Od 1971 roku słynny włoski fotograf Letizia Battaglia uchwycił bogate i niebezpieczne życie stolicy Sycylii Palermo podczas słynnej wojny anty-mafijnej. Przez wiele lat pracowała jako fotoreporter w obecnie nieaktywnym wydaniu L'Ora, ale porzuciła wszystko, gdy gazeta zamknęła.
Teraz, w wieku 81 lat, Leticia jest gotowa udostępnić oszałamiające archiwum w swojej nowej książce, zawierającej ponad 300 stron zdjęć z jej rodzinnego miasta..
(Łącznie 12 zdjęć)
Źródło: vice.com
"W latach 70. miała miejsce ostra walka mafijna przeciwko społeczeństwu obywatelskiemu, obfitująca w straszliwą liczbę ofiar, krew, ból i łzy, dziś mafiosi są bardziej podstępni i mniej brutalni, nie zabijają już sędziów, polityków i policjantów, ale mafia wciąż zainteresowany władzą "- mówi Leticia w wywiadzie.
"Teraz, gdy już to osiągnęli, nie muszą już zabijać ludzi, wystarczy, aby ci kandydaci, którzy dbają o swoje interesy, zostali wybrani do rządu".
"Robiłem zdjęcia z pasją, chciałem uchwycić wszystko, co czułem, występując jako świadek przeciwko mafii".
"Przez 19 lat nieprzerwanie kryminałem w Palermo, więc mój styl stał się dość specyficzny"..
"Oczywiście, mafia pojawiła się na Sycylii, ale teraz ma wszędzie swoje własne interesy, a dzięki majętnej sieci handlu narkotykami mafia wpływa na to, co dzieje się w północnych Włoszech, a także w całej Europie".
"To jest bardziej niebezpieczne niż wcześniej, ponieważ mafia była w stanie przeniknąć do kręgów politycznych i finansowych, ale działa przy użyciu tych samych barbarzyńskich metod, co handlarze narkotyków".
"Tak bardzo cierpiałem, musiałem kilka razy uciekać z Palermo, ale zawsze wracałem, chciałam wszystkim przypomnieć, że tutaj, pod tym niebem, jest jeszcze coś pięknego, zawsze szukam piękna i staram się pokazać to moje zdjęcia ".