Plaża Luis Artus

Luis Artus (Lluis Artus) jest fotografem z Katalonii, którego prace obejmują serię portretów wykonanych na plażach jego rodzinnej Barcelony. W tych pracach Artus pokazuje plażę nie tylko jako miejsce, ale jako swoistą konstrukcję, twierdzącą naturalność i jednocześnie ukazującą jej sztuczność. Plaża Artusa to alegoria Edenu we współczesnym świecie. Miejsce wymarzone przez wszystkich, którzy wygrali loterię i otrzymali długo oczekiwane wakacje z Düsseldorfu do Sao Paulo.

(Uwaga! Pod cięciem)

Zobacz także problem - Jones Beach, Orchard Beach na Bronksie, 43 powody, by nienawidzić plaży, Tel Awiw Beach

(Tylko 30 zdjęć)

Sponsor post: www.grandracer.ru: Gra online Grand Racer to trójwymiarowa gra multiplayer z elementami RPG. Wpłyń na wynik wyścigu, rysując trajektorię. Naprzód! Wyścigi ringowe, przeciąganie i wiele więcej ...

1. Ze względu na bardzo skromny zestaw strojów i akcesoriów wyświetlanych na plaży, znaki statusu i przynależności do pewnych grup społecznych i kulturowych są tutaj wymazywane..

2. Plaża zwiększa stopień politycznej, ekonomicznej i religijnej równości jej mieszkańców niemal do granic możliwości..

3. Artus wykorzystuje tę prawdziwą równość, pozwalając podmiotom być prawdziwymi jednostkami, a nie jednostkami w obrębie pewnych kategorii..

4. Podejście autora jest humanitarne, indywidualistyczne i demokratyczne..

5. Artus pokazuje swoje przedmioty z pewną sympatią, ale bez pochwał. Ciała tłuste bez voyeuryzmu, wady bez przekonania.

6. Unika zarówno nieodłącznego brytyjskiego pragnienia przedstawienia bohatera lub celu ośmieszenia, jak i niemieckiej tendencji do kategoryzacji i sprzeciwu wobec wszystkiego..

7. Artus - doskonały przedstawiciel wizji śródziemnomorskiej, położony poza anglo-niemiecką mainstreamową fotografią artystyczną..

8. Być może w portretach Artusa jest łatwy ślad katalońskich idei rewolucyjnych i egalitarnych anarchistycznych ideologii politycznych, które Orwell widział w Barcelonie.

9.

10.

11.

12.

13.

14.

15.

16.

17.

18.

19.

20.

21.

22.

23.

24.

25.

26.

27.

28.

29.

30.