glass Break - Cullet - potłuczone szkło używane do produkcji nowych produktów szklanych.

1. Co dziwne, ale do tramwaju dotarłem tramwajem do muzeum. Nie powiem wam uniwersalnej trasy, wszystko zależy od tego, skąd przybywasz. Byłem prowadzony przez mapę i otrzymałem tylko jedno połączenie.

2. Jeden z pierwszych tramwajów w Pradze wyglądał mniej więcej tak. Oczywiście nie było mowy o żadnym scentralizowanym zaopatrzeniu w energię elektryczną. Dostępne tylko moc. Jaka elektryczność to 1886!

3. Za dziesięć lat. Jako siedzenia - jeszcze drewniane ławki. 1896.

4. Czasami myślę, że koniec XIX, początek XX wieku jest jednym z najciekawszych momentów w historii ludzkości. Techniczna rewolucja zmieniła się dosłownie nie do poznania. Spójrz na datę wypuszczenia samochodu na poprzednim zdjęciu. A ten przystojny mężczyzna poszedł na linię dopiero po pięciu latach. Osiągnęliśmy prędkość 20 km / h.

5. W tramwajach tego czasu obwieszono godło miasta:

6. A numer lotu był dumnie widoczny na górze.

7. Niektóre modyfikacje są prezentowane przez takie małe modele:

8. Myślę, że nazwa producenta nie zaskoczy nikogo:

9. Tak właśnie wyglądało miejsce kierowcy (oczywiście, jeśli zdejmiesz gaśnicę):

10. A więc - miejsca dla pasażerów:

11. Nie, to nie jest narzędzie tortur. Po prostu przedstaw swój bilet.!

12. Niestety, nie można wprowadzić żadnego samochodu do muzeum. Wszędzie wejście blokuje albo siatkę, albo szkło. Dla mnie z jednej strony wydaje się to złe. W końcu nie ma lepszego doświadczenia dla zwiedzającego muzeum niż siedzenie na drewnianej ławce, na której siedzą prawdziwi pasażerowie początku XX wieku. Z drugiej strony, przyznaję, że wśród odwiedzających na pewno będą takie talenty, które chcą napisać trzyliterowe słowo na ławkach, bez względu na język. A same eksponaty znajdują się blisko siebie. Dlatego musieliśmy eksperymentować i szukać udanych widoków.

13. Zrobię małą dygresję z tematu "tramwaj". Ponieważ nie tylko tramwaje są eksponowane w muzeum. Zgadnij, jaki potwór na zdjęciu po prawej:

14. Tak, w Pradze były trolejbusy. I wyglądały bardzo imponująco. Pierwszy autobus trolejbusowy wszedł na linię w 1936 roku. A w 1972 roku ostatni z nich wrócił do magazynu. I już nie chodziłem.

15. A teraz chciałbym spojrzeć na osobę, której serce nie drży na widok tego wnętrza:

16. Och, jak to było w tych "Ecaruses", że było zimno w zimie. A wspomnienia są wciąż tylko ciepłe.

17. Jeszcze kilka ujęć transportu, które nie wchodzą na szynach.

18.

19. Ale wracając do naszego baru ... tramwaje. W ten sposób wyznaczono przystanki. Dyrygent z drugiej strony przesunął strzałę ręcznie.

20. Tramwaje powoli, tak jak poruszały się między przystankami, stopniowo się zmieniały.

21.

22. To już jest rok 1951. Samochód został opracowany na podstawie licencji zakupionej w USA.

23. Zastąpione drewniane ławy przyszły skórzane fotele.

24. Aparatura do kontroli biletów.

25. 1955 Takie modele przyspieszyły do ​​65 km / h..

26.

27. Oczywiście nie tylko kabina, ale i kabina wyglądają zupełnie inaczej..

28. No cóż, jak nie uronić łzy. Poszedłem do tych wciąż dość małych. Model T3 był szeroko rozpowszechniony w ZSRR. A jeśli się nie mylę, to jest tak na razie w niektórych miastach.

29. Po głębokim odczuciu nie mogłem oprzeć się zapisowi w dzienniku muzeum. Przy okazji każdy odwiedzający może się na nim zalogować. Przewijając kilka stron wstecz, nie znalazłem rosyjskiego alfabetu. Opuściłem moją recenzję.

30. W celu zapoznania się z historią praskiego tramwaju, przy okazji, wcale nie trzeba odwiedzać wystawy. Pierwszą wystawę spotkałem na przystanku autobusowym, w drodze do muzeum, gdzie przeniesiono mnie z jednej trasy do drugiej. Taki przypadek oczywiście przemierza ulice Pragi, ale nie jest przeznaczony dla wszystkich pasażerów. I tylko dla tych, którzy są gotowi zapłacić oddzielnie za przyjemność bycia w tym..

31. Dla wszystkich innych istnieje możliwość jazdy tramwajem, opracowanym kilka dekad temu ...

32.

33 ... lub wygodnie jeździć po nowoczesnym i eleganckim modelu tramwaju. Ale ani w jednym, ani w drugim przypadku nie powinniśmy spodziewać się rozczarowania. Najważniejsze - nie zapomnij zapłacić za bilet.

34.