Kobiety zawsze wiedziały, że piękno wymaga poświęceń i były gotowe na nie. W najlepszym razie ofiary te były zmęczone chodzeniem po niesamowitych piętach stóp. Ale wielu zdecydowało się na bardziej niebezpieczne przygody, które doprowadziły do problemów zdrowotnych, a niektóre nawet zagroziły pozbawieniem flirtu życia..
(Łącznie 10 zdjęć)
Źródło: rosyjska siódemka
Radioaktywne kosmetyki
W 1932 r. Francja rozpoczęła produkcję kosmetyków kobiecych o nazwie Tho-Radia. Proszek i krem do twarzy zawierały rad, który został następnie przypisany cudownym właściwościom..
Według twórców, kosmetyki Tho-Radia sprawiły, że skóra była czysta i zdrowa. Chlorek toru i bromek radu zawarte w tych produktach miały aktywować procesy komórkowe, wygładzać skórę ze zmarszczek i łagodzić drobne defekty. Zamiast tego kobiety otrzymały łagodną formę choroby popromiennej po cenie 15 franków za 155 gramów.
Pomimo faktu, że rad został uznany za niebezpieczny, sprzedaż kosmetyków Tho-Radia trwała aż do 1960 roku.
Bandażowanie stóp
Bandażowanie stóp to chińska tradycja z tysiącletnią historią. Stopy kobiet o długości poniżej dziesięciu centymetrów nazywano "lotosowymi stopami" i uważano je za znak kobiecości. W celu stworzenia takiego "kwiatu" kobiety musiały znosić straszliwy ból przez całe życie..
Kiedy dziewczynka miała siedem lat, złamała wszystkie palce u nóg (z wyjątkiem dużych) i przyciągnęła piętami jak najmocniej do stopy, tak że jej stopa wyglądała jak łuk. Zabandażowana noga wymagała stałej opieki: nadciśnienie w naczyniu pogorszyło krążenie krwi, a martwica i ropnie mogły zacząć się z powodu rosnących paznokci..
Mężczyźni wierzyli, że lotosowe nogi sprawiały, że kobieta była niezwykle seksowna, ale jednocześnie nieprzyzwoite było widzieć kobiece nogi bez butów i bandaży. Nie jest to zaskakujące, biorąc pod uwagę rodzaj, jaki mieli. Zdjęcia nie będą dołączone, ten spektakl nie jest dla osób o słabym sercu.
Komuniści, którzy doszli do władzy, wykorzenili ten zwyczaj, nakładając zakaz bandażowania. Nadal działa. Ostatnia fabryka do produkcji butów z lotkami zamknięta w 1999 roku, resztki towarów zostały przeniesione do muzeum etnograficznego.
Arsen
Pod koniec XIX wieku w Europie i Stanach Zjednoczonych arszenik był znany jako cudowny kosmetyk. Uważano, że zdradza mu zdrowy blask, a twarz - szlachetną bladość.
Konieczne było stopniowe przyjmowanie arsenu, stopniowo zwiększając porcję. Gromadzenie się w organizmie powodowało choroby tarczycy i często prowadziło do zgonu. Dlatego szczególnie podstępni kosmetolodzy zaproponowali kobietom alternatywne maski na bazie arsenu. Uważano je za bezpieczniejsze niż zażywanie trucizny w środku. Ale w rzeczywistości nie ma różnicy.
Reklamowe gofry z arszenikiem w nowojorskiej gazecie.
Gorset
W Europie XVIII wiek wszedł w modową "osę" talii i gorsetów i był modny nie tylko wśród kobiet, ale także wśród mężczyzn. Ze względu na idealną postawę, aby uczyć się nosić, gorset zaczął się w dzieciństwie.
Gorset podtrzymywał i podnosił pierś, napinał talię, zmuszał do ścisłego trzymania pleców, ale jednocześnie ściśnięte krawędzie nie były gorsze niż imadło. Kobieta nie mogła się ruszyć i pochylić jeszcze raz, ponieważ żebra gorsetu wykonane z drewna, stali lub fiszbinu wbiły się w skórę, bezlitośnie ściskając, a czasem łamiąc żebra. Często występowało zasłabnięcie z powodu braku tlenu.
Do talii w obwodzie 35-40 centymetrów wymagane były wysiłki co najmniej dwóch osób, a piękno musiało się utrzymywać.
Stałe noszenie gorsetu powodowało deformację żeber i liczne przewlekłe choroby serca i płuc. U kobiet gruczoły mleczne uległy atrofii, zaczęły się problemy z kręgosłupem.
Belladonna Drops
W starożytnej Grecji i Rzymie przygotowano trucizny z belladonny. W średniowieczu maść z tej rośliny była używana podczas procesów czarownic - wywoływała najsilniejsze halucynacje. A w XVIII-XIX wieku w Europie sok z paproci począł wdzierać się w oczy.
Moda na krople wprowadziła włoskich arystokratów. Kilka kropli belladony rozszerzyło źrenice, sprawiło, że oczy świeciły, uczyniły je bardziej wyrazistymi. W tym samym czasie wzrok gwałtownie się pogarszał i po długotrwałym stosowaniu spowodował całkowitą ślepotę. Niemniej moda na ten "narkotyk" miała miejsce dopiero na początku XX wieku..
Tasiemce
W XX wieku moda na szczupłość osiągnęła swój szczyt. Wiele kobiet było gotowych na wszystko, by uzyskać szybki i zauważalny rezultat, nawet jeśli oznaczało to dobrowolne zasiedlenie pasożyta w ciele..
Kapsułki z larwą byka musiały być zabrane do środka. W organizmie pasożyt zaczął wchłaniać składniki odżywcze. Pani traciła na wadze, a robak, wręcz przeciwnie, rósł, czasem sięgał 50 centymetrów. Po osiągnięciu pożądanego efektu robak został usunięty przy użyciu specjalnych preparatów lub interwencji chirurgicznej..
Taka "dieta" stanowiła istotną wadę - prawdopodobieństwo śmierci. Uparty tasiemiec nie tylko zjadł wraz z nosicielem, ale także aktywnie się rozmnażał. Nie było więc gwarancji, że pozbawiając się osoby dorosłej, osoba pozbyłaby się potomstwa.