Z lekką parą zrobiłem edytor z vaperem i wysłałem pasek vap do przetestowania.

Ostatnio w Internecie pojawiają się co raz pytania: "Vapers? Kto to jest? A co oni? palenie "Powody zainteresowania publiczności internetowej są jasne: w Rosji subkultura miłośników e-papierosów rozwija się skokowo, np. na mapie Moskwy pojawiły się nawet tajemnicze miejsca, takie jak vap-bary.

Cóż, decydując raz na zawsze, aby dowiedzieć się, jakie są miejsca i jak spędzają w nich czas, ustawiła jednego z redaktorów w podróży do najbliższego gniazda hobbystów..

(Tylko 8 zdjęć)

To był piękny listopadowy dzień: ptaki (ostatniej siły) śpiewały, śnieg chrzęścił pod nogami, jak kości wrogów Stephena Seagala, a ja udałem się do baru vap przez aleje w pobliżu stacji metra Chistye Prudy. Na początek chciałem kupić urządzenie, za pomocą którego w rzeczywistości unoszą się, a potem - relaksować się na wygodnych sofach, grać w piłkę nożną na Sony Playstation i poczuć atmosferę relaksu i odpoczynku.

Jednak sprzedawcy za ladą pośpiesznie ochłonęli mój żar: okazało się, że to wcale nie jest bar, tylko sklep. Ale mimo to zakupiono urządzenie, napełniono oleistą cieczą i wysłano mnie do piekła - do stacji metra Twierskaja.

Mała piwnica dwie minuty od stacji metra Twierskaja nie różni się zbytnio od jej odpowiednika w Chistye Prudy: te same szafki z parowaczami i cieczami, ta sama sofa z telewizorem, ale jest prawdziwy bar z żywym barmanem. I nawet leje.

Stado facetów z energią omawia, który płyn wziąć: smak bergamotowej herbaty. Rzucam sprzedawcę za pytania liczników, próbując dowiedzieć się, jakie to miejsce - bar vap. "W rzeczywistości staramy się stworzyć tutaj przytulną i przyjazną atmosferę: ludzie przyjeżdżają tu nie tylko na zawisnięcie, ale także spędzają czas z przyjaciółmi, wypijają drinka, a jeden zwykły gość nawet tu ciągnie z laptopem do pracy", mówi mi sprzedawca Roma, jednocześnie napełniając swoje urządzenie płynem.

Następnie naciska przycisk, a urządzenie zaczyna się palić jak płomień w meczu piłki nożnej. "To moja potężna maszyna, zobacz, jak się smaży" - wyjaśnia. "Często organizują zawody na tak zwanych triatelach - możliwość odpuszczenia pierścieni i innych śmieci, a faceci mają takie rzeczy, bo tak naprawdę nie jest to takie proste, ale najczęściej bar vap to po prostu dobre miejsce na spotkanie z przyjaciółmi. gdzie możesz cieszyć się unoszeniem się "- powiedział Roma.

Pierścienie okazał się bardzo dobry. Po mnie, po kilkunastu próbach, okazało się, że wypuszczę w kosmos tylko jedno żałosne podobieństwo koła.

Jest taki temat, że wielu ludzi traktuje tych, którzy krępują się pogardą i agresją, ponieważ wszelkiego rodzaju ludzie, którzy nie są mądrzy, najczęściej pozwalają sobie na to wszędzie. Nie popieram tego zachowania, wszystko ma swoją własną strukturę. Jeśli ktoś zaczyna gwałtownie wznosić się w górę, na przykład w zatłoczonym pociągu pociągu elektrycznego i udowadnia, że ​​nie jest to zabronione, jest to nieprawidłowe zachowanie. W przyjazny sposób, za to trzeba dać w twarz. Tak, vape nie jest papierosem, ale to nie znaczy, że można wyjść poza granice odpowiedniego zachowania ".
Roma, sprzedawca w barze vap

"Ludzie lubią też bawić się wystrzeliwaniem tajfuny, a jeśli chcesz, pokażę, że uwalniasz parę tak delikatnie, delikatnie, że czołganie się na płaskiej powierzchni, a następnie zdradziecko zaaranżujesz" burzę "machnięciem ręki. - Romowie demonstrują z rozkoszą.

Ogólnie, historie o Romach prawie zaciągnęły mnie do sieci tej subkultury. Rozwija się naprawdę, i to nie tylko wśród młodych ludzi. Dla kogoś, vape jest świetnym sposobem na rzucenie palenia. Dla kogoś - kolejna nowo odkryta zabawa, umiejętność bycia innym, bycie w trendach. Ale szczerze mówiąc, nie widziałem w tym nic złego. Mój wniosek: bar vap nie jest lepszy ani gorszy niż jakakolwiek inna instytucja - regularne miejsce na drinka i spędzanie czasu z przyjaciółmi, a także świetna opcja dla tych, którzy chcą cieszyć się elektronicznym papierosem dla własnej przyjemności. A jednak, odchodząc, nie mogłem sobie odmówić kupienia kolejnej butelki płynu: w końcu, Czarny piątek i rabaty ??

ZDJĘCIE: Roman Veprikov