Ciasteczka jubileuszowe (1913-2015) już nie będą, marka została zniszczona

Oleg Frolov donosi: Pomimo faktu, że historia marki Yubileinoye zaczyna się w 1913 roku, historia firmy, która stworzyła słynny ciasteczko, rozpoczęła się na długo przed tym rokiem. Jak zwykle wszystko, co wielkie, zaczyna się od małego.

(Tylko 22 zdjęć)


Źródło: ЖЖ Журнал / olegfrolov

1. Podobnie fabryka słodyczy rodziny Sioux, obywatele francuscy, którzy przybyli do Rosji w nadziei na zarobienie kapitału, wyrosła z małej piwnicy na Twierskiej do jednego z największych zakładów cukierniczych w Rosji. Produkcja i mały sklep zostały otwarte w 1855 roku. Firma otrzymała nazwę "S. Siu and Co".

2.

3. Adolf i Eugenie Sioux

4. Adolf Sioux zawarł kontrakt z moskiewskim przedstawicielem francuskiej firmy perfumeryjnej, więc jego żona, Eugenie, była odpowiedzialna za rodzinną firmę, a następnie przekazała ją synom Adolfa. Pierwszego dnia sklepu jego przychód wyniósł 122 rubli 70 kopiejek - kwota za te czasy jest solidna. Oprócz wyrobów cukierniczych rodzina produkowała perfumy, a później produkty typograficzne..

Produkty firmy szybko zyskały popularność w Moskwie. Miejscowi kupcy czcili zaszczyt zakupu "francuskich cukierków". W latach 70. XIX wieku firma przeszła do synów Siuksa, Karola i Adolfa, aw 1881 r. Wraz ze swym kuzynem Armandem założyli dom handlowy "S. Sioux and Co.".

Bracia postanowili także zbudować nową fabrykę, wyposażoną w najnowszą technologię. Do budowy wybrano działkę w pobliżu Parku Pietrowskiego (obecnie teren Białoruskiej Stacji). Potem były przedmieścia Moskwy. Fabryka miała 20 warsztatów, była całkowicie naelektryzowana. Do budowy fabrycznego wynajętego Oscara Didio, modnego wówczas architekta..

5. Na początku XX wieku firma zatrudniająca 1200 osób zajęła wiodącą pozycję nie tylko w stolicy, ale w całej Rosji. W 1903 roku firma aktywnie zajęła się rozwojem handlu detalicznego. Wciąż istniał mały sklep na Twierskaja, od którego wszystko się zaczęło, a wozy załadowane towarami codziennie opuszczały fabrykę. By the way, Sioux jako pierwszy użył pojazdów mechanicznych do dostarczania produktów. Wielu rówieśników pamięta czarny samochód "Trading House" S. Siu and Co. ", jeżdżąc po mieście.

6. Aby promować swoje produkty, Sioux jako jedne z pierwszych zaczęło korzystać z promocji. "Kupując 10 funtów czekolady jednorazowo od 1 rubla, podajemy 1 funt czekolady i jedną tabliczkę czekolady" - napisał Siu w swoich cennikach.

Ponadto producenci zręcznie promowali nowe kategorie produktów na rynku, które były nietypowe dla Rosjan. Na przykład, picie czekolady było oferowane jako uczta dla podróżnych. "Dom przygotowuje czekoladę na skondensowanym mleku w postaci ciasta zapakowanego w hermetycznie zamkniętą puszkę, co jest wygodne dla podróżujących, którzy zawsze mogą napić się pysznej czekolady po drodze" - napisał Siu w cennikach.

Istnieje bardzo niewiele paczek tego czasu, ale te, które przetrwały do ​​naszych dni, uderzają w swój luksus. Najdroższe cukierki zostały zapakowane w blaszane skrzynie przeznaczone dla pań i dzieci, a skórzane torby zostały stworzone dla mężczyzn..

7. Produkty wytwarzano również w kartonowych pudełkach ozdobionych rysunkami. W polach umieść cennik i ulotki z reklamą nowych produktów. Często w pudełkach można znaleźć wkładki z serii "Zbieraj kolekcję". Dla dzieci wydano serię "ABC", "Historia", "Geografia", dla dorosłych - "Puszkin", "Portret gabinetu", "Rosyjski romans".

8. Szkice do pakowania zostały stworzone przez znanych artystów, a na święta i znaczące daty firma produkowała limitowane edycje produktów..

9.

10.

11.

12.

13.

14. W 1913 r. Dynastia Romanowów obchodziła 300. rocznicę panowania. Do tej pory partnerstwo "S. Siu i Co" (firma została przemianowana w 1908 r.) Wyprodukowało wodę kolońską "W upamiętnieniu 300-lecia Domu Romanowów", cukierki "Susanin", "Jubileuszowy herbatnik" i legendarne ciasteczka "Jubileusz". W tym samym roku firma stała się dostawcą Sądu Jego Cesarskiej Mości.

Podczas pierwszej wojny światowej producent dostarczył potrzeby frontu. Produkcja nie tylko nie spadła, ale przyniosła firmie ogromny zysk, od 1913 do 1917 podwoiła się z 2 milionów 25 tysięcy do 4 milionów 50 tysięcy rubli..

Rewolucja praktycznie przekroczyła 62-letnią historię sukcesu wielkiego cukiernika. Fabryka została zapieczętowana, a Sioux wrócił do Francji. Kiedy, przy wsparciu Czerwonej Gwardii, robotnicy fabryki uszczelnili magazyny surowcami i gotówką, okazało się, że było to 16 milionów rubli. W ciągu dwóch lat uruchomiono produkcję, spadły wolumeny.

15. Zmiana nazwy fabryki nastąpiła dopiero w 1919 r. Od francuskiego "S. Siu i Co" zamieniło się w prozaiczną Państwową Fabrykę Słodyczy nr 3, aw 1920 r. Stała się "bolszewikiem". To imię nadało jej Władimir Lenin. Po tym czasie fabryka była na skraju przetrwania..

W latach 1919-20. wielkość produkcji wynosiła 14 ton, podczas gdy w 1915 r. - 6783 ton.

16. Marka "Jubilee" poszła w zapomnienie.

W 1927 r. Fabryka przechodzi do Mosselprom Trust i specjalizuje się w wytwarzaniu wyłącznie słodyczy. Kilka planów pięcioletnich przeszło na przedsiębiorstwo pod hasłem innowacji, a pojawił się ruch szokowy. W przedwojennym roku wolumen produkcji w fabryce wyniósł 54,555 ton.

17. Podobnie jak francuscy poprzednicy, bolszewik zareagował na wszystkie znaczące wydarzenia w życiu kraju. Rozwój przemysłu lotniczego znajduje odzwierciedlenie w nazwach nowych produktów - ciasteczkach "Aviator", "Spadochron", "Dniu lotniczej floty ZSRR". Producent żywo zareagował na promocję zdrowego stylu życia, wypuszczając herbatniki Record i Tourist, a nawet wyprodukował crackera dla osób z nadwagą - "Mode".

18.

19. Z rozkazu Armii Czerwonej fabryka wyprodukowała herbatniki "kampanii wojskowej", które zawierały instrukcję użycia, ponieważ nie wszyscy żołnierze znali ten rodzaj produktu..

Od ery Siu nic już nie zostało, najsmaczniejsze i duma fabryki nie była już produkowana - "Rembrandt", "Mignon", "Coppelia", "Puszkin" i "Gogol".

Imiona stały się bardziej prozaiczne i bliskie codziennemu życiu. Coś jednak pozostaje. Na przykład biskwit "Preferencja" (od ks. - "preferencja"), który wielu konsumentów, którzy nie mówili po francusku, nazwali ciastkarskimi hazardzistami.

Podczas wojny ludność nie była na ciastka i ciastka. Produkcja częściowo zmieniona. Tutaj uwalniały się mieszaniny zapalające "śmierć Koshkina" (pod nazwą wynalazcy), flegmatyzatory, urządzenia zatrzymujące płomień itp..

20. Produkowane w fabryce i ciasteczka "Jubilee", ale odrodzenie marki odnosi się do 1967 roku. Jak na ironię, odrodzenie marki nastąpiło w czasie, który położył kres rządom dynastii Romanowów - w rocznicę Rewolucji Październikowej w 1967 r., Ponieważ to właśnie w rocznicę rządów Domu powstał pierwszy ciasteczko. Produkt był głównie eksportowany, więc brakowało go w domu. Przez wiele lat jego czerwono-żółte opakowanie pozostało niezmienione. Rok 1967 uważany jest za rok drugiego urodzenia marki, ponieważ zmieniono recepturę ciasteczek i opracowano słynne czerwono-żółte opakowanie, które było używane przez wiele dziesięcioleci..

Jeśli chodzi o fabrykę, produkcja nie zwalniała aż do wczesnych lat 90-tych. Jednak nowe warunki rynkowe znacząco wpłynęły na przedsiębiorstwo. Pojawiło się wiele innych firm cukierniczych, a bolszewik nie był gotowy do rywalizacji..

W 2007 roku "Bolszewik" ponownie zmienia właściciela. Zabytkowy budynek, który powstawał w tym czasie na obrzeżach miasta, a obecnie znajduje się w centrum stolicy, a także fabryka w budowie w miejscowości Sobinka, region Władimir, zostały przeniesione do Kraft Foods Rus (obecnie Mon Mondelis Rus).

21. Fabryka Sobinka została otwarta w 2009 r., A początkowa inwestycja wyniosła 1,5 mld rubli. W październiku 2011 r. Zainwestowano 100 mln rubli w rozwój produkcji i wprowadzenie nowej odmiany ciasteczek.

Dzięki usprawnieniom technologicznym firma osiągnęła niespotykany dotąd potencjał. Tak więc, jeśli włożysz do rzędu cały "Jubileusz", który jest produkowany w Sobinka na rok, możesz okrążyć naszą planetę 2,5 razy.

22. A od 2015 roku marka Yubileinoye przestanie istnieć, teraz nowa nazwa to Belvita. Po raz pierwszy widzę podobną markę i, szczerze mówiąc, jest ona bardzo słabo czytelna i wygląda jak bzdura.

Ogólnie rzecz biorąc, RIP "Jubilee".