Oficerowie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Republiki Białorusi to z pewnością twardzi faceci. A żeby zdobyć upragniony bordowy beret, musisz być jeszcze trudniejszy. Rzeczywiście, jest to jedyny sposób na zaliczenie testów kwalifikacyjnych, podczas których będą próbować powalić cię oponami samochodowymi, wydmuchać gaz ze wszystkich stron i poddać wszelkiego rodzaju "nie dziecinnym" testom..
Zobacz także problemy - Berety Krapovye, białoruskie siły specjalne biorą udział w egzaminach na krapovogo
(Łącznie 9 zdjęć)
Sponsor pocztowy: Barboskiny online: Zabierz dziecko do pracy! :)
1. Jedna z sekcji kwalifikacyjnej trasy testowej - musisz biegać po zawieszonej platformie i nie upaść, podczas gdy próbujesz powalić zawijane berety. (REUTERS / Vasily Fedosenko)
2. Testy odbywają się w pobliżu wsi Goryany. (REUTERS / Vasily Fedosenko)
3. Przebieganie przez opony jest jednym z najłatwiejszych testów. (REUTERS / Vasily Fedosenko)
4. Praca zespołowa - klucz do sukcesu. (REUTERS / Vasily Fedosenko)
5. Tylko najbardziej wytrwały otrzymuje przywilej noszenia bordowego beretu. (REUTERS / Vasily Fedosenko)
6. Przeciętnie kandydaci zdają te testy tylko 5-6 razy. (REUTERS / Vasily Fedosenko)
7. Wagi są wymagane. (REUTERS / Vasily Fedosenko)
8. Wszystko! Koniec. (REUTERS / Vasily Fedosenko)
9. Berety Krapovye nie będą wszystkim. (REUTERS / Vasily Fedosenko)