"Nazywam się Dmitry i wkrótce umrę, brzmi to dziwnie, ale tak jest", napisał Dmitry Panov na swoim blogu 1 lutego tego roku. Ma 25 lat, ma guza mózgu. Na blogu Dmitry, nie tracąc ani jednego szczegółu, opowiada o tym, jak jego życie powoli dobiega końca..
(Łącznie 7 zdjęć)
Źródło: news.com.au
Dmitry pisze o bólach w plecach i klatce piersiowej, a także o tym, jak jeść przez rurkę, ponieważ nie może połknąć jedzenia.
Dwa tygodnie temu opowiedział o swoim najgorszym dniu. "Wczoraj był najbardziej brutalny, bezsensowny, najbardziej bolesny i nudny dzień od początku leczenia, w rzeczywistości wszystko, co czułem, było czystym zmęczeniem", napisał Dmitry.
Blog o nazwie "Dying with Swag" (Sterben mit Swag) zawiera kronikę codziennych zmagań, codziennych zajęć, w które Dmitrij angażuje się, aby przeżyć każdy nowy dzień..
Opowiada o tym, co lubi gier wideo i filmów, a także o tym, że jego priorytety się zmieniły: "To, co było dla mnie ważne teraz, nie ma znaczenia: ani na studiach, ani na seks".
Dmitry urodził się w ZSRR. Po urodzeniu pępowinę owinięto wokół jego szyi, a lekarze ożywili go na 4 godziny. 4 lata temu u Dmitry'ego zdiagnozowano guza mózgu i od tego czasu, co 4 dni, opublikował nowy wpis w swoim dzienniku o jego trudnym losie. Gdzie idziesz od myślenia o magii liczb.
Dmitry wynajmuje mieszkanie ze swoją dziewczyną, która ma na imię Sabin. Poprosił ją, aby opublikowała swój najnowszy wpis na swoim blogu..
"Kiedy ostatnio pisałem, że nie boję się umrzeć, może powinienem powiedzieć, że nie boję się śmierci, kiedy umrzesz, wciąż masz życie, a czasami myślę, że boję się żyć" zapisy z 11 maja 2016 r.