Jak zostać prawdziwym fotografem 7 lekcji Henri Cartier-Bressona

Henri Cartier-Bresson - jeden z najbardziej znanych fotografów w historii. Jest współzałożycielem agencji fotograficznej Magnum, która znakomicie uchwyciła nie tylko wydarzenia, ale także ducha XX wieku. Życie fotografa wypełnione było przygodami i ekscytacją, które znalazły odzwierciedlenie w samej istocie jego pracy, tak ukochanej przez nas. Jego kolekcje zdobią liczne drukowane albumy portfolio stworzone przy udziale autora i przy wsparciu jego przyjaciół..

Jak możesz uczyć się na lepszej fotografii maestro? Oto siedem podstawowych zasad pracy wielkiego Henriego Cartiera-Bressona..

Źródło: si-foto.com

1. Bądź w gąszczu rzeczy

"Świat rozpada się na kawałki, a Adams i Weston robią zdjęcia kamieni!" (Henri Cartier-Bresson).

Waszyngton, USA, 1957. Demonstracja działaczy na rzecz praw obywatelskich.

Niemal natychmiast po tym, jak Henri Cartier-Bresson odkrył fotografię w latach dwudziestych ubiegłego wieku, wyruszył do odkrywania nowych miejsc i znajdowania się w centrum najważniejszych wydarzeń. Ciekawość fotografa i naturalna ciekawość były dla niego jedną koncepcją..

Kariera Cartier-Bresson udowadnia, że ​​dla fotografów ważne jest, aby nigdy nie pozostawać w stagnacji, ale by podążać za ich naturalną ciekawością i unikać wzorców.

2. Nie myśl o składzie podczas strzelania

"W fotografii harmonia wizualna może płynąć tylko z rozwiniętych instynktów" (Henri Cartier-Bresson).

Leningrad, 1973. Portret Lenina na fasadzie Pałacu Zimowego z okazji 9 maja.

Cartier-Bresson znany jest z perfekcyjnie zorganizowanych kompozycji, w których wszystkie elementy sceny są doskonale zbalansowane. Jednak wiele z jego fotografii powstało spontanicznie..

Często mówił, że pracuje na instynktownym, prawie podświadomym poziomie. Cartier-Bresson był w stanie uchwycić nagły moment akcji i przekształcić go w harmonijnie skomponowane zdjęcie..

Mistrz zawsze zwracał szczególną uwagę na kompozycję, argumentując, że jej zasady muszą być nieustannie uczone, ale jego podejście przypomina nam, że w momencie strzelania wszystkie zasady, których odnoszący sukcesy fotograf musi doskonale opanować, w istocie tylko pomagają naszym własnym oczom: "Kompozycja powinna być temat naszych ciągłych zmartwień, ale podczas kręcenia możemy tylko intuicyjnie to odczuć ".

3. Uzyskaj inspirację od pracy innych ludzi.

"Muszę powiedzieć, że to właśnie ta praca rozpaliła iskrę i skłoniła mnie do studiowania fotografii i patrzenia na świat przez obiektyw mojej kamery" (Henri Cartier-Bresson).

Chłopcy biegają do surfowania. Lake Tanganyika. 1930.

Dla Henriego, zdecydowanego faceta i kierującego się jego instynktem, wystarczyło jedno atrakcyjne i błyskotliwe dzieło innego fotografa, aby fotografia stała się kwestią jego życia.

W 1931 roku natknął się na zdjęcie Martina Munkachi (którego twórczość wywarła wielki wpływ na Richarda Avedona), w którym trzej energiczni czarni chłopcy wpadają w ramiona fal Jeziora Tanganika. Obraz łączy w sobie wspaniałą pogodę i ścisłą kompozycję, która przekupiła Henri Cartier-Bressona i wysłała go na ścieżkę fotografii..

4. Zdjęcie musi mieć wartość nawet przed przetworzeniem.

"Gdy tylko strzał trafi na taśmę, nie jestem zainteresowany tym, co dalej, w końcu myśliwy nie gotują" (Henri Cartier-Bresson).

Oczywiście wraz z pojawieniem się fotografii cyfrowej wiele się zmieniło. Ale podejście Henriego Cartiera-Bressona do percepcji fotograficznej, które, zdaniem mistrza, zaczyna się i kończy w momencie zwolnienia migawki aparatu fotograficznego, jest dziś aktualne..

To zdumiewające, że Henry nigdy nie pracował w pracach fotograficznych, ale ufał opracowaniu i drukowaniu swoich zdjęć swoim kolegom, którym całkowicie ufał w tych sprawach. Zrobił tylko migawkę w momencie filmowania, obraz, który zobaczył w wizjerze aparatu. Wszystkie kolejne manipulacje były dla niego drugorzędne..

Jak wiadomo, Cartier-Bresson nigdy nie oprawiał ani nie przetwarzał swoich zdjęć, były one dla niego cenne ze względu na ich autentyczność..

5. To nie aparat jest ważny, ale fotograf.

"Fotografia nie zmieniła się od samego początku, oprócz technicznych aspektów, które nie mają dla mnie specjalnego znaczenia" (Henri Cartier-Bresson).

Cartier-Bresson nigdy nie ukrywał, że cała mądrość sprzętu fotograficznego nie jest nim szczególnie zainteresowana. W 1932 roku odkrył Leicę 35 mm i używał jej przez całą swoją karierę fotograficzną, prawie zawsze w połączeniu z obiektywem 50 mm. Prosty i niepozorny aparat fotograficzny (fotograf wklejony na oślepiające części kamery z ciemną taśmą elektryczną) pozwolił mu być prawie niewidocznym dla przyszłych bohaterów swoich zdjęć..

"Życie" bardziej martwiło się o Cartiera-Bressona niż "fotografia".

6. Nie przegap chwili!

"Niesamowita mieszanka emocji i geometrii w jednym momencie" (Henri Cartier-Bresson).

Cartier-Bresson próbował nakręcić każdą scenę w momencie, gdy emocjonalny szczyt spisku uzyskał najbardziej harmonijną formę kompozycyjną. Nazywał ten szczyt "decydującym momentem", co oznaczało "natychmiastowe rozpoznanie, w ułamku sekundy, znaczenia tego, co się dzieje, a zarazem precyzyjną organizację form, które nadają odpowiedni wyraz temu wydarzeniu".

Wyrażenie "decydujący moment" zostało po raz pierwszy włączone do leksykonu fotografów po publikacji w 1952 r. Książki Cartier-Bresson Images a la Sauvette.

Często porównywał miłość do strzelania z zamiłowaniem do fotografii. Podobieństwa są oczywiste: cierpliwie czekać na pojawienie się ofiary lub obiektu, celować przez lunetę lub wizjer, wybierając najbardziej odpowiedni moment na "strzał". Ta metafora sugeruje, że Cartier-Bresson nigdy nie tracił czujności z aparatem w rękach. Jego oczy były zawsze w poszukiwaniu następnej chwili, emocji lub humoru, które mógł uchwycić.

7. Działka przede wszystkim

"Fotografia to nic, jestem zainteresowany życiem" (Henri Cartier-Bresson).

Dzieciaki grające kowboje. Rzym, Włochy, 1951.

Uwaga Cartier-Bresson był w 100% pochłonięty przez badanego, co pozwoliło mu uchwycić tak wiele oszałamiających scen. Podejście Cartiera-Bressona do tematu i znaczenia zdjęć jest niezwykle proste. Uważa on, że w momencie kręcenia nie jest wcale konieczne wiedzieć, dlaczego strzelasz w ogóle..

W decydującym momencie wszystko jest na korzyść fotografa i rozumie, że musi nacisnąć spust. Rezultatem są zdjęcia, które nie wymagają dodatkowych komentarzy - wystarczy je podziwiać! To, co dokładnie przyciągnęło uwagę fotografa - wyraz twarzy czy jakiś szczególny układ ludzi, stanie się jasne później.