Austriacki videoblogger Michael Buchinger, na prośbę wiceprezesa, przeprowadził eksperyment i spędził tydzień w stylu gwiazd na Instagramie: starannie dobierał ubrania, przygotowywał zdrowe wypieki, uprawiał sport, organizował modowe imprezy i układał zdjęcia na swoim koncie. Przez siedem dni stał się rozczarowany takim życiem - i opisał swoje wrażenia w kolumnie.
(Tylko 8 zdjęć)
Źródło: Vice
Michael Buchinger przyznał, że nienawidzi początku roku i zasugerował, że życie stanie się ciekawsze, jeśli zachowasz się w taki sposób, aby przyciągnąć obserwujących na instagramie: wyznacz cele i używaj filtrów, które sprawią, że uchwycone momenty będą bardziej znaczące. Bloger miał nadzieję, że uratuje go od styczniowej tęsknoty.
"Nie wiem, co robić na zawsze na początku roku - kiedy nadchodzące miesiące rozłożone są przede mną z pustymi kartkami i śmieją się z faktu, że nie mam dla nich jeszcze planów. Czuję się, jakbym był uwięziony w grze wideo i nie rozumiem co musisz zrobić na tym poziomie - zbieraj monety, walcz z wrogiem lub po prostu czekaj?W tych niepewnych czasach znajduję pocieszenie w obserwowaniu profesjonalnych blogerów na Instagramie - ludzi, którzy nie tylko żyją, ale także demonstrują swój styl życia. Na wiecznie promiennym selfie podnoszą tok z Mo'T T i Chandonem pod toastem: "W nowym roku - nowy ja! Przed nami tyle ekscytujących projektów!" Sam jestem blogerem wideo, ale jedynym "ekscytującym projektem", który zaplanowałem na 2017 r., Jest nauka tańca Michaela Jacksona z filmu Thrillera. To oczywiście ekscytujące, ale inne. ".
Buchinger poszedł na imprezę dla blogerów i "agentów wpływów", ale ostatecznie okazało się tylko prezentacją sprzętu AGD. Tam rozmawiał z dwoma blogerami, którzy piszą o jedzeniu, i dowiedział się od nich, że pocieranie ciecierzycy smakuje jak ciasteczka. Buchinger postanowił rozpocząć tygodniowy eksperyment od śniadania ciecierzycy, mleka, cukru, wanilii i kakao..
Kiedy zmęczył się ugniatającą ciecierzycą, położył się do łóżka i położył na nim laptop i czasopismo o modzie, decydując, że jest to "najbardziej instagramowe" miejsce na takie dziwne śniadanie. Zamieszczono zdjęcie z podpisem: "Śniadanie w łóżku!" - i spróbował tego, co zrobił.
"Okazało się, że smak kurczaków wcale nie jest jak ciasteczka - ma smak oszustwa, każdy wie, że blogerzy z jedzeniem są najbrzydszymi ze wszystkich blogerów, ale nie sądziłem, że skłamią mi tak szczerze." Coś mi mówi że to będzie długi tydzień ".Tym razem blogger zdecydował się na trudniejszy test. Po obiedzie w restauracji poprosił swojego chłopaka Dominika, aby zrobił zdjęcie tego, co dziś miał na sobie..
"Rano wybrałam ubrania na 45 minut, a także zabrałam ze sobą lustrzankę, aby swobodnie pokazać, jak wyglądam przypadkowo i spontanicznie. Podczas kręcenia zdałem sobie sprawę, że aby przypominać mody na Instagramie, muszę podkręcić spodnie. i połóż je na asfalcie, żeby nie wpadły w ramę, jak te gwiazdy instagramu przeżywają z gołymi kostkami, gdy jest zimno na zewnątrz, jeszcze nie zrozumiałem. Zrobiliśmy 50 zdjęć i opublikowałem jedną z nich z podpisem: "".Buchinger przypomniał, że wiele popularnych instagramerów praktykuje jogę - jednak robią to nie po to, by się zrelaksować. Felietonista przytoczył przykład podpisu: "Byłem na spotkaniu, a potem pobiegłem do domu, aby uprawiać jogę" i zastanawiałem się, dlaczego nie powrócić do domu powoli i wykonać kilka ćwiczeń oddechowych po drodze. W każdym razie zdecydował się na jogę w 20 minut..
"Postanowiłem włączyć samouczek na YouTube, instruktor powiedział mi, abym sobie wyobraził, że oddycham złotą nicią przez nos Jeśli naprawdę wdychałbym złote nici przez nos, miałbym atak paniki, ale muszę przyznać, że joga naprawdę jest bardzo relaksująca Więc odprężając się, zapomniałem zrobić obowiązkowe selfie na dywanie. Ponieważ nie publikowałem zdjęć na Instagramie, dlaczego ćwiczyłem tę jogę? "Tego dnia Michael obudził się o szóstej rano, ale długo czekał, aż młody człowiek obudzi się, by udawać, że śpi, i poprosić go o zrobienie "beztroskiego" zdjęcia..
"Próba zrobienia nie odtwarzanego zdjęcia zajęła pięć minut: nie mogłem w ogóle uzyskać zrelaksowanego wyglądu Po tym, jak w końcu położyłem się naturalnie, poszliśmy na śniadanie w miejscu, które kilkakrotnie widziałem na zdjęciach instagramowych, serwują koktajle z jagodami acai. Jedzenie było w porządku, ale nie mogłem zrobić tego normalnie ze względu na straszne oświetlenie.Zdałem sobie sprawę, że przez cztery dni żyłem jako zawodowy instagramer, a ja nie zostałem jeszcze zaproszony na wydarzenia promocyjne z innymi blogerami. Wpadłem w złość i zaprosiłem najpiękniejszych przyjaciół do modnego baru na drinki i kanapki. Nie mieli nic przeciwko dzieleniu się selfie, ale kiedy zasugerowałem wybór wspólnego hashtagu na imprezę, spojrzeli na mnie zaskoczeni. Ogólnie podzieliliśmy się rachunkiem, a ja poszedłem do domu, aby ćwiczyć jogę ".
Ponadto, moje zdjęcia z tych chwil są okropne - nawet dzikie małpy byłyby lepiej zastrzelone. Za każdym razem, gdy próbuję usunąć piękną kompozycję z góry, moje ręce zaczynają się trząść. Mam 52 migawki w moim telefonie, a teraz ciągle otrzymuję powiadomienia, że w mojej pamięci jest za mało pamięci. To prawda, że facet bardzo mi pomaga: wykorzystuję go jako stażystę w magazynie o modzie ".
Ostatniego dnia eksperymentu bloger w końcu zaadaptował się do nowego stylu życia: wcześnie obudził się, przygotował zdrowe śniadanie i ruszył biegiem, aby zamieścić swoje zdjęcie w dresie.
"Moi subskrybenci docenili ten plan: zacząłem zbierać husky przed opuszczeniem mieszkania, niestety, na zewnątrz było zimno, a ja byłem szeroko otwarty podczas joggingu, jak golden retriever, więc szybko dostałem ból gardła i wróciłem do domu. Trwało to tylko pięć minut, ale subskrybenci o tym nie wiedzą ".W końcu felietonista zauważył, że życie zawodowego instagrammera nie jest tak proste, jak się wydaje, ale życie w ogóle nie jest tak łatwe, jak jest przedstawiane na instagramie..
"Może żyję zbyt nudno, żeby być obserwowanym przez grupę obcych, ale podejrzewam, że nie jestem jedyny, po prostu nie lubię udawać, że życie jest zawsze jasne i że inspirującą lekcję można się nauczyć z każdego prozaicznego wydarzenia. z instagramu w porównaniu do prawdziwych pięknych chwil - to jak ciecierzyca w porównaniu z ciasteczkami ".