W gminie Vesp na północy Holandii znajduje się niezwykłe osiedle zwane Hogeweyk. 152 osoby mieszkają tu na stałe: jedzą, śpią, chodzą, chodzą do sklepów i restauracji. Jednak każdy z nich jest stale monitorowany. Wszystko dlatego, że Hoogevei to w rzeczywistości instytucja medyczna, a wszyscy jej mieszkańcy cierpią na demencję starczą.
To miejsce wywołuje mieszane uczucia: z jednej strony jest to wielkie oszustwo, jak w filmie "The Truman Show", z drugiej strony - całkowicie innowacyjne podejście do utrzymywania pacjentów.
Źródło: Twisted Sifter
Hogevei to spokojne idylliczne miejsce z kilkoma ładnymi domami, zadbanymi ogrodami przydomowymi, przytulnym ogrodem, małym centralnym placem, pocztą, a nawet teatrem..
Mieszkańcy - ludzie w bardzo podeszłym wieku - chodzą ulicami, idą do domu z paczkami z supermarketu, spokojnie rozmawiają przy filiżance herbaty lub kawy w kawiarni. Sprzedawcy, kasjery, barmani, a nawet dozorcy od dawna znają wszystkich mieszkańców z widzenia iz nazwiska, uśmiechają się do nich i machają rękami z daleka.
Jednak każdy mieszkaniec wioski jest obserwowany przez kamery wideo przez całą dobę, a uśmiechnięci pracownicy nie są wcale tym, na co wyglądają. Wszystko jest jak w słynnym filmie "The Truman Show", z jednym wyjątkiem: każdy, kto pracuje w wiosce, nie jest aktorami, ale lekarzami i młodszym personelem medycznym.
Pacjenci z Khogeveya nie wiedzą, że są pacjentami i są w domach opieki. Mieszkają w wiosce z pełnym przekonaniem, że są w domu. Nie ma tutaj żadnych komnat - mieszkańcy wioski żyją w prawdziwych domach, od sześciu do siedmiu osób w domu, każdy w osobnym pomieszczeniu.
Wnętrze domów zaprojektowano w ścisłej zgodności z epoką, której wspomnienia są mniej lub bardziej wyraźnie zachowane w pamięci pacjentów - czy to w połowie lat 50. czy na początku lat 2000. Dotyczy to wszystkiego - mebli, obrusów, serwetek, wzorów tapet..
Pacjenci mogą swobodnie chodzić po okolicy, cieszyć się drzewami i fontannami, odpoczywać na ławkach. Komunikują się ze sobą, idą na pocztę i do sklepu, do teatru i kawiarni. Są stale odwiedzane przez krewnych - wielu przychodzi do Hogewei prawie codziennie..
To prawda, mieszkańcy wioski nie mogą odejść. Dwupiętrowe domy, w których mieszkają, są zbudowane w taki sposób, że tworzą solidną ścianę - tak, że nie można się zgubić lub opuścić w Hogevee. Jeśli któryś z pacjentów przypadkowo zbliży się do jedynych drzwi na obwodzie, sanitariusz uprzejmie wyjaśni mu, że drzwi są teraz zamknięte i może warto poszukać innego..
Yvonne van Amerongen, założycielka projektu
Hogewei jest jedynym domem opieki tego typu na świecie. Jej założycielka, Yvonne van Amerongen, pracowała przez wiele lat w zwykłych domach opieki. W 1992 r. Przyszło jej do głowy, aby zmienić typowy dom opieki w bardziej komfortowe środowisko życia..
A w 2009 roku udało jej się zainspirować urzędników państwowych swoim pomysłem - po czym powstał kompleks mieszkalny o powierzchni 1,5 hektara, w którym znajdowały się 23 domy. Rząd Holandii finansuje unikalny projekt..
Dzisiaj do Hogewei przybywają lekarze z całego świata. Według nich lokalny model opieki nad pacjentami z demencją wykazuje najlepsze wyniki. Nawiasem mówiąc, podobne wsie są już w budowie w Wielkiej Brytanii i Szwajcarii. A w rządzie zapewniają, że umieszczenie osoby starszej w takim środowisku jest nie tylko pomocne i humanitarne, ale także kosztuje znacznie mniej niż całodobowa opieka domowa.