Gdy tylko film pojawił się na świecie, aktorzy zaczęli wykonywać dość ryzykowne akrobacje w filmach. Jednak wraz z rozwojem kina konieczne stało się zastąpienie aktora złożonymi scenami specjalnie przygotowanym dublem..
Zobacz także problem - 7 najbardziej seksownych aktorek ZSRR, Niewygodne, fotoprobe
(Razem 11 zdjęć)
Rycerze uratowali nurków
1. W ZSRR jedną z pierwszych scen filmowych, w której aktorzy zostali zastąpieni przez kaskaderskie duble, była scena walki muzyków w filmie Grigory Alexandrov's Jolly Fellows (1934). Zamiast aktorów-muzyków profesjonalni bokserzy machali pięściami ...
2. Cztery lata później podobna grupa "kaskaderów" powstała podczas kręcenia filmu "Aleksander Newski" i Siergieja Eisensteina. Poprowadził grupę kaskaderów Gleb Rozhdestvensky. Wymagania dotyczące wyboru grupy były trudne: doubles musiał znać dzhigitovka, podstawy szermierki i być fizycznie przygotowany. Z prawie pół tysiąca kandydatów Rozhdestvensky wybrał tylko około 50 osób w grupie..
3. I to nie była jedyna grupa specjalna. Drugi obejmował profesjonalnych pływaków-nurków, którzy wyciągali spod tonących wodę "niemieckich rycerzy".
Gdzie są nasi dzielni ludzie?
A jednak uważa się, że początek zawodu kaskadera został złożony w 1948 roku. Co więcej, położył na niej rękę nie kto inny jak Józef Stalin. Wielki sternik uwielbiał oglądać filmy w wolnym czasie. A potem, pewnego dnia po obejrzeniu kolejnego amerykańskiego westernu, Stalin oświadczył: "Co, nasi dyrektorzy nie potrafią tak strzelać? Patrzcie, odważni ludzie!"
4. Wkrótce na ekranach radzieckich pojawiło się "Dzielny lud". Tak nazywa się film o odważnym partyzancie. Zdjęcie składało się z prawie jednej czwartej koni. Na ich występ zaprosili słynnego cyrkowego artystę Alibeka Kantemirova. Specjalnie do zdjęcia epizodu z upadkiem konia, Kantemirov opracował technikę łączenia. W sumie wzbogacił kino setkami lew. Jego sztuczki jigitovka stały się podstawą techniki kilku pokoleń strzelców z filmów konnych..
Uderz w kopiec
A jednak wielu artystów nadal grało bez dublerów. Czasami takie eksperymenty kończyły się tragicznie. W 1961 roku, podczas kręcenia filmu "Nikt tak nie kochał" (wyszedł na ekrany "Kwiat na kamieniu"), aktorka Inna Burduchenko zginęła w pożarze. A na planie filmu "Reżyser" (1965) zmarł aktor Jewgienij Urbanski..
- I stało się to podczas filmowania wyczynów samochodowych "- wspomina kaskader Alexander Mikulin. - Wtedy reżyser obrazu zamiast kaskaderów zaprosił grupę zawodników do strzelaniny - znanych sportowców, wielu z nich jest mistrzami, ale nikt nie miał żadnego doświadczenia w kinie. Możliwe, że z tego powodu doszło do tragedii.
Według scenariusza samochód miał skakać z trampoliny. Ale nikt jej specjalnie nie przygotował, a ona uderzyła w kopiec z pełną prędkością. Nadal nie jest jasne, dlaczego Urbansky w nim siedział. Nie jechał, ale po prawej stronie kierowcy. Udział artysty absolutnie nie jest wymagany. W chwili upadku kierowca zdołał ukryć się pod kierownicą, trening sportowy zadziałał, a wspaniały aktor zginął ...
Przeskakuje z wysokości, aby uniemożliwić!
Po tych przypadkach aktorom zabrania się ryzykowania podczas kręcenia zdjęć. "Likhachit" dozwolony tylko dla specjalistów. Wprowadzono w życie "Zasady bezpieczeństwa i higieny przemysłowej w studiach filmowych ZSRR", zgodnie z którymi "wykonywanie niebezpiecznych strzałów kaskaderskich (latanie w powietrzu, skakanie z wysokości, skakanie do wody, opadanie itp.) Związane z ryzyko związane z życiem lub zdrowiem wykonawców powinno być powierzone wyłącznie podmiotom, które przeszły specjalne szkolenie, w przeciwnym razie działania te powinny być wykonywane przez specjalistów ds. kopii zapasowych ".
5. Kaskader i kaskader Nikolai Vashchilin spada z uderzenia Portosa (Valentin Smirnitsky) w filmie "D'Artagnan i Trzej muszkieterowie". Lwów. 1978.
Niesamowite, ale fakt
6. Mimo najsurowszego zakazu wielu aktorów chciało wykonać sztuczki na własną rękę. Na przykład w filmie "The Incredible Adventures of Italians in Russia" Andrei Mironov, który grał jedną z głównych ról, wykonał wszystkie triki (w tym dość ryzykowne) bez zastępców. Włoscy aktorzy zaangażowani w ten film byli przerażeni widząc, co robił ten szalony Rosjanin.
Tak więc, w jednym z odcinków, Mironov, z prędkością 60 kilometrów na godzinę, wysiadł z kabiny wozu strażackiego, wspiął się na awaryjną drabinę i ruszył na czworakach do końca. Pokonawszy dystans 11 metrów, wskoczył na dach Zhiguli jadąc pod schodami i wsiadł do samochodu.
Według kaskaderów jest to najtrudniejsza sztuczka nawet dla doświadczonych profesjonalistów..
7. I to nie jedyna sztuczka wykonana przez Mironova w tym filmie. Na planie aktor zjeżdżał z szóstego piętra hotelu Astoria wzdłuż dywanu, wisiał nad Newą na wysokości dwudziestopiętrowego budynku, ściskając ramiona nad rozpiętym mostem, a wtedy statek płynął poniżej ...
8. "Wtedy nie było grafiki komputerowej", wspomina reżyser filmu Eldar Ryazanov, "więc wszystko zostało zrobione naturalnie: na przykład samolot faktycznie siedział na autostradzie ...
Ale prawdziwym wyczynem było strzelanie do Mironowa w scenach z Królem Lwem. Temperament "cipki" nie był łatwy! Na przykład nie zgodzili się z Ninetto Davoli (grał on rolę Mario), w wyniku czego plecy aktora były dość podrapane. Mironow, wiedząc o tym, nadal odmawiał korzystania z usług trenera iw kilku scenach pracował z lwem w bardzo bliskim kontakcie. A czasami aktor grał nie jeden podwójny, ale trzy całości! ...
Rzut szkła
Jednak większość ujęć kaskaderskich artystów dotyczyła kaskaderów. I często ryzykowali.
- Na planie serii "Miejsce spotkania nie może być zmienione", powieliłem Belyavsky'ego (Foxa) podczas pościgu w Studebaker "- wspomina kaskader Vladimir Zharikov. - Usunięto z jednego podwójnego z trzema kamerami. Od uderzenia samochodu w drzwi wodne zablokowane. Woda zaczęła zalewać kabinę. Nie mogłem wyjść przez długi czas, próbowałem otworzyć drzwi, ale oni się nie poddali, pomyślałem, że się udławię ...
Ogólnie rzecz biorąc, na tym zdjęciu Zharikov się ładował. Był policjantem drogowym, którego Fox puka na turnie i kelnerką, której ciało ten sam Fox wybija okno w restauracji Astoria. Podczas kręcenia kaskaderski lotnik przeleciał przez prawdziwe szkło. To było bardzo niebezpieczne. W tym czasie w Hollywood do takiego filmowania od dawna używano "dublerów" szkła - miękkiego plastiku.
9. Pierwszy autotrick w kinie narodowym został nakręcony w 1966 roku w filmie "Uwaga na samochód", kiedy samochód jechał pod ciężarówką.
10.
Surowy zawód
Często na planie utknięcia kaskaderskiego.
- W takich momentach najważniejsze jest, aby nie załamywać się i nie przezwyciężyć strachu, mówi słynny kaskader Walery Zavadsky. - To był punkt zwrotny, którego doświadczyłem w 1983 r. Na wiecu amatorskim w krajach bałtyckich.
W nocnym treningu, jego samochód się przewrócił - Valery złamał kilka żeber, a tylko samochód pozostał z samochodu. Kapitan drużyny zabronił mu mówić, ale Odessy nie był posłuszny.
- Wróciłem na tor iw tym samym roku wygrałem pierwsze miejsce w wielodniowym wyścigu w Gruzji, kontynuuje Zavadsky. "Gdybym nie usiadł za kierownicą, moja kariera kaskadera prawdopodobnie by się skończyła ..."
Później, na planie filmu "Pewnego razu wybuchła wojna" w Azji Środkowej, Zavadsky spalił 28 procent swojego ciała..
- To była sztuczka ogniowa "- wspomina kaskader. - Musiałem spalić przez 15 sekund, ale zamiast tego spaliłem przez 1,5 minuty. Dwa miesiące terapii opalaniem, a następnie nowa praca..
11. Stuntman Nikołaj Vashchilin dubi Wasilij Lowanowa w walce z profesorem Moriarty (Victor Evgrafov) przy wodospadzie "Reichenbach". Pitsunda, Gegsky Upada w drodze do Ritsu. 1979.
Żarty na bok
- - Lubię żartować, ale niektórzy traktują mój humor zbyt poważnie - uśmiecha się kaskader Alexander Mikulin. - Pamiętam, jak kiedyś nakręciłem krótki film zamówiony przez policję drogową. Była to moralna opowieść o tym, jak nie zachowywać się na drodze. W filmie uczestniczyło dwóch bliźniaków, jeden - "posłuszny", a drugi - "łobuz". W jednym odcinku "chuligan" wybiega na drogę, a ja jecham z dużą prędkością i ostro hamuję przed nim. Po usunięciu jednego podwójnego, reżyser przypomina mnie z boku i pyta: "Sasha, a co jeśli nie obliczysz i naprawdę zmiażdżysz chłopca?" Odpowiedziałem mu: "Po co się bać, mamy zapasowego chłopca ..." Cóż, rozumiał to zbyt dosłownie iw tym dniu strzelanie skończyło się ...