Trzydzieści lat przed tym, jak doszło do perfidnej eksmisji i rozbiórki, tutaj, na południu Londynu, ludzie różnych subkultur i narodowości osiedlili się w 24 domach. W ten sposób utworzyli małą społeczność, która żyła według własnych praw, nie zwracając uwagi na rząd. W ciągu wielu lat istnienia ta wielokulturowa społeczność stała się domem dla tysięcy ludzi. Ta gmina jest uważana za jedną z najbardziej wyjątkowych w Anglii, głównie dzięki mieszkającym w niej ludziom. Wielu, którzy kiedyś stali się wyrzutkami społeczeństwa, mogli dołączyć do tego zróżnicowanego "zespołu" i znaleźć się w społeczności. Ta ulica znana jest jako enklawa rastafarian, tutaj znajduje się Międzynarodowe Centrum Rastafarian. W latach 70. Bob Marley spędzał wiele czasu w tej społeczności i grał w piłkę nożną na swojej ulicy..
(Łącznie 34 zdjęcia)
1. W grudniu 2005 r. 200 osób z sił OMON eksmitowało ludzi z 21 domów, tej nocy na ulicy pojawiło się 150 osób. Domy wspólnoty i ich centrum administracyjne stały następnie przez kolejne 2 lata. W tej publikacji opowieść o tych, którzy mieszkali na tej ulicy.
2. Timna i jej 3 bracia urodzili się i wychowali na ulicy. Teraz ma 20 lat i czeka na eksmisję ze swojego domu, pomimo długiego postępowania sądowego. Studiuje na Uniwersytecie "Guildhall".
3. "Nigdy nie było gorącej wody, jest tylko elektryczność i zimna woda" - mówi Timna, kiedy mój ojciec przeprowadził się do tego domu, został całkowicie zniszczony, nie było nawet desek podłogowych, nic, ojciec naprawił własnymi rękami. wziąć prysznic, trzeba było przynieść garnki z wodą, zagotować wodę na piecu i dopiero wtedy można było zmyć, w kuchni stało wielkie blaszane wiadro, dalej gotowaliśmy wodę i napełniamy ją wanną, a dopiero potem myliśmy. Ale robiliśmy to każdego dnia. albo w jeden dzień, w rzeczywistości nie było tak trudno, przyzwyczajasz się do tego, kiedy byłem mały, to była norma, przyjaciele nigdy nie przyszli do nas, nie dlatego, że nie chcieli przyjść, po prostu ich nie zaprosiliśmy. "
4. Jane (23 lata). Od 3 roku życia wychowywała się na ulicy..
5. Obejście: ryzykowna nocna przygoda z nielegalnym zbiorem zużytych mebli, żywności, ubrań i innych niezbędnych rzeczy.
6. Lindy: przybyła z Południowej Afryki rok temu, po doświadczeniu nagłej śmierci ojca, przemocy i przemocy. Wspólnota stała się dla niej swego rodzaju miejscem relaksu..
7. Czasami Lindi angażuje się w małą pracę na pół etatu, rozdając cenę za produkty Avon w pobliżu stacji metra..
8. Craigie: Wchodziłem w społeczność, gdy miał zaledwie 16 lat. Weteran działacz. Kilka lat temu prawie umarł, gdy spadł z drzewa z wysokości 54 stóp podczas protestu w Kingston.
9. Jim: 27 lat temu, właśnie szedłem ulicą, spotykając się z kimś przy drzwiach, zapytałem: "Szukam miejsca, w którym mógłbym żyć. Czy mogę tu zostać?", A osoba powiedziała: "Myślę, że tak ". Od tego czasu mieszkam tutaj. Sam pochodzę ze Szkocji, pracowałem w leśnictwie. Zmęczony tą pracą, wstąpiłem na uniwersytet i uczyłem się języków: angielskiego i francuskiego.
10. W 2003 roku, kiedy po raz pierwszy zaczęłam dostarczać dokumenty mieszkańcom ulicy, idea eksmisji nie opuściła ludzi. Dachy domów stały się częścią planu ewakuacji..
11. Steve: francuski muzyk, absolwent Wydziału Filozoficznego.
12. Alan: "Od trzech lat zostałem upokorzony przez mojego ojca Nie, nie wyrzucił mnie na ulicę, był zbyt sprytny - w przeciwnym razie miałby problemy z pracownikami socjalnymi, ciągle powtarzał" jesteś bezużyteczny, bezużyteczny, lepszy nigdy nie pojawiłbyś się na świecie. "W wieku 8 lat miałem objawy obsesyjnej nerwicy, na które wciąż cierpię.
13. Jules: Dorastałem i chodziłem do szkoły w Kingston. Jeździłem tam nie tak często ... Ciągle brakowało mi lekcji. Dopóki szkoła nie została całkowicie zamknięta. Byliśmy bardzo szczęśliwi z tego powodu. Nie wyrzucono mnie ze szkoły ... po prostu się zamknęli ...
14. Miałem tyle złości. Po prostu nie możesz sobie wyobrazić, ile. Ale teraz jest mi łatwiej ... ponieważ walczyłem po raz pierwszy w tym tygodniu. Jedna osoba uderzyła mnie w głowę 6 razy. Byliśmy towarzyszami iw zasadzie to moja wina, że doszło do walki. Śmiałem się z niego i uderzył mnie w nos. Odskoczyłem i wszyscy, którzy byli w pobliżu, złapali mnie. Cieszę się, że mnie zatrzymali, bo inaczej może się zdarzyć. To jest krawędź. Czasami wydaje się, że idziesz ostrzem brzytwy.
15. Mieszkańcy domu nr 44: Dante i Newton z Brazylii, Olga z Rosji i Victor z Portugalii.
16. Nowo urządzone schody w domu numer 18.
17. Matka Ingi była aktorką i piosenkarką w ZSRR, ale jej rodzina odmówiła jej i została zmuszona do opuszczenia Gruzji wraz ze swoją 2-letnią córką. Przeprowadzili się do Francji, gdzie matka Ingi trzymała w więzieniu trzy córki. Jej ojciec inwestuje teraz w prywatne hotele w Biełgorodzie i innych miastach..
18. Korytarz w brazylijskim domu.
19. Wcześnie rano.
20. Victor: Ma 50 lat. Pochodzi z Izraela, ale dorastał w Portugalii. Walczył w Mozambiku. Studiował na kursach architektów. Mieszkał w Południowej Afryce. Przez 4 lata w Anglii. Najpierw pracował jako asystent w szpitalu, ale został wyrzucony za to, że próbował pomóc mu kupić listę chorych, a teraz dostarcza żywność..
21. Victor: "Gotuję tutaj, ponieważ na dnie pieca jest wyciek gazu, czuję się tu bezpiecznie, ale zawsze zamykam drzwi w nocy, kto wie, co może się stać".
22. Pokój Victora.
23. Poranna toaleta
24. Kuchnia Craiga
25. Przechodzenie dalej.
26. Po prostu nie mogłem żyć bez moich psów..
27. Drzwi mogą lepiej powstrzymać mój gniew niż jakikolwiek strażnik.
28. Świątynia darów natury. Każda kość i kamień ma swoje znaczenie. Są wszędzie ze mną. Nie mam problemu ze zmianą przestrzeni / pomieszczeń. Jest tyle rzeczy, które ludzie posiadają, ale absolutnie ich nie potrzebują. Nie mam tego, na czym się opierałem.
29. Bruno z Portugalii: "Miałem problemy w życiu, byłem na ulicy od 2 lat i musiałem wrócić do domu rok wcześniej, opuściłem dom przez 17 lat, od tego czasu mieszkałem tam, gdzie bym musiał, nie chcę poznać mojej rodziny Teraz moi przyjaciele stali się moją rodziną, mam rodzeństwo, może pewnego dnia zmienię zdanie, ale teraz nie chcę ich widzieć, może któregoś dnia będę chciał spojrzeć na nie z zewnątrz, kiedy się pojawią do lekarza lub do szkoły, bo mam problemy z rodziną ".
30. Korytarz
31. Ulica
32. Występ wieczorny
33. Rem ze Sri Lanki
Ciąg dalszy nastąpi ...