W dniu 12 sierpnia 1999 r. Zdecydowano o zamknięciu wszystkich medycznych ośrodków wytrzeźwień na Ukrainie. W Rosji ich liczba zaczęła spadać od połowy lat 90., aw październiku 2011 r. Wszystkie pozostałe podobne instytucje zostały zamknięte. Tak skończyła się cała epoka ...
Przypomnijmy sobie, jak radziły sobie radzieckie zakłady trzeźwości - dom dla drani i horroru za przypadkowo upitych zwykłych obywateli..
Źródło: Kulturologia
Każdemu obywatelowi radzieckiemu nakazano zachowanie wysokiego moralnego charakteru. Ale nie cała ta recepta się spełniła. Osoby pijące alkohol w miejscach publicznych nie tylko unikały budowy komunizmu, ale także uniemożliwiały innym skupienie się na głównych punktach..
Aby szybko oczyścić ulice pijaków we wczesnych latach trzydziestych, trzeźwe centra zaczęły się otwierać w całym kraju, z których niektóre przetrwały nawet do 21 wieku. Doświadczone dzieci nie miały nic przeciwko spędzeniu nocy w "odbiorniku", ale dla zwykłych obywateli wizyta w detoksie może przerodzić się w poważne problemy w pracy.
Początkowo trzeźwiące ośrodki nadzorowały Ludowy Komisariat Zdrowia i pracowali w nich tylko lekarze. Nie znali wszystkich subtelności obsługi kontyngentu, więc czasami pojawiały się śmieszne sytuacje. Na przykład nie było jasne, co zrobić z wycofanym alkoholem. Najczęściej rano, niedokończony został zwrócony gwałcicielowi pokoju publicznego i udał się do zakończenia rozpoczętej pracy. Wszystko stało się znacznie poważniejsze, gdy w 1940 r. Ławrientij Beria, na mocy osobistego dekretu, przeniósł ośrodki wytrzeźwień na podporządkowanie NKWD, a funkcjonariusze policji i nie tylko asystenci medyczni zaczęli w nich pełnić obowiązki..
Erewan jest jedynym dużym radzieckim miastem, w którym nie otwarto żadnego pojedynczego izby wytrzeźwień. W Armenii nie istniały. We wszystkich pozostałych częściach kraju zorganizowali jedną wyspecjalizowaną instytucję dla 150-200 tysięcy osób..
Jak każda inna organizacja, każdy izraelski ośrodek miał plan. Dlatego pod koniec kwartału mężczyźni w mundurach pełnili obowiązki na niemal wszystkich miejskich parkietach tanecznych i popularnych restauracjach. I łatwo było być w nieładowanym wozie, nawet jeśli brakowało mi więcej niż 2-3 szklanki. Za pomoc w złapaniu pijaka, był nagradzany ... kuponami na rzadki alkohol. Podczas kampanii antyalkoholowej Gorbaczowa w samej Moskwie ponad trzysta tysięcy osób przeszło przez rok w ośrodkach wytrzeźwień. Ale nie przyniosło to żadnych poważnych osiągnięć w wojnie z pijaństwem..
Wszystkim przybyłym zabrano pieniądze i dokumenty, sfotografowano, zapisano dane osobowe, odnotowano stopień zatrucia. Potem nastąpił bezceremonialny rozbieranie się i lodowaty prysznic. Ci, którzy nie mogli się uspokoić, przywiązani do łóżka. Następnego ranka, po przebudzeniu, dyżurny oficer zidentyfikował obywateli, którzy wczoraj nie mogli o sobie nic powiedzieć, a asystent medyczny przeprowadził drugą inspekcję. Następnie goście otrzymali pokwitowanie za wykonane usługi (w czasach Breżniewa, od 10 do 25 rubli) i wysłane na wszystkie cztery strony.
Ostrzeżenie za niepłacenie usług detoksykacji.
Sygnał, że pewien pracownik lub uczeń spędził noc w stacji detoksykacji, natychmiast udał się do miejsca pracy lub nauki. Następnie odbyło się "studium" partii i nagana. Studenci byli zagrożeni potrąceniami, a ludzie pracujący mogli stracić nagrodę, zrezygnować z kolejki w mieszkaniu lub zapomnieć o preferencyjnych odcinkach do morza..
W otrzeźwiejących ośrodkach nie brały udziału małoletni, niepełnosprawni i kobiety w ciąży. Pijane wojsko zostało przekazane do biura komendanta. Jedyną kategorią obywateli, którzy znajdując się w stanie nieprzyzwoitym, zostali zabrani do domu i oddani krewnym, byli dżentelmeni najwyższych klas i Bohaterowie Związku Radzieckiego. Wydaje się, że opiekunowie porządku alkoholowego byli traktowani przez swoich krewnych..