Gromada Rumunów w drodze ukradła iPhone'owi ciężarówkę za pół miliona euro

Policja holenderska 29 lipca zatrzymała gang pięciu osób podejrzanych o kradzież iPhone'ów za pół miliona euro. Napastnicy przy minibusie zbliżyli się do furgonetki przewożącej telefony, a potem jeden z nich wtargnął do samochodu i zaczął przenosić skrzynie ze sprzętem do wspólników.

(Tylko 1 zdjęcie + 1 wideo)


Źródło: ABC News

Jeden z członków gangu wspiął się na dach minibusu, wczołgał się na maskę i otworzył zamek na drzwiach furgonetki. Potem wskoczył do samochodu i zaczął wrzucać skrzynie z wyposażeniem do minibusa przez dziurę w dachu.

Podejrzani aresztowani w parku w środkowych Niderlandach. W tym samym miejscu znajdowały się pudła z iPhone'ów i furgonetki, które rzekomo były używane przy napadzie. Zatrzymani byli Rumunami w wieku od 33 do 43 lat. We wtorek, 1 sierpnia, muszą zostać postawieni przed sędzią śledczym..

Od 2015 r. Gang tego scenariusza okradł co najmniej 17 ciężarówek z kosztowną elektroniką w całej Europie, w tym pięć w Holandii. Niemal zawsze celem przestępców były najlepsze smartfony.

Według rzecznika policji Eda Kraszewskiego jego koledzy od dawna badają kradzież samochodów ciężarowych, ale wcześniej wątpili, że przestępcy mogliby z powodzeniem wykorzystać ten rodzaj kradzieży w kinie. Teraz nazwali go "metodą rumuńską" i planują wysłać odciski palców podejrzanych do kolegów z innych krajów europejskich, aby sprawdzić, czy pasują do siebie.

"Furgonetka przewoziła ładunki z punktu A do punktu B i nie zatrzymywała się po drodze, ale telefony zniknęły, więc mogło się tak stać, teraz mamy wreszcie dowody w postaci ciężarówki i złodziei górniczych".

W 2012 roku policja rumuńska z helikoptera sfilmowała podobną zbrodnię na wideo: napastnik z młynem próbował dostać się do jadącej ciężarówki z samochodu, który nastąpił.