Opublikowaliśmy już fotoreportaż o próbach podróżowania autostopem ze stołkiem w Moskwie. Dziś w pewnym sensie czeka na ciebie rodzaj historii stołka. Tym razem jest to flash mob na Czerwonym Placu z udziałem wszystkich tych samych taboretów, fotoreportaż o którym jest blogger zdjęć Sergei Mukhamedov.
"Nikt nie poważnie potraktował ogłoszenie akcji" Stołek na Placu Czerwonym ". Mimo wszystko zaczęło się od słów: "Wysadzimy razem główny plac Rosji ...". Następnie, o fali wolności, miłości, kreatywności i prawa do siedzenia na stołku w dowolnym miejscu na świecie. W komentarzach zażartowali o skrajności, grupie wsparcia dla ludzi w tych samych butach i przypomnieli bitwę na poduszki, która nie miała miejsca w pobliżu Kremla. Organizatorzy są już mi znani z jednego z raportów, wzywam się, poznaję szczegóły, wyrażam wątpliwości i uzyskujemy silne zaufanie w reakcji na akcję. "
(Tylko 20 zdjęć + wideo)
Źródło: ЖЖК /ottenki-serogo
1)
2) Na pół godziny przed wyznaczonym czasem na Placu Czerwonym są już dwa stołki.
3) Pokonaj kuranty. W tym czasie wszystkie flash moby powinny usiąść na swoich stołkach, ale tylko my jesteśmy w pobliżu.
4) Zadzwoniłem do "centrali". Okazuje się, że główna grupa dosłownie spóźniła się o kilka minut i usiadła na drugim końcu Placu Czerwonego. Nawiasem mówiąc, ten człowiek zarabia na życie wykonując naprawę pod klucz i muszę powiedzieć, że działa dobrze.
5) Wkrótce się pojawiają.
6) Rozmawiają o powstałych pytaniach policji, która ich zatrzymała.
7) Postanawiamy powtórzyć, tworząc zdjęcie grupowe. Zauważ, że patrzą na kogoś w momencie strzału..
8) Prosty mężczyzna wyjaśnia, o czym ostrzegał.
9) Leonid Kanter, z łatwością profesjonalnego autostopowicza, wyjaśnia, że flash mob nie ma nic wspólnego z polityką. Nie protestują i nie walczą o nic, po prostu chcą usiąść na stołku przez minutę..
10) Ale nadal zaleca się natychmiastowe wyjście. Oni są posłuszni. Słyszę, jak koleś mówi do zbliżających się milicjantów: "Nadal zatrzymujcie dwóch", ale grupa ze stołkami, po zrobieniu zdjęcia, już poszła daleko wzdłuż Ilyinki.
11) Przy wyjściu z Placu Czerwonego widzę dwóch kolejnych flashmasterów, którzy nie są z imprezy autostopowiczów. Stąd wezwanie znalazło odpowiedź w masach.
12) Wieczorna konferencja prasowa w Muzeum Mebli, poświęcona międzynarodowej ekspedycji "Z stołkiem na kontynentach".
13) Oprócz uczestników zebrani są tutaj przedstawiciele ambasad krajów, przez które przebiega trasa. Mexico Attache on Culture.
14) Inspirator akcji - reżyser Kijowa Leonid Kanter.
15) Zespoły Rosji, Ukrainy i Białorusi są prawie w pełni zgromadzone. Na czas pozostały do końca roku otrzymają niezbędne wizy, aw marcu zaczną podróżować autostopem do Przylądka Horn, aby zainstalować ostatni stołek z kuchni Leonida do oceanu.
16) A wcześniej, w styczniu, osiedlą się w odległej ukraińskiej wiosce i będą przygotowywać się do podróży przez trzy miesiące, ucząc się hiszpańskiego, przygotowując przedstawienia uliczne i nawzajem się do siebie nawzajem. A co najważniejsze - odejść od zgiełku codziennych spraw, bo w drodze spędzą cały rok..
17) Córka też pójdzie z Leonidem.
18) I to jest ta sama dziewczyna, która wyruszyła w podróż w przeszłym raporcie fotograficznym.
19) Dziewczęta powiedziały, że raport z podróży do Gomel zajął 40 stron: "TAKI TAKICH było TAKICH!"
20) Moja córka ogląda film o swoim ojcu. Taki film jest antypodą filmu "Requiem dla snu", a raczej "Sbycha Dream!"
Ale wideo dla tych, którzy chcą dowiedzieć się więcej o projekcie Leonida Kantora.