W Europie jest wiele restauracji o stuletniej historii, ale najstarszym z nich jest Sobrino de Bot? N, położone w sercu hiszpańskiej stolicy. Z tego powodu jest nawet wymieniony w Księdze Rekordów Guinnessa..
Źródło: Kulturologia
Historia restauracji rozpoczęła się w XVIII wieku, kiedy para Botin przybyła do Madrytu z odległej prowincji w poszukiwaniu lepszego życia. Mieszkając tutaj od dwóch lat, wciąż nie mogli się osiedlić i dostać dobrą robotę. Następnie Jean Botin, który z wykształcenia był kucharzem, postanowił otworzyć własny biznes. Wraz z żoną wynajęli budynek, który był używany jako zajazd, a po przebudowie parteru otworzyli tam niewielką karczmę w 1725 roku, którą nazwano Casa Botín. Następnie mieli również duży piec kamienny, który nadal działa..
Sprawy małżonków z Botinu poszły dobrze, ludzie chętnie się tu udali, a wkrótce w miejscu gospody pojawiła się tawerna.
Po śmierci właścicieli nazwa tawerny zmieniła się z Casa Bot? N na Sobrino de Bot? N ("Nephew of Botins"), ponieważ przeszła na własność ich siostrzeńca Candido Remisa.
Mówią, że przez jakiś czas tutaj młody artysta Francisco José de Goya y Lucientes pracował jako zmywarka i kelner, gdy był biedny i potrzebował pieniędzy.
W XX wieku rodzina Gonzalezów stała się właścicielem restauracji. W rzeczywistości, po otwarciu w 1725 roku, ten zakład nigdy nie został zamknięty - nawet w czasie wojny żołnierze byli tu karmieni..
Uwielbiał przebywać w Madrycie i spędził tu dużo czasu Ernesto (tak się nazywał, gdy był w Hiszpanii) Hemingway. I oczywiście miał tu wiele ulubionych miejsc - ulice, muzea, bary, restauracje, o czym wspominał później w swoich pracach..
"... W Madrycie warto spacerować po mieście, siedzieć w kawiarni, gdzie można nauczyć się wielu użytecznych informacji o tym, kto jest winien, komu zawdzięcza i dlaczego powiedział:" Pocałuj mnie w jednym miejscu ", a kto od kogo są dzieci i którzy poślubili, kogo przed wszystkim, i kto po, i ile czasu jest potrzebna, i co mówi lekarz ".
Hemingway uwielbiał restaurację Bot? N i często tu wpadał, unieśmiertelniając tę wspaniałą instytucję w swojej powieści "A słońce wschodzi": "Mieliśmy lunch w restauracji Botin na drugim piętrze, jest to jedna z najlepszych restauracji na świecie. pili "rioja alta" ". To tutaj rozgrywają się ostatnie wydarzenia powieści..
Siedząc przy swoim ulubionym stole w tej restauracji, Ernesto mógł nawet coś napisać. Kiedyś, zastanawiając się nad swoimi kulinarnymi zdolnościami, poprosił gospodarzy o zgodę na gotowanie paelli. Ale po kilku godzinach spędzonych w kuchni powiedział: "Lepiej, że nadal poświęcam się literaturze"..
Dzisiaj Sobrino de Bot? N, zajmujący wszystkie cztery piętra budynku, jest uważany za najbardziej prosperującą i popularną restaurację w Madrycie. Rekonstruując go, właściciele starali się, jeśli to możliwe, zachować zarówno wygląd zakładu, jak i atmosferę, która zawsze panowała w nim..
Ale nadal, jeśli chcesz w pełni cieszyć się atmosferą XVIII wieku, powinieneś usiąść w piwnicy. Tutaj wszystko jest nasycone duchem starożytności, z wyjątkiem tego, że elektryczność może przypominać gościom, że nie są w XVIII wieku, ale w XXI wieku..
Według szefa kuchni, jeden z pieców pozostał niezmieniony przez prawie trzy stulecia, a ogień w nim nigdy nie gaśnie. Jest to konieczne do utrzymania określonej temperatury. Dlatego klienci mogą spróbować potraw przygotowanych według starych receptur sprzed 300 lat..
Restauracja specjalizuje się w kuchni kastylijskiej. Specjalności i najbardziej ulubione dania odwiedzających - smażone mleko wieprzowe i młode jagnięce.
Jeśli chodzi o listę win, jest ogromna i różnorodna, a każdy odwiedzający z pewnością będzie mógł, w oparciu o swoje możliwości finansowe, wybrać napój do gustu.