50 lat Odyssey Space Kubrick jako nakręcony arcydzieło

Ponad pół wieku temu reżyser Stanley Kubrick napisał do pisarza science fiction Arthura Clarka o pomysłach na film. Lubiła pisarza. "Czas zrobić dobry film science fiction", napisał wtedy. Tak rozpoczęła się wspólna praca nad scenariuszem do "Space Odyssey".

Przed pracą Kubricka science fiction została obliczona w filmach kategorii "B" z zielonymi mężczyznami i latającymi spodkami. Ale odkąd Kubrick zaintrygował publiczność czarnymi monolitami nie do zdobycia i mrożącymi scenami komputera i ludzką walką o kontrolę nad losem, gatunek stał się główną platformą do dyskusji o przyszłości ludzkości pod względem postępu i technologii..

3 kwietnia 2018 r. Minęło 50 lat, odkąd zdjęcie pojawiło się na ekranach - czas przypomnieć historię powstania filmu.

Źródło: Na podstawie Kinopoisk

Kubrick i Clark

W 1964 roku, po filmie satyrycznym "Doktor Strangelove, czyli jak nauczyłem się nie martwić i zakochałem się w bombie atomowej", reżyser chciał nakręcić fantastyczny obraz - od dawna interesował się poszukiwaniem cywilizacji pozaziemskich i tematem przyszłości jako całości..

Znajomy polecił mu, aby zwrócił się do jednego z najbardziej erudytycznych autorów powieści science fiction, Arthura Clarke'a, znanego z książki "Miasto i gwiazdy" iz powodzeniem przewidział współczesne wykorzystanie łączności satelitarnej w jednej ze swoich prac..

Kubrick (z prawej) i Clark podczas kręcenia "Space Odyssey"

W swoim liście do science fiction, autor Kubrick napisał, że interesuje go przede wszystkim trzy tematy, które mogą być podstawą scenariusza przyszłego filmu:

1. Powody, by sądzić, że istnieje inteligentne życie obce.

2. Wpływ, a wręcz przeciwnie, brak wpływu takiego odkrycia na życie na Ziemi w przyszłości.

3. Misja kosmiczna z lądowaniem i eksploracją Księżyca i Marsa.

Clark, który był wówczas na Sri Lance, szybko zareagował na reżysera i zgodził się spotkać z nim. Kilka tygodni później rozmawiali w Nowym Jorku i jako materiał do scenariusza Clarke przedstawił swoją własną historię "Sentinel", w której obiekt na Księżycu ujawnił obiekt pozostawiony przez kosmitów wiele lat temu. Narrator dochodzi do wniosku, że obiekt pozostawiono na Księżycu jako znak, że inteligentne życie jest możliwe na Ziemi..

Końcowa współpraca Clarka i Kubricka, które stały się podstawą filmu, wielokrotnie zyskała nowe imię. Początkowo była to "Podróż po drugiej stronie gwiazd", a ostatnią opcją prawie było "Podbój Układu Słonecznego".

W wywiadzie Clark przyznał, że nie podobają mu się imiona:

"Ogromna liczba różnych" podróży "została już sfilmowana, próbowaliśmy także na Universe, Tunnel to the Stars, Lądowanie na planecie, tylko 11 miesięcy po rozpoczęciu pracy nad filmem, w kwietniu 1965 roku, Stanley zatrzymał się w Cosmic Odyseja z 2001 r. "O ile pamiętam, był to całkowicie jego pomysł"..

Arthur Charles Clark

Pracuj ze studiem

MGM, jeden z najbardziej skąpych filmów w branży filmowej, podjął się finansowania zdjęć Space Odyssey. Kubrick miał szczęście - studio natychmiast rozpoczęło zmianę przywództwa, co oznacza, że ​​otworzyło się okno możliwości.

W 1963 roku Robert O'Brien objął stanowisko prezesa studia - nietypowego, niezbyt bystrego i nie szokującego człowieka dla filmowca "urzędnika". Ale studio w tym czasie przeżywało kryzys finansowy po tym, jak nie udało mu się zatrudnić ostatniej ważnej taśmy z Marlonem Brando, a O'Brien zdecydował się postawić na zdjęcie Kubricka.

Scena z filmowania

Główna fabuła się nie zmieniła: wstęp jest prologiem o czasach prehistorycznych z małpami i pojawieniem się tajemniczego monolitu na Ziemi, ucieczką do księżyca w 2001 roku i odnalezieniem tego samego obiektu, oraz podróżą do Jowisza, gdzie astronauta Dave Bowman wchodzi do portalu i napotyka potężnego kosmitę z rozsądku. W tym czasie w scenariuszu nie było tak istotnych elementów filmu, jak dystans między Dave'em a komputerem o nazwie HAL 9000 pilotującym statek..

Scena filmowa - Cosmonaut Dave Bowman

Pomimo wątpliwości kolegów z pracowni i technicznych trudności związanych z wykonywaniem wielu scen, O'Brien w pełni wspierał reżysera, aw lutym 1965 r. Pojawiły się informacje o uruchomieniu filmu do produkcji. Początkowo premiera miała się odbyć jesienią 1966 r. - a na swojej kopii umowy Kubrick osobno podkreślił datę i podpisał ręką: "Mało prawdopodobne?"

Kubrick i gatunek "obcych"

Jak już wspomniano, Kubrick był niemal najbardziej zaniepokojony faktem, że science fiction, a zwłaszcza filmy o kosmitach miały złą opinię wśród widzów. Postrzeganie jakiegokolwiek filmu z tego gatunku było początkowo niepoważne - wszystko to nie było dla kina wysokiego, ale raczej dla komiksów lub tematycznych porcji dla dzieci..

Kubrick chciał także pokazać, że kwestia istnienia cywilizacji pozaziemskiej zasługuje na poważną dyskusję i uwagę ze strony społeczeństwa. Reżyser wiedział, że jeśli uda mu się przekazać naukową bazę na to pytanie, film nie będzie postrzegany jako kolejna faszerowana cudzoziemskimi potworami i przestraszonymi bohaterkami..

Stanley Kubrick przy biurku

Aby to zrobić, Kubrick przeprowadził serię wywiadów ze znanymi astrofizykami, filozofami i teologami, którzy badali kwestię istnienia obcych cywilizacji, i wstawił fragmenty tych rozmów na początku filmu - jak Herman Melville zawierał opisy wielorybów na początku "Moby Dick".

W sumie reżyser rozmawiał z 21 osobami, ale pierwotnie pomyślany prolog okazał się zbyt gęsty - Kubrick obawiał się, że takie wprowadzenie może przerazić widza i zwiększyć już nie najkrótszy czas. Filmy zostały zarchiwizowane i ponownie opublikowane w 2005 roku jako książka. Wśród badanych naukowców był radziecki biolog Alexander Oparin, twórca teorii pochodzenia życia na Ziemi..

Scena z prologu filmu

IBM i Space Odyssey

We wrześniu 1965 r. Wiceprezes firmy filmowej Kubrick Hawk Films otrzymał od dyrektora prośbę o znalezienie specjalisty komputerowego, który doradzałby mu w filmie..

"Drogi Rogerze, naprawdę potrzebuję eksperta, który ma obsesję na punkcie komputerów, którzy mogą być na planie i doradzają nam w kwestii dialogów i żargonu w scenach z komputerem." Potrzebujemy kogoś, kto jest pasjonatem przyszłości komputerów, a nie jakimś wstrząsem. Cokolwiek w Anglii?

Pierwszy komputer, namalowany dla Odysei przez projektanta IBM Eliota Noyce'a, był ogromnym urządzeniem przypominającym szafę - artysta polegał na technologii tamtych czasów. W liście do Kubricka Noys wspomniał, że będzie to tak olbrzymia konstrukcja, w którą wejdą postacie. Z drugiej strony Kubrick szukał czegoś w rodzaju panelu kontrolnego, a nie centrum obliczeniowego - to, co zaproponował Noyce, wydawało się przestarzałe..

Komputer o nazwie HAL 9000

W rezultacie Kubrick zgodził się z koncepcją wizualną zaproponowaną przez firmę, ale postanowił wypełnić komputer nowym znaczeniem - w rzeczywistości, po raz pierwszy w historii kina, przekształcając bezosobowy sztuczny "umysł" w pełnoprawnego "złoczyńcę". Pojawiła się złowieszcza HAL. Istnieje teoria, że ​​samochód nazywa się tak, ponieważ następujące litery alfabetu angielskiego dla "H", "A" i "L" są dodawane do IBM.

W rzeczywistości jest to skrót od tego, jak mogłaby brzmieć ściśle naukowa klasyfikacja takiego urządzenia - "Heuristically programmed Algorithmic computer". Imię wymyślił sam Kubrick, gdy zdecydował się zmienić oryginalną wersję "Ateny".

Fakt, że reżyser nie chciał w jakikolwiek sposób obrazić IBM, kodując odniesienie do nazwy firmy w imieniu bezdusznej "postaci", potwierdza tekst jednego z jego listów do przyjaciela w sierpniu 1966 r..

"Roger, czy IBM wie, że jednym z najważniejszych wątków fabularnych jest komputer, który przetrwał? Nie chcę nikogo urazić i nie chcę wydawać się oszustem." "Proszę dać mi znać, jak sprawy mają się z IBM".

Roger odpowiedział, że szczegółowo wyjaśnił ludziom w IBM zmiany w skryptach związanych z komputerem. W szczególności wskazał, że komputer działek staje się przyczyną śmierci ludzi (chociaż HAL nie jest związany z technologią IBM). Firma nie zareagowała negatywnie - IBM po prostu poprosił, aby nazwa firmy została wskazana w napisach jako konsultant techniczny.

Popularne marki w filmie

Hawk Films, wiceprezes Roger Karas, nadzorował także powiązania z potencjalnymi sponsorami wśród głównych marek, którzy mogliby doradzić produkcji filmowej jako ekspertom w swojej dziedzinie - wiele firm, takich jak Ford, Kodak czy General Motors, byłoby zainteresowanych pomyśleniem o swoich futurystycznych projektach - iw zamian może uzyskać dobrą reklamę w ramce.

Najbardziej nieoczekiwane (i nieudane) partnerstwo było próbą negocjacji z magazynem mody Vogue. Zgodzili się na wymyślenie "modnego trendu kobiecego - 2001" i jako eksperyment planowali zaprezentować trend w styczniowym numerze magazynu z 1967 roku. Do tego Vogue został nawet poproszony przez gigantów przemysłu chemicznego DuPont, aby stworzyć materiał zwany "materią księżycową". Biorąc pod uwagę uwagę Kubricka "iść bez spódnic", ponieważ na Księżycu byłyby wyjątkowo niepraktyczne, firma zamierzała opracować spodnie dla kobiet z błyszczącej metalicznej tkaniny..

Niestety, nie można było uruchomić modowego trendu - styczniowy numer magazynu ukazał się bez zaplanowanego strzelania, a ze względu na długi tryb produkcji filmu Kubrick stracił poparcie dla publikacji..

Linie lotnicze PanAm były bardzo zainteresowane faktem, że jego logo wpadło w ramę. Ale Roger ostrzegł Kubricka:

"Proszę pamiętać, że są bardzo mili dla ich wizerunku, a jeśli coś złego dzieje się na pokładzie ich statku, nawet jeśli stewardesa przeżuwa sobie dłub albo podnosi nos, to lepiej wymyślimy jakąś własną firmę.".

Kolekcja inspirowanego filmem japońskiego projektanta Yun Takahashi

Kubrick jako reżyser

Kubrick miał 36 lat, gdy zaczęła pracować nad filmem, z czterema taśmami i reputacją "nie tolerowanego dziecka" filmu. Z boku Kubrick wydawał się ekscentrycznym, drażliwym, wycofanym, kompulsywnym geniuszem. Zawsze chciał kontrolować wszystko i uważnie monitorować swój wizerunek..

Zespół promujący film otrzymał nawet od niego notatkę:

"Pan Kubrick nie jest wystawą na wystawie, to, co kocha, jak żyje, jego osobiste nawyki nie są przeznaczone do publikacji, a nie tematem do reklamy".

Bezpośrednio podczas kręcenia filmu reżyser wymyślił niezwykły sposób komunikacji z zespołem. Zauważając, że nie wszystkie jego instrukcje są przestrzegane, zaczął robić notatki dla członków zespołu. Jeśli czegoś potrzebował, zostawił notatkę tej osobie. Jeśli nadal zapomniał o zadaniu, Kubrick zastanawiał się, czy odbiorca otrzymał notatkę. Naturalnie wielu po prostu powiedziało, że nic nie otrzymali. Następnie Kubrick nakazał, aby za każdym razem, gdy otrzymywali notatkę, informowali o tym w liście. W pewnym momencie do dyrygenta pracowały trzy maszynistki, które przetwarzały listy służbowe..

Oficjalna data kręcenia filmu to 29 grudnia 1965 r. Ale najdłuższe momenty w produkcji pojawiły się w pierwszych scenach filmu - prologu, który wymagał obszaru przypominającego afrykańską pustynię..

Nigdzie, z wyjątkiem samej Afryki, nie było takiego obszaru, więc członkowie zespołu polecieli tam i sfilmowali kilka miejsc w Namibii, aby następnie mogli użyć przedniej projekcji na tych obrazach - aby połączyć obrazy aktorów i obiektów z filmowanymi krajobrazami..

Wirówka na statku kosmicznym, która obróciła się, by zasymulować przyciąganie, okazała się najtrudniejszym krajobrazem. Budynek o średnicy 12 metrów i wadze 40 ton trwał sześć miesięcy i 750 tysięcy dolarów - podczas wirowania wciąż trzeszczał i głośno uderzał. Podczas kręcenia scen, w których obracano wirówkę, niektóre rzeczy zostały zapomniane, aby je naprawić - w takich przypadkach wszystko padło na ekipę filmową. A z powodu mocy oświetlenia lampy często wybuchały, rozpraszając grupę fragmentów. Ogólnie rzecz biorąc, prawdziwe przetrwanie, nie strzelanie.

Stanley Kubrick wewnątrz wirówki

Reakcja widzów

Premiera pokazów rozpoczęła się w kwietniu 1968 roku. Opinie były niezrozumiałe, a wielu krytyków było zdezorientowanych. Słynny krytyk filmowy, Rock Hudson, pod koniec oglądania, podniósł się z fotela i powiedział: "Czy ktoś może mi wytłumaczyć, co, do diabła, właśnie obejrzałem?"

W międzyczasie marketerzy nie myśleli o niczym lepszym (i bardziej absurdalnym) niż reklamowanie filmu jako "filmu dla całej rodziny"..

Reżyser obsypał listy od publiczności. Jedna matka, która sprowadziła swoją rodzinę na podwójną projekcję Kubusia Puchatka i Kosmicznej Odysei, oskarżyła Kubricka o brak spójności w obrazie i "obrażając sztukę, przestrzeń i portfel" i zażądała zwrotu 3,5 $ wydanego na bilet.

Młodym widzom spodobał się film. Jeden 14-letni chłopiec napisał do Kubricka: "Wiesz, co mówią krytycy, oto moja opinia: do diabła z krytykami!"

Pewien pastor napisał nawet, że radzi obrazowi Kubricka wszystkim swoim parafianom, "ponieważ wasz film jest próbką wspaniałej rozrywki, w przeciwieństwie do wielu filmów z przemocą".

Prawdopodobnie najbardziej Kubrick powinien być zainspirowany reakcją kolegów z warsztatu. Oto, co napisał do niego Federico Fellini, w tym "Space Odyssey" w pierwszej dziesiątce jego ulubionych filmów:

"Drogi Stanleyu, wczoraj widziałem twój film i muszę wyrazić swoje uczucia i entuzjazm. Życzę ci wielu sukcesów.".

Kubrick o znaczeniu filmu

Według Kubricka, sens Odysei nie mógł być ujęty w słowa - do tego wyciął z taśmy 2,5 godziny wszystkich pozasystemowych wyjaśnień i zbędnej mowy, pozostawiając tylko 40 minut dialogu.

"Próbowałem stworzyć wizualne doświadczenie, któremu nie można było zablokować słownej etykiety, przeniknęło bezpośrednio do podświadomości, działając emocjonalnie i filozoficznie, chciałem, aby film był wysoce subiektywnym doświadczeniem, które dociera do wewnętrznych warstw umysłu, tak jak muzyka"..

Stanley Kubrick

W 1969 roku film był nominowany do Oscara, ale statuetkę odebrał jedynie za efekty wizualne. A kto teraz pamięta musical "Oliver!", Który zdobył Oscara za najlepszy film tego roku? Akademia także nie rozumiała reżysera, jako armię krytyków, ale czas wszystko postawił na swoim miejscu.