10 głównych premier filmowych jesieni 2018 roku

Z początkiem jesieni lekki sezon hitu zostanie zastąpiony przez załadowany sezon obrazów, które główne studia rozpaczliwie promują na nagrody. Aby w jakikolwiek sposób poruszać się w ogromnym strumieniu filmów, oferujemy wybór głównych wydań jesieni - od oryginalnych obrazów po wielkoformatowe filmy. Ale pamiętajcie, uwolnienia w naszym kraju łatwo się poruszają na kilka tygodni lub całkowicie znikają..

Źródło: Film.ru

27 września - "Człowiek, który zabił Don Kichota / Człowiek, który zabił Don Kichota"
Pewnego dnia Terry Gilliam nakręci film dokumentalny "Człowiek, który zastrzelił Don Kichota". Przez około 20 lat reżyser próbował ożywić swój wymarzony projekt. Na szczęście, nawet po filmowaniu, Gilliam musiał prosić o prawa do toczenia, ale wszystko działało. Długo wyczekiwana premiera odbyła się na Festiwalu Filmowym w Cannes - niestety film został powitany z zachwytem. Prawdopodobnie oczekiwany poziom projektu. Tak czy inaczej, nie jest to zalecane dla zwykłych śmiertelników, którzy pomijają wypożyczanie filmów - lepiej na własne oczy zobaczyć, jak projekt marzeń Gilliama został zmieniony.

27 września - "Serce świata"
W ubiegłym roku główną nagrodą Kinotavr był film "Borys Chlebnikov" - "Arytmia". Scenariusz do niego, wraz z reżyserem sam napisał Natalia Meshchaninova. W tym roku zwycięzcą głównego rosyjskiego festiwalu był sam Meshchaninova - dramat o życiu samotnego weterynarza o poetyckiej nazwie "Heart of the World". Obraz jest już przypisany głównym wydaniom rosyjskiego kina w tym roku - należy mieć nadzieję, że tak się stanie. Dobry film z naszego kraju powinien zawsze być wspierany przez rubla.

4 października - "Jad"
Tom Hardy wraca do kinokomiksam. 6 lat temu grał Bane'a w ostatniej części trylogii Christophera Nolana o The Dark Knight. Teraz ma główną rolę, a nawet część. Eddie Broca długo czekał na dużych ekranach, mimo że pojawił się w filmie Sam Raimi. Potencjał postaci jest tak wielki, że zasługuje na wydanie solowe. Przybyli fani - kanoniczny Venom i świetny aktor w tytułowej roli. Czego jeszcze potrzebujesz do szczęścia? Prawdopodobnie jest to ocena dorosła R - i przecież twórcy tylko wątpią, czy obniżyć ją do standardu 13+.

11 października - "Mandy / Mandy"
W ostatnich latach człowiek-mem, Nicholas Cage, przeżywał niezbyt najlepszy etap kariery - rzadko oglądamy z nim filmy w kinach, ponieważ najczęściej trafiają bezpośrednio na platformy wideo i nośniki. W tym roku wszystko się zmieniło - szalony Panos Kosmatos zwrócił nam starą dobrą klatkę. W tym filmie mści zmarłych sekciarzy za śmierć swojej dziewczyny - publiczność czeka na piekielny obraz, walczy na piły łańcuchowe i oświetla płonącą czaszkę. Z dużym prawdopodobieństwem każda klatka filmu trafi na tapetę pulpitu lub wszystkie te same memy z aktorem. Ogólnie rzecz biorąc, przyszłe klasyki.

11 października - The Sisters Brothers
Jacques Audiar postanowił spróbować swoich sił w gatunku, który wszyscy już dawno pochowali. Jego anglojęzyczny debiut bierze udział w głównym konkursie Festiwalu Filmowego w Wenecji, a dzięki takiemu gwiazdorstwu można zdobyć nagrody. Dwóch głównych aktorów Pokolenia, Jake Gyllenhaal i Joaquin Phoenix, słynny reżyser, czarny humor i dobry stary western - wydaje się, że tylko klątwa może zapobiec filmowi, który odniesie sukces. Mamy nadzieję, że w przypadku potencjalnego potencjału, zdjęcie nie zostanie pobrane w naszym wypożyczeniu bliżej Oscarów, czyli do lutego.

11 października - Ecstasy / Climax
Jeśli nic się nie zmieni, to 11 października będzie musiał wziąć dzień wolny i nie wydostać się z kina. Nowy film skandalicznego eksperymentatora Gasparda Noe stał się prawdziwą sensacją na Festiwalu Filmowym w Cannes - reżyser otrzymał nawet główną nagrodę w równoległym programie "Dwutygodniowe Reżyserzy" i nie mógł powstrzymać łez, ponieważ jest to pierwsza znacząca nagroda w jego karierze. Z jakiegoś powodu istnieje olbrzymie przekonanie, że dziki thriller taneczny o trupie, która jest pijana z sangrią zmieszaną z narkotykami, z pewnością czeka na sukces z krytykami i widzami. Taka jednomyślność nigdy nie była w karierze Francuza.

8 listopada - "The Girl In The Spider's Web"
Fani od dawna czekają na nowy film o przygodach Lisbeth Salander - cóż, w końcu przybyli. Jednak bez trio Finchera-Mar-Craiga, z powodu którego amerykańska wersja filmowa pierwszej części odniosła sukces. W pełni zaktualizowana kompozycja nie ma wątpliwości: Claire Foy doskonale grał dwa sezony w netfliksovskoy "Crown", a Federico Alvarez udowodnił talent reżyserski z jego thriller-flippant "Nie oddychaj". Głównym powodem do niepokoju jest powieść, napisana nie przez autora oryginalnej trylogii Stiga Larssona, ale przez dziennikarza Davida Lagerkranza. Mówią, że okazało się tak źle, że język nie zwróci się, aby nazwać to dzieło nie tylko godną kontynuacją trylogii Millennium, ale generalnie trochę utalentowanego detektywa..

15 listopada - "Fantastyczne zwierzęta: zbrodnie Zielonego Przylądka / Fantastyczne zwierzęta: zbrodnie Grindelwaldu"
Druga część nowego cyklu ze świata "Harry Potter" - tylko pięć filmów jest planowanych na sto stronicową książkę. "Zbrodnie" pozornie odejdą od koncepcji zbierania mało znanych przedstawicieli magicznej flory i skupią się całkowicie na opozycji Grindelwalda (w naszym kasie - Green de Wald z oczywistych powodów) i młodym Albusie Dumbledore. Pierwsza część była ekscytującym powrotem do świata czarodziejów - nie idealnego, ale generalnie godnego początku nowej serii. Z "Zbrodni Zielonego Przylądka" czeka na to przyspieszenie.

22 listopada - "Wdowy"
Na papierze film wygląda prawie jak główny pretendent do głównych nagród w tym roku - od kasty gwiezdnej i Steve'a McQueena w fotelu reżysera do Gillian Flynn u pisarzy i kompozytorów Hansa Zimmera. Od razu widzimy, że obraz ma wystarczającą ambicję. Zobaczmy, jak film pojawi się na Toronto Film Festival - wtedy będziemy robić zakłady. Ale teraz nie ma wątpliwości, że pięcioletnie oczekiwanie na McQueena będzie daremne..

29 listopada - "Dom, który zbudował Jack / dom, który Jack zbudował"
Kolejny ważny zwrot po długiej przerwie. Tym razem sam Lars von Trier, ale już znamy reakcję na jego nowy film. Od premiery na Festiwalu Filmowym w Cannes setki ludzi opuściły salę: nie podobały im się zbyt realistyczne zabójstwa kobiet i kaczek. Pytanie brzmi, czy oni nawet wiedzieli, kogo zamierzają zrobić? Pomimo tego, że film był generalnie fajny, nie było przestępstwem nagrać nowy film Larsa von Triera w głównych wersjach jesieni..

Drodzy czytelnicy!
Chcesz być na bieżąco z aktualizacjami? Subskrybuj naszą stronę w Facebook i kanał w Telegram.