Zdjęcia Todda Webba trafiły do Galerii Kuratorów w pudełku zaprojektowanym dla kuratora Billa Shapiro, byłego redaktora magazynu Life. Po obejrzeniu kilku pierwszych ujęć, Shapiro zabrał ich do nieznanych prac reportera Life. Nigdy nie słyszał o człowieku, który zrobił setki zdjęć..
Okazało się, że pakiet przyniósł Betsy Evans, przyjaciel nieżyjącego już fotografika Todda Webba, który pozostawił obszerne archiwum. Chociaż nieuchwytny Webb nigdy nie działał w Życiu, żył w tym samym czasie iw tym samym miejscu, co wielu dziennikarzy magazynu, a także był wrażliwy na otaczającą go rzeczywistość. Był zaprzyjaźniony z wieloma znanymi fotografami, ale nie strzelał do sławy: jak pisał później Shapiro, "podczas, gdy inni stali się gwiazdami, Webb wybrał inną drogę dla siebie".
(32 zdjęć łącznie)
Źródło: Feature Shoot
Todd Webb (Todd Webb) chciał zrobić znaczące, znaczące zdjęcia, ale czasami to pragnienie było sprzeczne z potrzebami rynku wydawniczego i komercyjnego. Znalazł pracę w czasopismach i był dobrze znany w branży, ale jego główną pasją była praca, którą wykonał "dla siebie"..
Todd Webb urodził się w 1905 roku i dorastał w Detroit (przetrwa prawie cały XX wiek i umrze dopiero w 2000 roku). W latach dwudziestych Webb pracował jako makler giełdowy, ale w 1929 r. Wielki Kryzys uderzył go mocno. Później odwiedził złotnika i leśniczego, napisał opowiadania, które nigdy nie zostały opublikowane, a podczas II wojny światowej fotografował dla marynarki wojennej USA i służył na południowym Pacyfiku..
W 1945 roku Webb przybył do Nowego Jorku i rozpoczął karierę jako profesjonalny fotograf. Był przyjacielskim, wesołym i ekscentrycznym człowiekiem, przyjaźnił się z ogromną liczbą ludzi: wystarczy wiedzieć, że wszyscy sprzedawcy uliczni byli telefonistami..
Webb zaprzyjaźnił się z pracownikiem Life Gordon Parks i innymi znanymi fotografami: Walker Evans, Ansel Adams, Berenice Abbott, Alfred Stiglitz - i artystą Georgia O'Keeffe. "Podczas gdy inni stali się gwiazdami, Webb wybrał inną drogę dla siebie", pisze Bill Shapiro, kurator Galerii Kuratorów, gdzie odbywa się obecnie wystawa prac fotografa..
W czasie, gdy Shapiro nadzorował wystawę "Nowy Jork z lat 1946-1960 na fotografiach Todda Webba", kilkakrotnie czytał dziennik fotografa. Jedno z jego ulubionych nagrań zostało wykonane 24 lipca 1946 roku: "Muszę zrobić tak wiele, ale nie mam wolnego czasu do dyspozycji, wydaje mi się, że to wspaniałe życie, jestem zepsuty, ale cholera, nie możesz mieć wszystkiego naraz.
Shapiro napisał: "Jednym z powodów, dla których bardzo podobają mi się te zdjęcia, jest przedstawienie charakterystycznego, rodzinnego Nowego Jorku, który cofa się w czasie".
Stare wydrukowane zdjęcia Todda, wraz z nowym, wykonanym wykonawcą Walkera Evansa Johna Hilla, można teraz oglądać w Londynie w Galerii Kuratorów. Wystawa zbiegła się z retrospekcją Webb "Big City Seen" w Museum of the City of New York, gdzie jego prace pokazano ponad 70 lat temu..
Todd Webb pozostawił obszerne archiwum ulicznych zdjęć Nowego Jorku, Paryża i innych dużych miast, ale wciąż nie jest znany szerszemu gronu odbiorców. "Ten człowiek po prostu podążył za jego sercem" - mówi Shapiro - "każdy powinien znać jego imię"..