Pisze ivandaf: Rosyjski i amerykański poeta, Nagroda Nobla w literaturze urodziła się 24 maja 1940 roku Iosif Aleksandrovich Brodsky. Żył w specjalnym czasie, a jego życie już od wieku dojrzewania było pełne politycznych wydarzeń. W wieku szesnastu lat Brodski porzucił szkołę. Decyzja ta wiązała się zarówno z problemami w szkole, jak i z Brodskim, który chciał finansowo wspierać rodzinę. W grudniu 1960 r. Brodski, po aresztowaniu przyjaciela, byłego pilota Olega Shakhmatova, został zatrzymany przez KGB. Dwa dni później został zwolniony.
29 listopada 1963 r. W gazecie "Evening Leningrad" ukazał się artykuł "Niemal literacki truteń", w którym Brodski został potępiony za "pasożytniczy styl życia". Artykuł przeinaczył jego wiersz, składający się z cytatów: "Miłość przepływająca przez ojczyznę innych" i "Zhaley przemierzający ojczyznę cudzej" pseudocytu "Kocham ojczyznę innych".
Następnie, 13 lutego 1964 r., Brodski został aresztowany pod zarzutem pasożytnictwa. 14 lutego w komorze miał pierwszy atak serca.
Już 13 marca 1964 r. Na drugim spotkaniu dworu Brodski został skazany na maksymalną karę na mocy dekretu "pasożytnictwa" - pięć lat pracy przymusowej na odległych terenach. Został zesłany do Rejonu Konoshkiego w Archangielsku i osiadł w wiosce Norenskaya. W wywiadzie Brodski określił ten czas najszczęśliwszym w swoim życiu: latem 2010 roku Ksenia Cwikowa i ja odwiedziliśmy miejsce wygnania poety. Specjalne podziękowania za szczegółową historię i olbrzymią pracę - do opiekuna Muzeum Historii Lokalnej Okręgu Konoshsky w Yermolin Nina Ivanovna.
(Razem 33 zdjęć)
1. W budynku dworca kolejowego "Konosha-1" wisi tablica pamiątkowa: "Jesienią 1964 r. Poeta i zdobywca Nagrody Nobla, Józef Brodski, przybyli na wygnanie". Niedokładność na tablicy - Brodski przybył do Konosy nie jesienią, ale wiosną.
2. Stacja sama w sobie wygląda normalnie, chociaż jest tak interesująca konstrukcja dla darowizn i starego automatycznego przechowywania bagażu..
3. Konosha - główny węzeł kolejowy Kolei Północnej. Tu krzyżują się ścieżki do Archangielska i Karelii, Wołogdy i Petersburga, Workuty i Syktyvkar. Większość linii kolejowych była budowana przez więźniów Gułagu głównie w czasie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej i była wykorzystywana głównie do transportu węgla, ropy, drewna, mineralnych materiałów budowlanych i wszystkich więźniów obozów i zesłańców. Obecnie populacja Konosha liczy około 11 tysięcy osób. Obecnie głównymi pracodawcami pozostającymi na rynku są agencje rządowe i kolej..
4. Mówiąc o miejscu urządzenia linii kolejowej, warto zauważyć, że nie ma koncepcji "pociągu". Lokalne pociągi używają lokomotyw i najwyraźniej dlatego nie są nazywane zwykłym elektrycznym pociągiem. Na przykład pociąg do Velska, który zajmuje więcej niż dwie godziny, składa się z jednego wagonu jednej klasy.
5. Od Konosha do wsi Norenskaya (nawiasem mówiąc, istnieje wersja nazwy Norinskaya) około 25 kilometrów. Leonid Wasiliewicz, który nas wygnał, nie przypomina tak odległych czasów, kiedy praktycznie nie było drogi do wioski - wiosną i jesienią w deszczową pogodę nie było sensu próbować iść. Asfalt w drodze do Noresnky pojawił się dopiero w latach 80-tych.
6. Prawie nikt nie mieszka w Norenskaya: oficjalnie 4-5 stałych mieszkańców jest oficjalnie. Kilka rodzin przychodzi w lecie, ale w większości wioska jest pusta. Około półtorej godziny, którą tam spędziliśmy, mijały 3 ciężarówki i 5 samochodów. Po przybyciu, wygnańcy w Konosha, musieli znaleźć miejsce dla siebie. Brodski wybrał wieś Norenskaja w zgodności z imieniem żony Anatolija Naymana - Narińskiej. Wieś zachowała dom, w którym Brodski żył podczas wygnania. Jednak nie wszystko było takie proste. Mimo wszelkich starań, w tym Niny Ivanovna Yermolina, właściciel domu, w którym większość czasu spędził Brodski, nie można było przekonać do przeniesienia go lub sprzedaży w celu stworzenia muzeum. Ten dom został wybrany, aby pomieścić tablicę upamiętniającą, że Józef Brodski żył w latach 1964-1965..
7.
8. Dochodząc do zapisów i wspomnień jego współczesnych, dowiedzieliśmy się, że Brodski często odwiedzał ten dom, naprzeciwko swoich sąsiadów, ale napis na tabliczce nie był do końca prawdziwy, nadal mieszkał głównie w tym domu. Gospodyni domu, Maria Pesterewa, nie mieszka tutaj i praktycznie nie istnieje, ale bardzo surowo zabroniła nikomu wchodzić, dlatego musiała zawiesić znak na przeciwległym domu. Nina Ivanovna powiedziała, że w środku nie było żadnych pamiętnych rzeczy z tamtych czasów.
9. Według legendy Brodski posadził brzozę i czeremchę w pobliżu domu Atanazego i Marii Pesterevy. W tym domu po prostu żył. Nawiasem mówiąc, Pesterevowie i Żdanowowie są ogólnymi nazwiskami wsi Noren. Brzoza i czeremcha posadzone przez Brodskiego rosną wokół "zimowania".
10. Relatywnie zachowany budynek Rady Miejskiej.
11. Muzeum poświęcone czasach wygnania Brodskiego w Norenskaja, udało się zrobić w sąsiednim domu.
12. Oto zebrane przedmioty z życia wioski w tamtych czasach, narzędzia, fotografie, rzeczy.
13. Według opowieści Brodski przyszedł zadzwonić na ten telefon. Teraz we wsi jeden wspólny automat telefoniczny.
14. Tutaj starali się zachować wszystkie cechy życia we wsi lat 60-tych. W rękach Niny Iwanowna Moskwa wódka, 2 rubli 87 kopiejek.
15. Należy zauważyć pewne zewnętrzne podobieństwo naszego przewodnika z Brodskim..
16.
17. Oto zebrane łucznicze piły, dwuręczne piły, ręcznie zaostrzone, lekkie, pochodnie, jest stupa. Tutaj nauczyliśmy się znaczenia zwrotu "idź na wiatr", co oznacza "idź do toalety".
18.
19.
20.
21.
22. Sprzęt rybacki.
23.
24. Siostry Nina i Ludmiła Żdanow mieszkają w pobliżu. Kiedy Ludmiła była mała, miała na imię Lucy i chętnie przynosiła pocztę do Brodskiego - listy, gazety. W tym czasie Joseph Alexandrovich robił wiele zdjęć, ale Lucy była zażenowana przez odwiedzającego fotografa. Zdjęcia Lucy wciąż wisi w domu jej matki - Marii Żdanowej, która jest teraz prawie jedynym stałym mieszkańcem wioski..
25.
26. Ludmiła Żdanowa.
27. W tym momencie opuściliśmy wioskę Noren..
28.
29. Leonid Vasilyevich.
30. W budynku lokalnego muzeum historii w Konosha znajduje się wystawa o Brodskim. Ponieważ, jak widać, nie byłoby możliwe zorganizowanie muzeum w domu, w którym Brodski żył na emigracji, opiekunowie odtworzili pokój Brodskiego już w Konosha.
31.
32. Mówi się, że Józef Aleksandrowicz nie był zbyt przystosowany do pracy w polu, na traktorze. Pracując z Burowem, naprawdę nie mógł przestać patrzeć na "zalesione krawędzie", a Burov skarżył się, że nie ma dużego pożytku z takiego pracownika. Ale od tego czasu jest wiele zdjęć Józefa Aleksandrowicza. Był czas, gdy Brodski pracował jako fotograf w Domu Życia. Zdjęcia zrobione podczas linków Brodskich.
33. W sierpniu i wrześniu kilka wierszy Józefa Brodskiego zostało opublikowanych w gazecie okręgowej "Prizyv".