Kto powiedział, że w ZSRR nie ma seksu? O pochodzeniu sowieckich memów

Słowo "mem" zostało po raz pierwszy użyte przez profesora z Uniwersytetu Oksfordzkiego Richarda Dawkinsa w 1976 roku. W swojej książce "Samolubny gen" nazwał mema "jednostką informacji kulturalnej, która szybko się mnoży". W Związku Radzieckim termin ten oczywiście nie był używany, ale fraza, która okazała się tak wirusowa, że ​​przetrwała do naszych dni, była obfitująca. Wykopmy ich etymologię.

(Łącznie 7 zdjęć)

Źródło: Infoglaz

"W ZSRR nie ma seksu!"

Ulubiona fraza antyradziecka wszystkich paskach, odsłaniająca absurd radzieckich sposobów życia. W rzeczywistości jest to klasyczny przykład wyrwania się z kontekstu. Ten fragment brzmiał w 1986 roku podczas moskiewskiego mostu kosmicznego "Kobiety mówią kobietom". Pewna Amerykanka zapytała: "W reklamie telewizyjnej wszystko kręci się wokół seksu. Czy masz taką reklamę?" Radziecka kobieta podniosła się i odpowiedziała: "Nie mamy seksu, a kategorycznie jesteśmy przeciwko niemu!" Oczywiście uczestnik tele-mostu oznaczał erotykę i pornografię, a nie brak w Związku Radzieckim aktu seksualnego jako faktu.

"Proletariusze wszystkich krajów, zjednoczcie się!"

Apel ten był najbardziej rozpowszechniony i rozpoznawalny w ZSRR, ale mieszkańcy nie byli w pełni świadomi wielkości tego zwrotu i wykorzystali go jako propozycję pominięcia szklanki po dniu pracy. Tymczasem wyrażenie to kończy epokową pracę Marksa i Engelsa "Manifest Partii Komunistycznej". "Proletariusze wszystkich krajów, zjednoczcie się!" - wojskowe wezwanie do zjednoczenia klasy robotniczej pod sztandarem rewolucyjnej walki o wyzwolenie od ucisku społecznego i narodowego.

"Nie czytałem, ale potępiam"

Wyrażenie używane przez nauczycieli do zaniedbania uczniów zostało po raz pierwszy wypowiedziane przez pisarza Anatolija Safronowa w 1958 roku na spotkaniu Związku Pisarzy Radzieckich. Pasternak został napiętnowany za opublikowanie powieści "Doktor Żywago" za granicą. W czasach ZSRR było ironią, że reakcyjni krytycy sprzeciwiali się publikacjom w Związku Radzieckim prac Sołżenicyna, Wołoczyna i innych budzących sprzeciw autorów..

"Kto nie pracuje, nie je"

"Kto nie pracuje, niech nie je - to jest jasne dla każdego, kto pracuje" - napisał Lenin w jednym ze swoich dzieł. Ten cytat zaszczycił miliony sowieckich plakatów i brzmiał na każdym kroku. Jej ojcowie zbesztali jej synów, wodzów - leniwych podwładnych, policjantów - pasożyty. Nie wiadomo, celowo czy nie, Władimir Iljicz pożyczył ideę z Nowego Testamentu: "Gdyśmy byli z wami, wtedy przekazali wam to: jeśli ktoś nie chce pracować, nie jecie". Gaidai w komedii "Operacja" Y "i inne przygody Shurika" zamieścił aforyzm na głowie: "Kto nie pracuje, a potem je." Ucz się, studencie ".

"Życie stało się lepsze, życie stało się zabawniejsze!"

To pełne pozytywne zdanie Józef Stalin wypowiedział na kongresie robotniczym w Stachanowie w 1935 roku. Z biegiem czasu, po tym, jak kult osobowości został zdemaskowany, zaczęli komentować każdą niepopularną decyzję władz - na przykład zniesienie płatności z tytułu pożyczek rządowych lub wzrost cen żywności. Prawdopodobnie jest to zdanie, które bohaterowie filmu "Kaukaski niewolnik" sformułował: "żyć, jak mówią, jest dobre, a życie dobrze jest jeszcze lepsze!"

"Nie potrzebujemy takiego hokeja!"

... krzyknął legendarny Nikołaj Ozierow podczas ósmego pojedynku superbohaterów ZSRR z 1972 roku - Kanady. Komentator zareagował na niezwykle trudną grę Kanadyjczyków. Ta gra była oglądana bez przesady przez całą Unię, ponieważ była decydującym meczem super-serii. Kanada wygrała 6: 5, strzelając trzy bramki bez odpowiedzi w trzecim okresie.

"Na liczne prośby pracowników"

Zwrot retoryczny, który został użyty do sformułowania następnego niepopularnego dekretu rządowego. Na przykład zakaz publikowania książek tego samego Sołżenicyna. Podobno taki wniosek jest aktywnie zgłaszany przez samych obywateli..