Para kalifornijska przeżyła pożar, ukrywając się w basenie sąsiada.
Źródło: New York Post
65-letni Jen Pasco i jej mąż, John, byli uwięzieni w swoim domu w Santa Rosa w Kalifornii. Cały teren został ogarnięty ogniem, a oni nie mieli dokąd uciec i gdzie się ukryć. Potem postanowili schronić się w poczerniałym, wypełnionym gruzem basenie obok. Domy płonęły i płomień zbliżał się coraz bardziej.
Para obserwowała pożar lasu z domu na szczycie góry, aż w końcu zdecydowali się wyjść na zewnątrz. "Byliśmy w trybie przetrwania" - powiedziała Jen. Wskoczyli do samochodu i próbowali wyjść, ale bezskutecznie. "Była tylko ściana ognia". Obawiając się najgorszego wyniku, Jen i jej mąż myśleli o basenie sąsiada i szybko pobiegli do niego. - Skacz - rozkazał John, gdy podeszli do basenu, i zdjął spodnie i kurtkę. Na twarzach zakładają podkoszulki, żeby nie zadusiły się dymem, gdy wynurzają się z wody..
"Myślałem, że ktoś przyjdzie po nas, ale nikt nie przyszedł" - powiedziała Jen. Na szczęście dla niej i jej męża basen był płytki - niewiele ponad metr. Para spędziła około sześć godzin w wodzie. Jen i John cofnęli się, by nie zasnąć.
Kiedy wynurzyli się z wody, ich rzeczy osobiste zostały roztopione, a wszystko, co dookoła, łącznie z domem i sąsiadem, zostało całkowicie zniszczone. "Dołączyliśmy do rąk i wyszliśmy" - powiedział John..
Według urzędników co najmniej 31 osób zginęło w wyniku pożarów lasów w Północnej Kalifornii.