128 lat temu uzyskano patent na kamerę wypełnioną folią i zarejestrowano znak towarowy Kodak.
Był czas, kiedy nie mieliśmy w kieszeniach smartfona, żeby zrobić zdjęcie naszego lunchu, cipki, dziewczyny i pokazać wszystko na Twitterze z Facebookiem. Był to czas, kiedy pan George Eastman (1854-1932) właśnie przedstawił światu pierwszą publiczną (no, prawie) kamerę "Kodak number of times". Nazwa Kodak - w szczególności wymyślona we wszystkich językach - stanie się znakiem towarowym.
"Kodak numer 1" był prymitywną maszyną - tylko drewniane pudełko obite skórą. Był jednak wystarczająco lekki, by można go było nosić wszędzie. W obiegu był niezwykle prosty: wystarczyło przekręcić klucz, aby przewinąć film na ramie, pociągnąć za linkę, by podnieść migawkę, i nacisnąć przycisk, aby zrobić zdjęcie.
(15 zdjęć ogółem)
Nie było wizjera, fotograf po prostu skierował pudło z obiektywem na obiekt. Kupujący nie martwi się już o film - urządzenie zostało sprzedane za około 100 strzałów. Po zakończeniu filmu kamera została dostarczona do firmy Kodak, która pokazała film i wykonała odbitki. Zostały wysłane do klienta wraz z nowym filmem na 100 klatek. Zdjęcia tego aparatu można łatwo rozpoznać po okrągłym kształcie o średnicy 6,3 cm (2,5 cala).
Niezwykła łatwość obsługi sprawiła, że ta skrzynka stała się bardzo popularna wśród pierwszych amatorów..
Zdjęcia, które pokażemy poniżej, zostały zrobione 125 lat temu i pokazują sceny z życia codziennego - w przeciwieństwie do zainscenizowanych zdjęć, które były popularne w tamtej epoce. Tatuś zdejmuje córki, żonę lub słonia w zoo. Na zawsze nadrukowana lokomotywa, stacja, wędkarz. Przede wszystkim oczywiście zdjęcia dzieci.
Tym, co zaskakuje te zdjęcia, jest ich nowoczesność. Jeśli wykluczyć kolor i styl ubioru, mogą one polubić na Facebooku. Nawiasem mówiąc, koszt "Kodaka numer 1" (465 euro za dzisiejsze pieniądze) jest porównywalny do ceny smartfona, ale teraz nie musisz wysyłać urządzenia do firmy, aby zobaczyć swoje kreacje!