Panie w kolorze żółtym. Legalna prostytucja w imperium rosyjskim

Aż do początku XVIII wieku kurtyzany w Rosji były na chlebie. Pierwszym autokratą, który wprowadził ograniczenia prawne, był Piotr I. Rozkazał zamknięcie wszystkich domów publicznych, znajdujących się w odległości strzału armatniego z koszar wojskowych, i wysłał dziewczęta, które znalazły się w towarzystwie żołnierzy, do niewoli penitencjarnej. Później, na rozkaz Katarzyny Wielkiej, posiadacze burdeli trafili do więzienia, a pod Paulem prostytutki z Moskwy i Sankt Petersburga zostały wysłane do Irkucka..

Jednak wszystkie te drakońskie środki w rzeczywistości nie przyniosły skutku. Nowi prowincjarzyści przybyli, aby zastąpić represjonowane kapłanki miłości, podziemne spotkania były szalenie popularne, a francuska choroba pozostawała głównym problemem lekarzy wojskowych. Następnie cesarz Mikołaj I, desperacko pragnący zlikwidować ten atak, w 1840 zalegalizował prostytucję, ustanawiając ścisły nadzór nad przedstawicielami najstarszego zawodu.

Jesienią 1843 r. Powołano Komitet Medyczny i Policyjny, który odpowiadał za kontrolę nad spacerowiczami. Kobiety przekazały paszport, aw zamian otrzymały tak zwany bilet zastępczy, ludzie - żółty bilet. Była to książeczka składająca się z ośmiu stron, na której wydrukowano zasady postępowania dla kobiet publicznych, a także instrukcje dla właścicieli domów tolerancji. Właściciele żółtego biletu nie mieli prawa angażować się w inną jednostkę, a zwrot paszportu był niezwykle trudny..

Z "Reguł Strażnika":
"2. Zezwolenie na otwarcie burdelu może uzyskać wyłącznie kobieta w wieku 30-60 lat, godna zaufania.
8. W liczbie kobiet w domach publicznych nie trwa poniżej 16 lat ...
10. Roszczenia dłużnika wobec kobiet publicznych nie powinny stanowić przeszkody dla tych ostatnich, aby opuściły burdel ...
20. Wynajmujący ponosi całkowitą odpowiedzialność za doprowadzenie mieszkających z nią dziewczynek do całkowitego wyczerpania przez nadmierne użytkowanie ...
22. Zabrania się właścicielom w niedziele i święta przyjmowania gości przed końcem mszy, a także w Wielkim Tygodniu..
23. Mężczyźni w wieku równym sobie, uczniowie instytucji edukacyjnych w każdym przypadku nie mogą przebywać w domach publicznych ".

Wszystkie burdele zostały podzielone na trzy kategorie. W najbardziej "prestiżowej" maksymalnej płatności za noc było około 12 rubli, a każdy pracownik nie mógł obsłużyć więcej niż 7 osób dziennie. Takie miejsca były chowane w jedwabiem, a dziewczęta nosiły kosztowne pierścionki i bransoletki. W przeciętnych domach tolerancji klienci płacili około sześciu rubli. A na burzliwą noc w najniższych burdelach wystarczy 50 kopiejek. To prawda, że ​​zamiast łóżek było słomiane podłogi.

Oprócz biletu zastępczego został wydany bilet medyczny. Wraz z nim regularnie przychodziły do ​​niego prostytutki. Oznaczało to również zapłatę cła państwowego.

W 1903 r. Minimalny wiek dla prostytucji został podniesiony do 21 lat. Do tego czasu w Rosji zarejestrowano 2400 burdeli, pomimo tego, że w 1889 roku były dwa razy mniejsze. Dla każdego tysiąca mieszkańców Petersburga było więcej niż trzy kurtyzany, w Moskwie - prawie pięć razy więcej. To oficjalne dane, jakie były liczby rzeczywiste, możemy tylko zgadywać.

Ponadto nie wszystkie kobiety, które zarabiały na życie własnym ciałem, miały status prostytutki. Dziewczęta "bez biletów" - najczęściej pochodzenia chłopskiego - oferowały swoje usługi za pośrednictwem ogłoszeń prasowych. Przybyli tysiące ludzi na wielkie targi, by bawić bogatych kupców..

Znacznie bardziej poważną konkurencją dla regularnych kurtyzan były dziewczęta, które pracowały w teatrze. Często obowiązek "zjedzenia kolacji" z gośćmi pod koniec spektaklu został określony w ich umowach. Na takie kolacje w wielu kabaretach budowano zaciszne szafki.

W końcu specjalna kasta była utrzymywana nałożnicami. Nazywano je kameliami za ich oczy, kojarząc się z bohaterką powieści Aleksandra Dumasa - syna "Pani z kamelii". Kokotki z reguły byli cudzoziemcami i prowadzili burżuazyjny styl życia. "Wstają późno", zauważył anonimowy autor "An Eseay on Prostitution in St. Petersburg", "jeżdżą po Newskim w powozach i paradują we francuskim teatrze".

Ogólnie rzecz biorąc, społeczeństwo traktowało prostytutki, choć arogancko, ale nie lekceważąco. Wielu zrozumiało, że kobiety nie sprzedają swoich ciał z dobrego życia. Niektórzy pisarze, w tym Gorky i Kuprin, do pewnego stopnia nawet romantyzowali ten zawód. Wszystko zmieniło się po rewolucji październikowej, kiedy rząd sowiecki zakazał prostytucji.