Starożytne rzeźby Greków i Rzymian wiedzą wszystko, ale niewielu ludzi widziało obrazy z tamtych czasów - i istnieją. Na początku XVIII wieku włoski podróżnik zbadał miejsca pochówku w Egipcie i znalazł w jednym z nich egzotyczne portrety, pięknie zachowane w suchym klimacie. Malowidła te przedstawiały na całunach grobowych Hellenów, którzy osiedlili się w Egipcie mniej więcej w I wieku p.n.e. Portrety zostały nazwane imionami Fayum - po nazwie nekropolii, gdzie zostały znalezione.
Źródło: Galanea
Wykopaliska w Fayume Hunt i Grenfell rozpoczęto w 1885 roku. Oprócz portretów podczas wyprawy archeolodzy znaleźli mumie owinięte mumią w papirusie w pochówkach grecko-rzymskich: po przestudiowaniu dokumentów znaleźli nieznane wcześniej dzieła Arystotelesa, Sofoklesa, Menandera i wielu innych starożytnych autorów..
Historycy twierdzą, że rzymscy koloniści szybko zaczęli grzebać swoich zmarłych, tak jak robili to rdzenni mieszkańcy. To prawda, że zamiast tradycyjnych masek egipskich przedstawiały twarze zmarłych farbami woskowymi. Materiał był odpornym na gnicie drzewem lub płótnem, który został następnie wklejony na deskę..
Podczas tworzenia portretów Fayum wykorzystano złoty liść: na niektórych tle całe było złocone, na innych tylko opaski na głowę, wieńce lub pojedyncze części garderoby.
Portrety wykonywane były na drewnie: cis, figa, lipa i jawor rósł w Egipcie, a sosny, cedry, cyprysy i dąb sprowadzano z innych krajów.
Artyści zastosowali specjalną technikę: nie obrabiali drewna przed pracą i zastosowali obraz za pomocą szczotek i rozgrzanych metalowych prętów. Ze względu na wysoką temperaturę farby woskowe stopiły się i zamarły nierównomiernie, co spowodowało efekt objętościowy.
Praca była szczególnie pracochłonna, ponieważ korekty portretowe nie były dozwolone.
Badacze uważają, że portrety zostały namalowane przez żywych ludzi: zabrania się pracy z egipskimi mistrzami. Portrety Fayuma zamówione za jego życia, a na razie zawieszone w egipskich domach.