Lofoty - raj dla malarzy krajobrazu

Anton Petrus mówi: "Wyspy Lofotów są łańcuchem wysp w północnej Norwegii, dotarliśmy tam na początku naszej wyprawy do tego niesamowitego kraju, prawdopodobnie z tego miejsca czekałem na najbardziej żywe wrażenia, więc w zasadzie okazało się, że widziałem gorzkie łzy te wyspy z promu, kiedy zaledwie dwa dni później opuściliśmy całą tę niesamowitą wspaniałość, Lofoten można opisać kilkoma frazami - spiczaste szczyty, czerwony rorbu, zapach ryb i lustrzane fiordy.

Od dawna mnie pociągają. Na tych wyspach wielu naszych fotografów udało się przejść, w stosunkowo krótkim czasie udało im się uczynić z nich Mekkę dla malarzy krajobrazu. I tak jest rzeczywiście - nie widziałem tak pięknych skał przez długi czas. Dziwaczne, kolczaste wierzchołki, które zdają się unosić tuż nad wodą. A tuż pod nimi - wioski rybackie, czerwone domy na palach, stojące bezpośrednio nad wodą. Na Lofotach, prawdopodobnie najpiękniejszej drodze w Norwegii, gdzie jeździliśmy dwiema Skodą Yeti. Ogólnie rzecz biorąc, te wyspy będą odpowiednie dla wszystkich miłośników czystego piękna ... "

(Łącznie 12 zdjęć)


Źródło: ЖЖК /anton-petrus

1. Ilekroć przejeżdżałem obok pięknego miejsca, śliniłem się, nerwowe drżenie pękało i moje włosy robiły się szare. Chciałem zatrzymać się przy każdym jeziorze, każdej skale, tak wielkiej, jaka była. W sumie spędziliśmy na wyspach 2 pełne dni. Nie cały czas był w stanie wydać z korzyścią, ale mimo wszystko wydawało się, że jest dobrze filmowany. W tym poście zobaczysz tylko najlepsze zdjęcia. Wyciągnąłem wszystko z ich publikacją, jak zawsze zawsze robię z najlepszym materiałem. Myślę - pozwól mu się położyć, poczekaj na najlepszy moment. Przyszedł ??

2. Pierwszą noc spędziliśmy na kempingu Orsvagvaer - Bogu, po prostu raju. Możesz strzelać bezpośrednio z domu. Zrobiłem to w pewnym momencie. Ustawił trójnóg, wziął puszkę lokalnego piwa i ... wylał się ... A miejsce było naprawdę piękne. Na brzegu niewielkiego fiordu znajduje się kilka pól namiotowych: jeden dla samochodów kempingowych i kempingów oraz rorbu, w którym spędziliśmy noc..

3. Biała noc dawała dużo fotograficznego szczęścia. Światło było niesamowite! Trwało to kilka godzin. Ciągle spoglądałem z domu, a kiedy światło było w porządku, było to absolutnie urzekające. Gdy tylko chmury odrobinę się przejaśniły, wybiegłem ze statywem i długo spedzałem na szukaniu ciekawego miejsca. Nastąpił niski przypływ, a glony wyschły na kamieniach. Tam zacząłem pękać, ryzykując, że co sekundę zanurzam się w wodzie. Było około pierwszej nad ranem. Podszedł człowiek i spędził dużo czasu, próbując dowiedzieć się, czy mój aparat fotograficzny kręcił film ...

4. Następnej nocy spędziliśmy w pobliżu Renu - prawdopodobnie najbardziej nawiedzonego miejsca na Lofotach. To tam gromadzą się malarze krajobrazowi z całego świata, gdzie odbywają się dziesiątki wycieczek fotograficznych. Właściwie wszystkie te miejsca od dawna znane są ze swoich zdjęć. Chciałem spędzić noc w samym mieście, ale cena była po prostu wygórowana. Dlatego znaleźliśmy pokój poza miastem, zostawiliśmy nasze rzeczy i poszliśmy strzelać. Opuściliśmy tradycyjnie - około północy, tuż przy zachodzie słońca. Światło było niesamowite. Promienie słońca wypełzły zza chmur i oświetliły nieregularne niebo.

5. Opuściłem chłopaków wędrujących po mieście, a on zszedł do wody na miękkim dywanie mchu ... Wyobraź sobie - cisza, absolutnie gładka powierzchnia wody i świeci słońce. Początek pierwszej nocy ... Kiedy kręciłem, usłyszałem francuski język obok mnie, patrzę na to - około pięciuset fotografów biegających w promieniu stu metrów, bardzo wyraźnie w czyimś podwórzu? Wyobraź sobie, jak znudzeni są ci wszyscy głupi fotografowie, którzy utrudniają spanie w nocy! ??

6.

7. Przemierzyliśmy małą wyspę połączoną z "wielką ziemią" malowniczym mostem. Cisza była czasami zakłócana przez płacz mew. Jakoś przypadkowo natknąłem się na molo, gdzie stały statki rybackie. I właśnie tam na skale - na rynku ptaków. Co za gwar nakrył ptaki! Leciały nade mną, krzyczały; Myślałem, że to wszystko, ta haniebna mieszanka znalazła się pod toną guano. Musiałem szybko przejść na emeryturę ??

8. Woda była jak lustro. Nie powiew wiatru. Cisza i spokój. To są Lofoty, które zapamiętam ...

9. Zachód stopniowo zniknął, ruszyliśmy nieco dalej, do pięknego, spiczastego, skalistego kła. Niebo wciąż paliło resztki zachodu słońca. Wkrótce słońce powinno pojawić się ponownie o świcie.

10. Duża panorama. Ostatnie strzały tego wieczoru. W pobliżu tłumu biegały oczywiście turyści - chłopcy w wieku 18 lat, pijani jak lord. Europejczycy nie są w stanie pić, no cóż, absolutnie ??

11. Po prostu bardzo chciałem spać. Ale znaleźliśmy siłę i pojechaliśmy wzdłuż drogi E10 do jej końca, do miasta o lakonicznym nazwisku A. Stamtąd otworzył się fantasmagoryczny widok. Ile jeszcze nie zostało odkrytych. Jednak Lofoty są najlepszą rzeczą, która przydarzyła mi się w tym roku. Pomimo Nepalu, Ałtaju, Kaukazu i tak dalej. Te góry są dość małe, ale mają tak niewiarygodny kształt, że po prostu niemożliwe jest, aby się w nich nie zakochać ...

12. I wreszcie - kawałek ciepła na Lofotach. Tak przytulny zakątek wybrzeża, że ​​nie można było na tym poprzestać. Biały piasek i strasznie lodowata woda, ale po kolana wciąż ośmielałem się iść ??

Organizatorzy wypraw: Ruslan unis i Oksana oksa-sun.

Generalny Sponsor Ekspedycji:
Marka ?KODA reprezentowane przez oficjalnych sprzedawców w Petersburgu Neon Auto i Pulkovo Auto. Pojazdy ekspedycyjne - ?KODA Yeti.

Sponsorzy ekspedycji:
Ubezpieczenie Advantage - ubezpieczenie podróżne, kupowanie polis online na stronie internetowej w 5 minut, ubezpieczenie wizy Schengen.
ComfortWay - lider rynku mobilnego Internetu dla podróżnych. Działa w całej Europie!
Sklep Terra-Mag i marka TALBERG - profesjonalny sprzęt do wędrówek o dowolnej złożoności.
Marka elektroniki mobilnej GiNZZU - wodoodporne, odporne na wstrząsy smartfony i telefony z wbudowanym walkie-talkie. Pomagało to kierowcom dwóch samochodów podczas jazdy w kolumnie!
Kibermag - internetowy sklep z bagażnikami dachowymi do samochodów osobowych, rowerów do nart i nart, koszy i pudełek do przewozu towarów. Dostarczyli nam poprzeczki i bagażniki dachowe. Bez nich byłoby bardzo mocno, wzięliśmy wiele rzeczy.
Gmini - baterie przenośne do urządzeń mobilnych. Zaoszczędzili nam za każdym razem, gdy nasze smartfony były na ostatnich nogach po intensywnej instalacji ??
Neoline - elektronika samochodowa i akcesoria. Mamy dwa doskonałe rejestratory DVR.
LEEF - producent urządzeń elektronicznych opartych na pamięci flash.

Partnerzy informacji:
LiveJournal.com
Społeczność blogerów z St. Petersburga
Portal Bigpicture.ru - nowości na zdjęciach
Usługa Blogun.ru - reklama na blogach i w mediach społecznościowych