Opuściliśmy NRD w 1988 roku. Rok później Mur upadł, a kraj przestał istnieć. Po kolejnych kilku lat i nie stać samoy_bolshoy_strany_v_mire, imprezy obrócił się z dużą prędkością, a 22 lat minęło jak jeden dzień. Dzieciństwo jest wyraźnie podzielone na "przed" i "po" - nie powinieneś nawet porównywać tego, co było "tam" w 1987 r. I "tutaj" zaledwie kilka lat później.
Kiedy przypomniałem sobie ten beztroski czas, zawsze marzyłem, że kiedykolwiek wrócę do tych miejsc i będę szedł ulicami Karl-Marx-Stadt. I ta chwila nadeszła - kiedy przyjechaliśmy do Niemiec, aby odwiedzić dobrego przyjaciela instytutu, nie mogłem przepuścić szansę pójść tam, gdzie ponad 20 lat temu, został zatrzymany w piaskownicy i rozcięta na trójkołowy. Pod wycięciem - nostalgiczne wspomnienia z dzieciństwa z NRD.
(Tylko 30 zdjęć)
Źródło: ЖЖК /ru_travel
1. Na powyższym zdjęciu mój brat i ja czekamy na autobus szkolny. Szkoła była sama, a sowieckie dzieci przywożono do niej z całej okolicy. Na ogół były to dzieci wojny, ale w naszej wsi (Sigmara, przedmieście do M-W) mieszkał głównie członków rodziny sowiecko-niemieckiej spółki joint venture „bizmutu”, która rozwija się złóż uranu i innych minerałów. Jego dyrekcja nadal kojarzy się z wieloma instytutami badawczymi w sprawie Leninsky Prospekt..
2. Zaraz po przyjeździe do Sigmar dowiedziałem się bez wahania Störzelstrasse - ulicy, na której mieszkaliśmy. Maszyny stawały się znacznie większe - zanim w ogóle ich nie było (a dokładniej, tylko je mieli najbardziej doświadczeni członkowie Partii).
3.
4.
5. Kiedy zobaczyłem nasz dom, wydawało się, że coś ściska się po lewej stronie..
6. Od razu przypomniałem sobie, jak mój brat i ja staliśmy na tej werandzie, kiedy moja matka towarzyszyła nam na pierwszej i drugiej lekcji..
7. Nasze okna znajdują się na pierwszym piętrze po prawej. Małe okna to łazienka i kuchnia. Szczelność Chruszczowa była również produktem eksportowym w czasach sowieckich.
8. Lekkie słupy i stare lasilles zostały usunięte z terenu przed domem..
9. Ale piaskownica pozostała w tym samym miejscu, w którym była.
10. I to jest plac zabaw, na którym tata jeździł na łyżwach w zimie. Tylko zimy w Saksonii były obrzydliwe i ciepłe, więc lód szybko topniał.
11. Kiedy byliśmy mali, dom wydawał się po prostu ogromny, a ścieżka wokół niego mogła być porównywana do maratonu. Pojechaliśmy na nim na rowerach: "już dorosły" brat na dwukołowym ...
12. ... a ja - z dodatkowymi małymi kółkami z tyłu.
13. W tym budynku mieściło się niegdyś centrum rekreacyjne, w którym odbywały się pokazy amatorskie i wszelkiego rodzaju zjazdy. Teraz jest hotel.
14. Ale uliczne stojaki na gazetę "Prawda" pozostały - dopiero teraz nie mają czasu na spotkania z politycznymi informacjami, ale z menu restauracji.
15. W tym skrzydle Pałacu Kultury mieściło się kino, aw niedzielne poranki pokazywano tam kreskówki. I na tej ścianie, w pełnym rozmiarze, były profile Marksa-Engelsa-Lenina na czerwonym tle..
16. Ale wiele się zmieniło. Za domem nie ma już boiska piłkarskiego, ale zamiast tego jest to tylko trawnik (nasz balkon na pierwszym piętrze jest drugi po prawej).
17. A zamiast lodziarni teraz tylko sklep ze słodyczami. Dalej ulicą była radziecka jednostka wojskowa - naturalnie została ona również wyeliminowana..
18. Budynek szkoły podstawowej (który od razu też pamiętam) jest już zajęty przez biura ...
19. W zoo także zmiany - wszystko stało się bardziej zaawansowane technologicznie.
20 ... chociaż ptaki pozostały takie same jak przedtem.
21.
22. Oczywiście, noworoczne zające również zyskały na znaczeniu (po prawej, przyjaciel z przedszkola, który pozostał tam, aby żyć)
23.
24. I tylko nad głową ojca "Das Kapital" w centrum miasta nie ma mocy.
25. Przy okazji - do produkcji pomników w sotsbloke traktowane masowo: bliźniaczego brata szefa, tylko krojony i ogolonego, stojąc w Rosji Ułan-Ude. Rzeźbiarz jest taki sam.
26. W Chemnitz zwykły turysta oczywiście nie ma nic wspólnego. Dość nudne miasto, popieprzone przez pięćdziesiąt lat.
27. To jest kawiarnia "Moskwa", która wciąż zachowuje swój wygląd "Domowych zabawek" na Yakimance i "Domu książek" na Arbacie.
28. Czy to Plac Teatralny reprezentuje przynajmniej jakiś element starożytności?.
29 ... ale czasami są inne rarytasy GDR-owskie
30. Ale nie przyjechałem tu po zabytki, ale po wspomnienia. Jeśli masz miejsce, do którego naprawdę chcesz wrócić - koniecznie jechaj. Uczucia, których doświadczysz, wędrując ścieżkami dla dzieci, są tego warte..