Ginąc w Wenecji

Zapisuje użytkownika LJ djeka71: Ze szczególną trwogą i podejściem do mojego ukochanego miasta - Wenecji! - zaprezentuj ten materiał. Chcę powiedzieć i, co najważniejsze, pokazać, jak to wspaniałe miasto było jakieś 150-200 lat temu i co to jest teraz. Kiedy odkryłem te stare fotografie i pocztówki w głębi internetu, nie mogłem po prostu uwierzyć w siebie - wiele miejsc jest rozpoznawalnych, zresztą praktycznie nie zmieniły się na zewnątrz. Z podekscytowaniem dziecka bawiącego się "znajdź 10 różnic", znalazłem je, te różnice, ale nie 10, ale mniej!

(Tylko 29 zdjęć)

Sponsor pocztowy: Części samochodowe: Oferujemy części zamienne do samochodów ciężarowych MAN, IVECO, MERCEDES-BENZ, RENAULT, SCANIA, FREIGHTLINER, DAF, INTERNATIONAL, KENWORTH, VOLVO, MACK, itp..


1. Niektóre miejsca były zbite z tropu, mój mąż i ja nie mogliśmy ich znaleźć, sprawili też, że myślimy i starcy. Wydrukowaliśmy próbki zdjęć i chodziliśmy z nimi po mieście, zwróciwszy się do Wenecjan na ulicy. Sami z wielką przyjemnością i ciekawością patrzyli na nich, potem ich twarze rozjaśniły się uśmiechem, rozpoznając to miejsce. Czasem się mylili, a potem, skacząc w upale przez ponad kilometr, zwróciliśmy się do gondolierów - to coś, co w jakiś sposób zna WSZYSTKO! Gondoliery bardzo nam pomogły w poszukiwaniach - dzięki nim! Staraliśmy się jak najwięcej sfotografować nowoczesny obraz w tej samej postaci co pocztówka, ale niestety nie wszystko było w naszej mocy - na przykład, aby wspiąć się na kilka dzwonów w katedrach, gdzie nie ma dostępu, lub strzelać z wysokości 3-4 metrów nad ziemią (prawda, w niektórych miejscach udało nam się to zrobić, ale o tym później).


2. Pierwszym więc widokiem jest targ rybny lub Pescaria. Tak, tak, rynek jest na śniegu! I nie uwierzyłbym w to, gdyby w tym roku, 5 marca, z Tanialerro (Tanya, hej!) Nie wpadłem w prawdziwą śnieżycę i zobaczyłem prawie to samo na własne oczy.


3. Słynny widok na most Rialto i kanał Grande. Festiwal przedstawiony, jak mi się wydaje, to historyczne regaty, które odbywają się w każdą pierwszą niedzielę września (nawiasem mówiąc, jutro, 4 września). Główną różnicą, jaką odkryłem, jest to, że dzisiaj ruch łodzi na regatach odbywa się w innym kierunku..


4. Słynny Ca'd'Oro lub Golden House. Kiedyś miał do czynienia z rzeźbionymi marmurowymi płytami, pokrytymi złoceniami, lśniącymi i płonącymi pod promieniami słońca. Nie bez powodu ten styl w architekturze nazywa się "płonącym gotykiem". Pod koniec XIX wieku właściciel zrekonstruował pałac, dla którego płyty zostały usunięte ze ścian. Marmurowe płyty wróciły do ​​ścian, ale złocenie zniknęło wraz z restauratorem ...


5. Kościół il Redentore. Zbudowany na cześć Zbawiciela od plagi, która spadła na Wenecję w latach 1575-1576, która zabiła trzecią część populacji lub prawie 46 tysięcy ludzi. Z Pałacu Dożów most pontonowy został położony nad laguną aż do stopni kościoła, po którym Doge osobiście przybył na mszę. Co roku w trzecią niedzielę lipca odbywa się wielka uroczystość, cała laguna wypełniona jest łodziami i jachtami różnych paserów, Wenecjanie i ich goście jedzą, bawią się, a świętowanie kończy się eleganckim fajerwerkiem!


6. Rio dei Mendicanti lub Beggars. Po prawej stronie znajduje się miejski szpital, który wciąż obowiązuje. Istnieją jednak dwory, nie tylko izby! Kilka lat temu zrobiłem kolorowe zdjęcie i byłem zaskoczony, gdy zdałem sobie sprawę, że zrobiłem zdjęcie niemal z tego samego punktu co stary fotograf. Cóż, mamy dokładnie taki sam kąt widzenia.! ??


7. Na placu po prawej stronie znajduje się ogromna Katedra Świętych Paolo i Jana lub Bazylika dei Santi Giovanni e Paolo.
Bazylika ta zwana jest również "panteonem weneckim", w którym przebywa wielu Podobnych i sławnych ludzi z tamtych czasów. Jego wyjątkowość, oprócz mieszania stylów architektonicznych, wielkości - długość katedry wynosi 102 metry i znajduje się na trzech wyspach! Oznacza to, że w niektórych miejscach pod podłogą bazyliki tylko około 30-50 centymetrów wody chlapie pod twoimi stopami. Widząc stare zdjęcie, od razu rozpoznałem to miejsce - (jeszcze bym tego nie wiedział!) Jest tu wiele niesamowitych pastwisk i kawy, które lubię pić w tym miejscu), ale na rynku nie ma dwukondygnacyjnego budynku mieszkalnego! Niestety nie udało się powtórzyć kąta starej ramy - nie mogliśmy dostać się na dach, a nie było otwartych okien, by poprosić o znajomość, aby strzelił ...


8. Z rok temu zrobiłem zdjęcie z jachcie (nawet Valera dostała się w kadr, coś, co także tam fotografował), pod wrażeniem jej wielkości (czy to Abramowicz?) I dlatego, widząc pocztówkę, natychmiast rozpoznaliśmy to miejsce. Co więcej, trzy lata temu żaglowiec Amerigo Vespucci przybył do Wenecji, choć "zaparkował" go w innym miejscu. Teraz zastanawiam się - czy to jest żaglówka na starej pocztówce, czy jej "remake"??


9. Kto był co najmniej raz w Wenecji, natychmiast rozpozna ten słynny widok Ojca San Giorgio Maggiore z Piazza San Marco. Wszystkie te same gondole przywiązane do drewnianych słupów, wszystkie te same kroki schodzące w wodach laguny ... Mój Boże, uczucie, że Wenecja będzie istniała wiecznie i nie zniknie!


10. To jest widok z dzwonnicy ks. San Giorgio Maggiore na Piazza San Marco - dodano tylko taksówki wodne, dodano reklamy przedłużające prace konserwatorskie w Pałacu Dożów. Gdybym posiadał technologię "starzenia" zdjęć, to prawdopodobnie nie byłoby dużych różnic z oryginałem.!


11. Mój mąż i ja byliśmy tak podekscytowani, że wyszukujemy i fotografujemy te miejsca z kart, które zrobiliśmy razem i osobno. Musimy oddać hołd cierpliwości Valery, kiedy on, chcąc osiągnąć maksymalne podobieństwo do starego oryginału, stał bezczynnie przez długi czas we właściwym miejscu, czekając na przykład na żeglowną gondolę. A potem nagle niespodziewanie ktoś mógł stanąć przed obiektywem lub w pośpiechu, aby mieć czas na naciśnięcie guzika, nagle horyzont wypełniał się! I znowu długie minuty oczekiwania ...


12. Tak, tak! Kiedyś w Wenecji ludzie poruszali się na koniach, a nawet schody na schodach pojawiły się stosunkowo niedawno - kilkaset lat temu! Strzał został zrobiony w Pałacu Dożów obok Słomianego Mostu. Dlaczego słoma? - Cóż, teraz jest jasne, dlaczego przywieźli ją tutaj, by sprzedawać, tutaj były stajnie w pobliżu. A także Nowe Więzienie - więźniowie również potrzebowali słomy.!


13. Słynna drewniana Akademia Mostowa, zbudowana jako tymczasowa, ale chyba wszyscy już wiedzą, że "nie ma nic bardziej trwałego niż tymczasowego"! Most pozostał taki sam, tylko wzmocniono go żelazem pod spodem, ale latarnie od 1-karobu zamieniły się w 3-karob. Tylko drzewa nagle stały się duże, a drzewo zniknęło z wyglądu (no cóż, w przeciwnym razie nie było zbyt przyjemne!). Ale gondole i tramwaj wodny pozostały takie same ...


14. Aha, i znaleźliśmy to miejsce (Traghetto S.M.Giglio) z pomocą gondolierów! Wiedziałem na pewno, że jest na Grand Canal, ale przez prawie 4 km nie można było iść wzdłuż niego. Jechaliśmy kilkakrotnie tramwajem tam iz powrotem, wychylając się pod odpowiednim kątem ... - Nie, to nie było tak! Zbyt blisko była odległość i okazało się nie do poznania. Przechadzając się ulicami, udaliśmy się na molo, skąd wzięto ramę, sfotografowano - teraz za nisko! Potem Valera wskoczyła na bardzo kruchy drewniany płot, a ja trzymałem jego nogi. Chociaż, gdyby odleciał, moje zbiory byłyby daremne ... Nasze ryzykowne eksperymenty nie pozostałyby niezauważone - Madame wyszła z budynku w swojej domowej sukience i bardzo grzecznie zapytała, co tu robimy? Ach, lepiej zostawić ramę z okna! Ale ona mieszka na pierwszym piętrze, więc i tak by się nie udało, tak jak potrzebowaliśmy.


15. Nie daliśmy odpocząć tej ramie - znajomym miejscu! No cóż, gdzie jest ta klatka schodowa, z której dzieci zstępowały bezpośrednio do wody kanału?! Okazuje się - to nasze ulubione miejsce (S.Giacomo D'orio), gdzie zawsze robimy zdjęcia naszym gościom! Zawsze zatrzymujemy się na tym moście i bierzemy kilka klatek w różnych kierunkach, a każdy jest bardzo piękny! A teraz usiadłem na schodach, zmęczyło mnie trochę-hee-hee! Nie wspiąłem się do wody. Cóż, wcześniej, po kąpieli w kanałach!!!


16. Jest to jedyne warsztaty dokowania do naprawy i produkcji gondoli, w pobliżu Dzattere (dzielnica Dorsoduro). Ani nie dodawaj, ani nie dodawaj - poczucie, że czas zatrzymał się w tym miejscu!


17. Ażurowe spiralne schody Pałacu Pietro Contarini. Fotografowali, oczywiście, od dołu, w oryginale z 3-4 pięter przeciwległego domu. Z jakiegoś powodu Wenecjanie nie lubią tego miejsca, słyszałem różne wersje, jedną z nich, że właściciel domu często znajdował kochanków swojego kochającego małżonka i walczył z nimi bezpośrednio na niej, nawet krew została przelana. Nie jestem pewien co do prawdziwości tej wersji, naprawdę! Jeśli ktoś wie co - proszę, pliz!


18. Jest to prom (S.Sofia) przez Canal Grande w pobliżu targu rybnego. Traghetto to prototyp gondoli, tylko większej wielkości i obsługiwany przez dwóch gondolierów. Przejście kosztuje zaledwie centy - 50 centesimos, turyści siedzą na wąskich ławkach, a Wenecjanie krzyżują się tylko stojąc!


19. Och! Poszukiwanie tego miejsca było dla nas przyjemną przygodą. Uważnie patrząc na kartę, doszedłem do wniosku, że takie miejsce na kanale może znajdować się tylko w obszarze Cannaregio. Dał wzrost i był w stanie przeczytać napis "Farmacia alle due Sereni". Brawo! Google potwierdziło, że to naprawdę dzielnica Canaregio, a nawet pokazuje lokalizację apteki, tyle tylko, że ... woda nie była oglądana w pobliżu, a pocztówka wyraźnie pokazuje, że dzieci kąpią się. No dobrze, najważniejsze jest kierunek. Zwracając się do miejscowej ludności, od razu pokazaliśmy to miejsce - okazuje się, że ta antyczna apteka już dawno została zamknięta, tylko znak w postaci zielonego krzyża i pokazał jej lokalizację. Co więcej, przeszliśmy już kilka razy, nie ujawniając tego. Nazwa została zachowana, ale jest zamknięta markizą..


20. Widok Strzały Celnej i katedry Madonna della Salute od nabrzeża placu San Marco. Cóż, cóż ... Zwyczaje po przywróceniu stały się śnieżnobiałe, a sądząc po pocztówce, był to tylko mur. Latarnia na swoim miejscu z 4-stronnego stała się 8-stronna. Katedra jest majestatyczna i niezmienna - przystojna!


21. Porta della Carta lub Doge's Palace Paper Doors. Nazywa się papier, ponieważ w dawnych czasach pisano na nich edykty i prawa, by tak rzec, o zapoznanie się z ludnością. Jest też wersja imienia, w którym uczeni w Piśmie siedzieli obok i otrzymywali niepiśmiennicze petycje i skargi, a także donosy (tak przy okazji, zdarzało się bardzo często w tym czasie!).


22. Plac i Bazylika San Marco. Na tej karcie uderzyła mnie obecność dwóch rzędów latarni - teraz już ich nie ma! A także przyzwoite nachylenie dzwonnicy, która niespodziewanie rozpadła się na wszystkich w 1902 roku. Na szczęście nikt nie został ranny. Po 10 latach dzwonnica została ponownie odbudowana "w tej samej formie iw tym samym miejscu, gdzie zawsze było ..."


23. Bazylika św. Marka, w której przechowywane są relikwie świętego ewangelisty. Kiedy usunie te regenerujące znaki?! A także ... liczba ludzi na placu wyraźnie przekracza liczbę osób sprzed 150 lat, a może i wszystkich 200.


24. I znowu Ca'd'Oro Palace z nieco innej strony. Trochę zagubiona, że ​​gondola jest prowadzona przez dwóch gondolierów! Prawdopodobnie był to szybki super-duper, taki jak "dostarczymy ci szybko i na czas" lub "nie damy rady!" Kabiny pasażerskie istnieją już od wieków i zakazano im stosunkowo niedawno. Otóż ​​pałac jest ażurowy i elegancki, piękny pod promieniami zachodzącego słońca..


25. A tutaj na karcie lub błąd, lub przemianowany nazwę tego kanału! Teraz nazywa się Canale di S.Trovaso. Nie chcę nic dodawać o rozstępach pokrywających widok, ale chcę zwrócić uwagę na poziom wody w kanale - można wyraźnie zobaczyć, jak daleko Wenecji zatonął pod wodą, 40-50 centymetrów, jeśli nie więcej, a to tylko 150 lat.


26. Calle de le Colonne - miejsce rozładunku towarów w dawnych czasach, w szczególności stosy drewniane i bakkenov dla statków cumowniczych. Przez wiele stuleci używano drewna modrzewiowego, najlepszy rosyjski uważany był za najbardziej odporny na rozkład w wodzie! Nie było sposobu, aby usunąć tę ramę z wody, a naprzeciwko były dwa po prostu ogromne jachty, zasłaniające cały widok. Nie ma bezpośredniego zejścia do wody, ale jest strzeżone molo..


27. Teren wokół kościoła św. Marcina do dziś jest wykorzystywany jako targ warzywny. Pomogli nam ją odnaleźć, gondolierzy, natychmiast rozpoznali w wieżach po lewej stronie starej pocztówki wieży Arsenału. Mosty i kościół są niezmienione, ale w budynku naprzeciwko naprzeciwko były balkony zamiast małych okien..


28. To jest nasze ostatnie odkrycie! Ponownie, gondolierowie dali nam przewodnik po Straży Finansowej w rejonie San Polo. Przyszliśmy! I ... i nic nie znaleźli, wszystko zawinęli - nie! Zwróciliśmy się do dwóch Wenecjan aktywnie komunikujących się ze sobą - jak byli dla nas zachwyceni! Opowiedzieli, jak spędzili dzień, obejrzeli nasze wydruki pocztówkami, zaczęli opowiadać, gdzie można je znaleźć i udzielać porad na temat wyszukiwania, hee! Jest to oczywiście cudowne, ale już wcześniej wszystko znaleźliśmy i szukaliśmy tego konkretnego! Potem jeden z nich poprosił nas o poczekanie, poszedł do domu po książkę ze szczegółowym opisem Wenecji. Ma che gentile !!! Pięć minut później wyszedł zadowolony i pokazał nam lokalizację pożądanego Campiello Remera (na pocztówce, przy okazji, nie widzisz pełnej nazwy). Było bardzo blisko, trzeba było tylko wjechać w wąskie przejście między domami, nic dziwnego, że nie znaleźliśmy tego miejsca! Gorąco dziękowaliśmy tak życzliwym obywatelom i szybko dotarliśmy na miejsce. Okazało się, że przed warsztatem do produkcji wioseł, ale ... ona sama nie została zachowana, a teraz jest 3-piętrowy dom, mniej lub bardziej nowoczesne budynki. W pobliżu stała zacumowana łódź motorowa, w której był jej właściciel. Powiedział nam, że warsztaty przestały istnieć w latach 50. ubiegłego stulecia i zbudowały dom na jego miejscu. Niestety ...


29. Nadal istnieją stare zdjęcia z numeru "niemożliwe do powtórzenia!" ... Na przykład coś takiego! Ale to, co znaleźliśmy w Internecie na ten temat: "W 859 roku Morze Adriatyckie było tak zamarznięte, że można było przejść pieszo do Wenecji". Po 850 latach zjawisko to powtórzono. W 1010 - 1011 roku mrozy spętały tureckie wybrzeże Morza Czarnego. Straszliwe mrozy dotarły do ​​Afryki, gdzie dolne biegi Nilu pokryte były lodem.
W latach 1210-1211 rzeki Po i Rodan zamarzły. W Wenecji na zamarzniętym Adriatyku poszły wózki.

Cóż, to zakończyło naszą podróż przez miasto i na czas!
Wenecja to miasto znikające ...
Nie mogę i nie chcę się z tym zgodzić!
To wyjątkowe miasto i zawsze powinno być!