Wydaje się, że te dni minęły, gdy wystarczył kieliszek szampana, bukiet kwiatów i mężczyzna na kolanie, aby wybrany mógł powiedzieć "tak" ofercie ręki i serca. Teraz ludzie na całym świecie próbują prześcignąć się nawzajem, którzy są w tym wszystkim i umieszczają to wszystko w sieci społecznej (gdzie bez niej).
Wydaje nam się jednak, że ekstrawagancka propozycja osobistego trenera Josefa Rakicha (Josef Rakich) będzie trudna do pokonania. Mężczyzna przywiózł swoją dziewczynę Maryam Matti do największego stadionu Eden Park w Nowej Zelandii helikopterem i zdobył całą ekipę filmową. I to nie były niespodzianki..
"Wczoraj poprosiłem dziewczynę moich marzeń, aby całe moje życie spędził ze mną" - napisał Joseph Rakic wideo, "numer jeden na świecie wśród trenerów online"..
Post udostępniony przez @maryammattii na
Na początek Józef z zawiązanymi oczyma dziewczyną poszedł na stadion. Po przybyciu mężczyzna nieśli niczego nie podejrzewając Mariam do środka boiska, gdzie czekała na niego gigantyczna różowa skrzynia. Na filmie można nawet usłyszeć przytłumione rozmowy przyjaciół i członków rodziny pary, którą Joseph wcześniej zaprosił i ukrył za skrzynką.
I ta chwila nadchodzi. Dziewczyna odwraca się do pudła (niespodzianka jest już napisana na twarzy), wyciąga wielką kokardę w stylu "Tiffany", a pudełko otwiera się, uwalniając białe i różowe balony, które kryją kolejną niespodziankę - różowy Range Rover.
Post udostępniony przez @maryammattii na
Podczas gdy uwaga Mariam skupia się na nowym samochodzie (prawdopodobnie myślała, że cała niespodzianka została do tego przystosowana), Joseph wstaje na jedno kolano i wyciąga pierścionek z brylantem o wartości około 100 tysięcy dolarów.
Post udostępniony przez Josefa Rakicha - Nowa Zelandia (@josefrakich)
Właściwie nie musiał nawet mówić tych cennych słów, ponieważ były już napisane na przedniej szybie Range Rovera: "Czy zostaniesz moją żoną?" Oczywiście, osłupiała Miriam powiedziała "tak". Jak możesz odmówić.
Post udostępniony przez @maryammattii na
Wygląda na to, że Joseph Rakic jest ogólnie wielkim fanem eleganckich prezentów i szerokich gestów. W zeszłym roku, w Walentynki, przedstawił swojej ukochanej dziewczynie tysiąc czerwonych róż.
Post udostępniony przez @maryammattii na
Aha, i zielone Lamborghini, które teraz będzie dobrze wyglądać obok różowego Range Rovera.
Jeśli człowiek jest tak hojny prezentów i niespodzianek na cześć świąt, to zastanawiam się, co się stanie na weselu.
Post udostępniony przez Josefa Rakicha - Nowa Zelandia (@josefrakich)