Dziewczyna wjechała autostopem ze Szwecji do Malezji, mając w kieszeni tylko 200 dolarów

Przez ostatnie 13 miesięcy Petrina Tong podróżowała autostopem ze Szwecji do Malezji. 29-letnia dziewczyna opuściła Sztokholm w czerwcu 2015 r., Mając przy sobie tylko 200 $. Chciała zobaczyć, jak daleko może się posunąć. W rezultacie przyjechała do rodzinnego miasta Kuala Lumpur w lipcu 2016 r., Jadąc przez 22 kraje.

(Razem 21 zdjęć)


Źródło: Daily Mail

Niezależny scenarzysta opisuje przygodę jako wyzwanie dla siebie. "Kiedy w zeszłym roku pojechałem do Sztokholmu, miałem zamiar zgłębić doświadczenie autostopu, po prostu dlatego, że nie mogłem sobie wyobrazić, że jestem w stanie to zrobić. Myślałem, że mogę spróbować, myśląc, że będę w drodze od trzech do sześciu miesięcy. w zależności od tego, jak długo mogę żyć za 200 $. Stałem z boku drogi z uniesionym kciukiem i podszedłem do miejsca, w którym zatrzymał się samochód, dopiero po przyjeździe dałem wszechświatowi możliwość odkrycia, gdzie będę spać i jeść ". pamięta podróżnika.

"Do jedzenia, jadłem jedzenie z kosza w pobliżu kawiarni i rzucałem się na resztki, prosiłem o owoce w sklepach, których nie można było sprzedać, a gdy tylko nadszedł wieczór, szukałem miejsca do siedzenia z namiotem, albo zaproszono mnie na noc do znajomych." Petrina mówi, że chociaż wiele osób boi się jeździć autostopem, szczególnie samotne kobiety, poznała wspaniałych, życzliwych ludzi, którzy byli bardzo szczęśliwi mogąc jej pomóc..

Jednak nie było bez strasznych chwil. Musiała przekroczyć granicę Iran-Pakistan przez Baluchistan, co jest dość niebezpieczne. "Ze względu na przypadki porwania podróżnych nie pozwolono mi jeździć samemu, a na granicy irańskiej wsiadłem do samochodu policyjnego z dwoma uzbrojonymi mężczyznami, eskortowanymi przez motocykl, dotarliśmy do pierwszego punktu kontrolnego, po czym wjechałem do policyjnej ciężarówki. Musiałem czekać wiecznie, a potem przekazali mnie wojsku, a on pojechał ze mną do następnego punktu, a stamtąd podróżowałem jeszcze trzema wojskowymi ciężarówkami - powiedziała dziewczyna. Według niej było to jeszcze jedno doświadczenie, być może najbardziej intensywne w całej jej podróży. Nie wolno jej było nawet stać na otwartym terenie podczas przekraczania granicy i musiała skakać z jednej ciężarówki na drugą.

Petrina mówi, że jednym z jej ulubionych był moment, gdy spotkała się w drodze na festiwal Rainbow Hippie (Rainbow Gathering) w górach Litwy. Ta kolekcja, która pochodzi z festiwalu American Burning Man, gromadzi ludzi z różnych krajów, aby stworzyć "utopię" na kilka tygodni. "Pieniądze nie mają żadnej wartości, żywność jest równo rozłożona na całą, jedna rodzina", powiedział podróżnik. "Nie ma hierarchii, ani alkohol, ani narkotyki nie są dozwolone, więc możesz cieszyć się samym życiem, bardzo blisko do korzeni. Zakochał się w tej dziwnej społeczności Bez kontaktu ze światem zewnętrznym, wszyscy łączą się z naturą i budują relacje z niegdyś nieznajomymi, siedząc wokół wspólnego ognia i próbując rozgrzać się lub cieszyć słońcem po kilku deszczowych dniach ".

Ścieżka Petriny biegła ze Szwecji przez całą Europę: przez Danię, Niemcy, Polskę i przez kraje nadbałtyckie. Następnie podróżowała przez Albanię, Kosowo i Bułgarię do Turcji. Stamtąd wyjechała do Iranu, Pakistanu, Indii, Tajlandii i dotarła do rodzinnej Malezji. Kiedy przybyła z Europy na Bliski Wschód, wielu ludzi zastanawiało się, dlaczego podróżuje sama. "Ciągle pytano mnie, dlaczego jestem sam i gdzie był mój mąż, brat, chłopak czy rodzice Pytali mnie, czy jestem przestraszony, czy nie jestem samotny." Nie jest zwyczajem podróżowanie samotnie w Azji, szczególnie wśród kobiet..

Pomimo pewnych przeszkód, Petrina radzi innym kobietom podróżować i podróżować autostopem. "Spodziewałem się, że będzie to podróż nierealistycznie trudna, ale kiedy spojrzę wstecz, nie wydaje się to takie straszne ... Oczywiście, było wiele chwil, kiedy zadałem sobie pytanie, co do cholery robię i dlaczego zmusza mnie do przechodzenia przez takie próby, ale teraz Mam nowy pogląd na świat, najważniejszą lekcją dla mnie było to, że świat i nieznane nie są tak straszne, jak się wydaje, ludzie wszędzie są niezwykle mili i chętni do pomocy Teraz wiem, że nawet jeśli zgubię się w kraju, którego język Nie mówię i nie będę miał pieniędzy, nadal będę w porządku ".