Pchli targ w Odessie

Z przyzwyczajenia, od czasu, gdy stare rzeczy były sprzedawane na bazarze Starokonny, pchli targ był nazywany "starym". Nowe pawilony i rzędy bazaru wyglądają całkiem nowocześnie, ale okoliczne osiedla są spontanicznie wypełnione targiem ptaków i gigantycznym pchlim targiem. Pchli targ rozciągał się wzdłuż ulic (Raskidailovskaya, Rizovskaya, Masterskaya, Leningradskaya) legendarnej dzielnicy Moldavanka.

(Łącznie 34 zdjęcia)

źródło: wild-tramp.livejournal.com

O pchlim targu w Odessie z książki "Spodek" (autor Monya Rikun):
"... Bezrobocie doprowadzało tu ludzi, a oni byli całkowicie zawiedzeni systemem, polegając tylko na sobie i na rzeczach, które przez lata były gromadzone przez rodzinę, starannie układali te rzeczy na ceratach (rzadziej w gazetach), siedzieli obok nich i obserwowali Czego tu nie było: zużyte przedmioty, stare płyty, instrumenty muzyczne, zabytkowe zegary, plastikowe zabawki żołnierzy i niebieskookie lalki bez kończyn, zepsute urządzenia gospodarstwa domowego, pęknięte kołpaki samochodowe, odznaki, znaki, wkładki i ona, deski szachowe, hełmy budowlane, rakiety do tenisa stołowego, wyblakłe pocztówki przedstawiające starą Odessę, rośliny domowe w majonezowych słojach, srebrne i srebrne sztućce, zestawy obiadowe, flakony, zlewki, etui na telefony komórkowe, orientalne figurki i fake miecze samurajskie, popiersia gipsowe przywódców ludowych, gumowe buty wędkarskie z pontonem, czerwone pionierskie krawaty, łańcuchy rowerowe i, oczywiście, książki, książki, książki ...
Ogólnie rzecz biorąc, lista może być kontynuowana przez długi czas, a następnie niewątpliwie będzie czerpał z osobnej twórczości literackiej..
A wśród tych wszystkich śmieci, pośród kawałków spalonych wraz z pieniędzmi na zbroi z przeszłości, skulonych, owiniętych w ceraty, tak starych jak świat, elementarne pragnienie przetrwania. Tutaj ludzie nosili wszystko, co mieli, wszystko, czego nie można było zjeść. To, co jeszcze zostałoby wrzucone do śmieci bez wahania, stałoby się tu towarem i cierpliwie czekało na kupującego. Wszystko zyskało tu wartość. Wartość, o której wciąż można się targować. Tutaj każdy szum był słuchany, każde słowo miało wagę ... "


1.


2.


3.


4.


5.


6.


7.


8.


9.


10.


11.


12.


13.


14.


15.


16.


17.


18.


19.


20.


21.


22.


23.


24.


25.


26.


27.


28.


29.


30.


31.


32.


33.


34.