Artek każdy zna jako międzynarodowe centrum dziecięce. Dziś Artek jest miejscem odpoczynku zepsutym przez korzyści cywilizacji, ale dość bezpretensjonalnym prawdziwym fanem Krymskiego Południowego Wybrzeża. Piękne parki, dzikie plaże, czyste górskie powietrze - to właśnie przyciąga mieszkańców dużych miast, zmęczonych hałasem, niekończącym się strumieniem samochodów. Tutaj nie znajdziesz luksusowych domków, apartamentów z nowoczesnym remontem, restauracji, barów, wszystko to nazywa się "celebrowaniem życia". Wszystko jest dość skromne i wygodne.
Obóz stał się ukraiński, a wstęp na terytorium, z wyjątkiem dzieci, doradców, pracowników Arteku lub gości hotelu Ayu-Dag jest zabroniony. Nawet jeśli uda ci się przejść przez jeden punkt kontrolny, który zamknął obóz ze wszystkich stron, zostaniesz szczęśliwie powitany przez patrol biegnący tam iz powrotem przez rozległe terytorium obozu. Lepiej mieć z tobą przepustkę, w przeciwnym razie mogą być banalne.
(19 zdjęć ogółem)
Sponsor postu: Ty i twoje małe dzieci przejeżdżasz przez Kijów, lepiej pozostać w apartamentach na wynajem niż w pokoju hotelowym. Wynajęcie mieszkania - Kijów jest okazją do przygotowania żywności dla dziecka dla dziecka w kuchni, a nie do zjedzenia w hotelowej restauracji. A dziecko w mieszkaniu poczuje się lepiej.
Źródło: LJ /_iverson
1) Pierwszą rzeczą, która rzuca się w oczy jest niesamowity widok na ukochaną Niedźwiadkową Górę. Od południowej strony Arteku otwiera się najlepszy widok. Całe terytorium zostało uderzone: asfaltowane i wydeptane ścieżki, sekcje, budynki, wiele wiecznie zielonych drzew znalazło tu idealne miejsce do rozwoju. Powietrze w Artku jest szczególnie uderzające. To, co się nazywa, oddychacie głęboko, w pełnym tego słowa znaczeniu.
2) Na terenie Artek nie ma sklepu, straganu ani butiku. Jedyna kawiarnia znajduje się na terenie hotelu "Ayu-Dag", a nawet wtedy ceny nie zadowolą nawet wątku Moskali. Terytorium przeznaczone jest dla obozów pionierskich i tylko dla nich.
3) Jeden z PPC.
4) Punkt obserwacyjny na granicy południowej.
5) Widok z niego w przeciwnym kierunku..
6) Dziadek Lenin. Gdzie bez niego.
7) Artek zapamiętały także pozostałości jego przeszłości - herby, czerwone gwiazdy.
8) Opuszczony basen z wieżami 3,5,7 i 10 m.
9) Wspomnienie radzieckiej przeszłości.
10) Wysokość zawrotów głowy.
11) Nowoczesny stadion.
12) Nawet to tam jest. Muzeum Marynarki Wojennej.
13) Ten obóz znajduje się w pobliżu hotelu "Ayu-Dag".
14) Skręcanie drogi do hotelu.
15) Widok na hotel.
16) Niesamowita fasada jednej ze ścian budynku.
17) Na plaży niewielka liczba osób, czysta i czysta woda. Coś jak odpoczynek Gurzuf.
18) Jezioro w drodze do Partenit.
19) Widok Partenit, który znajduje się po drugiej stronie góry Ayu-Dag. Następnie udaliśmy się do Sudaku - miasta na Krymie, które co roku przyjmuje tysiące turystów. Nasz esej na temat tej podróży pojawi się pewnego dnia.