Królowa Cyganów, która ma 52 wnuków i prawnuków, zmarła w wieku 78 lat w Walii, a krewni oddali jej taki pogrzeb, którego można było zazdrościć żyjąc.
Ruby Pearl Marshall zmarł na serce i niewydolność nerek w dniu 12 maja, a setki ludzi zapłacił jej ostatni hołd w mieście Merthyr w Walii.
(13 zdjęć ogółem)
Źródło: Daily Mail
Po requiem w kościele stara parafia procesji św. Tidwil skierowała się ku cmentarzowi Glintuff w Pontypridd. Centralne części miasteczek, przez które procesja się udawała, dosłownie zamarzały, a tłumy żałobników w samochodach i na nogach poruszały się za trumną.
Rodzina zamówiła powóz konny i pogrzebową limuzynę. Koczownicza społeczność Romów, która znała zmarłego jako swoją "królową", wyruszyła, by spędzić ostatnią podróż. Na zdjęciu - Ruby Pearl Marshall.
Około 16 tysięcy funtów wydano na same kwiaty (23,4 tysięcy dolarów).
Krewni i przyjaciele zamówili 60 wieńców, z których każdy miał ponad metr wysokości, a wszystkie wykonane były w formie rzeczy, które kochał zmarły - w postaci szczeniąt, słodyczy i paczek Polo.
Rodzina zainstalowała również sprzęt dźwiękowy w powozie z trumną, aby zagrać ukochaną muzykę zmarłego w drodze z Merthyr do Pontypridd..
Ruby Marshall spędził ostatnie 25 lat swojego życia w Merthyr, ale mieszkała w Cardiff, Walsall i innych częściach Anglii..
Zmarły zostawił 52 wnuków i prawnuków. Wszystkie jej dzieci mieszkały blisko niej. Jej córka, Debbie, powiedziała, że chce dać jej "duży, gruby cygański pogrzeb".
Liczba gości była tak duża, że Uniwersytet Południowej Walii otworzył część parkingu na terenie kampusu w Pontypridd, aby ludzie mogli parkować normalnie w pobliżu cmentarza.