Pisze anton-agarkov: Często mówimy: wszystkie części mozaiki łączą się. Oczywiście mamy na myśli, że wszystkie wydarzenia są doskonale zebrane w jednym obrazie. To prawda, bez naszej pomocy łamigłówka zdarzeń nie byłaby tak udana. W tym przypadku mozaika naszej rzeczywistości nie różni się zbytnio od prawdziwej mozaiki - obrazów ułożonych z dziesiątek, setek, a nawet tysięcy najmniejszych elementów. Jak stworzyć takie obrazy, miałem szczęście zobaczyć w jednym z pracowni witrażu "Alexandria", gdzie zostałem zaproszony przez głównego artystę pracowni Leyla Al-Numan (elenaleila). (Wyświetl posty: Witraże: wzory światła, Witraż tiffany zrób to sam)
(Tylko 29 zdjęć)
1.
2. Dwadzieścia lat temu "Alexandria" została stworzona jako studio witraży i już mówiłem wam, jak działają w tej technice. Podczas tworzenia witraży używano różnych rodzajów szkła - od przezroczystego po gęsty. Z biegiem czasu resztki gęstego, nieprzezroczystego szkła zgromadziły całkiem sporo, a studio postanowiło spróbować je wykorzystać - zacząć układać mozaikę. Od tego momentu minęło sześć lat, a teraz mozaikę można nazwać drugą główną specjalizacją studia. Dla tak ważnej pracy mistrzowie byli przeszkoleni i wyposażeni w warsztaty.
3. W jednym z tych warsztatów - przestronnym pokoju z wysokimi sufitami - zobaczyłem, jak składają mozaikę. Światło wylane z wysokich okien rozświetlało ogromne stoły, na których układano zdjęcia o różnych stopniach gotowości. Wzdłuż krawędzi każdego stołu pośród rozrzuconych kawałków szkła leżały wszelkiego rodzaju narzędzia: szczypce, szczypce w kształcie krzyżyka, noże do szkła, noże i markery. Ponad dwie mozaiki, gięcie, mistrzowie zadziałali.
4.
5.
6. Ściany były wysokimi stojakami z wannami, w każdym z nich leżały gotowe moduły - małe prostokątne kawałki szkła. Wąskie schody prowadzące na ścianę prowadziły na mały balkon. Na każdym kroku kawałki szkła skrzypiały i chrupały pod ich stopami - mistrzowie, aby nie oderwać się od pracy, rzucili przycinanie tuż nad podłogą.
7.
8.
9.
10. Na pierwszy rzut oka mozaika nie różni się zbytnio od witraży - tych samych kawałków szkła, które trzeba wyciąć i wpisać na zdjęciu. Ale jeśli przyjrzysz się temu bliżej, otworzy się całe morze różnic. "Wszystko zaczyna się od tektury - obrazu przyszłej mozaiki, tylko jeśli chodzi o witraże oznaczone kolorami - pojawi się żółty, tutaj - niebieski, wtedy widzimy tylko proste linie i szkic" - powiedział jeden z mistrzów Andrei.
11.
12. Dzisiaj mozaika układana jest na dwa główne sposoby. Kiedy jedno szkło jest przycinane dokładnie do wielkości jakiegoś obszaru - płatków kwiatu lub skrzydła ważki - pokrewnej florenckim mozaikom. Z innym, bliżej do rzymskiej mozaiki, obraz jest złożony z małych prostokątnych kawałków. "Nie lubię wycinać szkła - od razu zależą Państwo od kolorów na gotowym arkuszu, Smalt jest bliższy malarstwu - każdy moduł jest jak uderzenie pędzlem, a tutaj mamy znacznie więcej swobody - sami jesteśmy artystami. na mozaice włosy powinny być złote - i sprawię, że będą złote ".
13.
14.
15.
16. Ale to nie jedyna różnica między mozaiką a witrażem. Praca tutaj jest znacznie cieńsza - czasami trzeba rozłożyć moduły o wielkości nieco większej niż rzęsy. I nadal muszą być wycięte ze szkła i, jeśli to konieczne, wypolerowane. Konieczne jest ścisłe dopasowanie modułów z najmniejszymi szczelinami. Nie na darmo mistrzowie nazywają taką biżuterię do pracy.
17.
18.
19. W razie potrzeby moduł można przeszlifować na specjalnej maszynie.
20. "Zwykle układamy moduły, zaczynając od konkretnego elementu, na przykład, jagoda, - i Andrei pokazał mi szkic nowej mozaiki i zaczął przesuwać palcem po kanciastej, stylizowanej jagodzie, - ułożę ją na początku, potem rząd wokół niej , potem kolejna seria, ale czasem dzieje się inaczej - po prostu spójrz, jak działa Andryukha, - i Andrei skinął głową w kierunku innego mistrza, który pracował nad ikoną mozaiki Nikolaja Ogodnika, - położył najpierw twarz i pędzle, naprawił je i włączył do wspólnej A teraz wokół nich kończy się wszystko inne ".
21.
22.
23. Większość z mozaików w warsztatach ma wykształcenie artystyczne, ale na moje pytanie o to, jak zaczął robić mozaikę, Andrzej odpowiedział z uśmieszkiem: "Przyszedłem tu, aby pracować w garażu, nie mam wykształcenia artystycznego. "Czy kiedykolwiek wyłożyłeś mozaikę?" Cóż, odpowiedziałem, że nie. Nic, mówią, będziemy uczyć, więc nauczyli mnie, że pracuję tutaj już od szóstego roku ".
24. Moduły rozprowadzone na folii montażowej - arkusz samoprzylepny, który utrzymuje kawałki szkła na miejscu. Po złożeniu całego obrazu, Arakal przykleja się do wierzchu przedniej części - innego samoprzylepnego arkusza. Następnie mozaika zostaje odwrócona, a folia montażowa zostaje usunięta, a na jej miejsce kładzie się fundament - specjalną tkaninę, na którą ostatecznie przyklejono mozaikowe elementy połączone z arakalem. Gdy moduły są mocno przymocowane do podstawy, niepotrzebne jest usuwanie Arakala.
25. Mozaika na podstawie obrazów Gustava Klimta "Węże wodne". Andrei pracował nad tą mozaiką przez trzy miesiące.
26.
27. Takie sprytne manipulacje są wykonywane tak, że artysta, podczas pisania, widzi przednią część mozaiki, tak jak stanie się po instalacji na podstawie. Istnieje jednak tak zwany zestaw odwrotny, kiedy mozaika jest montowana w lustrze bezpośrednio na arakali. Tylko tutaj szkło na mozaikę jest kapryśną rzeczą: często jedna strona może diametralnie różnić się od drugiej w designie i kolorze, a bardzo trudno będzie przewidzieć, jak będzie wyglądała mozaika na końcu. "A potem zaczyna się najciekawsza rzecz - zacieranie się, fuga dopasowuje kolor modułów i, jeśli to konieczne, miesza żądany kolor, ale po tym dzieło może się zmienić nie do poznania: niektóre części się rozjaśnią, inne ciemnieją, a niektóre kolory mogą się scalić. to niemożliwe - pozostaje tylko wyobrażać sobie za każdym razem, co dzieje się w końcu ".
28. Prace trwały jak zwykle - małe kawałki szkła, jedna po drugiej, położyły się na stole, dodając się do przyszłego obrazu. Skończyłem zdjęcia, trochę więcej spojrzałem na prace mozaików, a potem wyszedłem z warsztatu. Przed wyjazdem zajrzałem do biura studia i poznałem tam Leilę. Rozmawialiśmy - o sztuce, o fotografii, o wewnętrznych sprawach studia. "Możesz zmęczyć się jakąkolwiek pracą, nawet twórczą.Każdy artysta może się wyczerpać, a potem będzie potrzebował przerwy.Jeśli widzimy, że dana osoba popadła w otępienie, wtedy staramy się dać mu jakąś inną pracę - aby zobaczyć próbki, gdzieś pójść".
29. Pod koniec rozmowy Leyla wyciągnęła duże czarne pudełko ze szklanymi próbkami spod stołu: "Teraz pokażę ci coś ... jeśli ich nie lubisz, to nie masz nic świętego". Tymi słowami wyrzuciła kartonową okładkę, a moje oczy pojawiły się nawet w rzędach cienkich blach. Ze świecącymi oczami Leila zaczęła je przeglądać i wkrótce wyjęła jedno szklane okno: dziwaczne, wielobarwne rozwody rozłożyły się na cienkim przezroczystym kwadracie. Na grubości następnego kwadratu wzrosła kolonia pleśni, a kolejne białe, przewiewne pióra przenikały jeszcze jeden wzór. "" Kiedy wszystko jest już zmęczone i nie ma siły, to pomaga się nie poddawać i iść dalej. "W tych słowach było dużo głębszych uczuć niż proste poświęcenie się profesji.