Każdy może teraz oddychać atmosferą Alp. Szwajcar uruchomił nietypowy startup: szwajcarska firma Alpine Air zaczęła handlować górskim powietrzem przez Internet.
"Każdego roku turyści przyjeżdżają do szwajcarskich Alp, aby cieszyć się orzeźwiającymi widokami i oddychać najczystszym górskim powietrzem", mówi szwajcarska strona internetowa Air Alpine. "To tylko eksport świeżego powietrza, które mamy, już eksportujemy szwajcarską wodę z górskich źródeł, czekoladę i sery, więc dlaczego nie eksportować czystego powietrza? To najlepsze powietrze na świecie ".Na stronie można kupić kanister, w którym pompuje się około 7 litrów górskiego powietrza alpejskiego - około 120 oddechów lub 10 minut wdechu. Każdy cylinder, którego cena wynosi 21 dolarów (1200 rubli), jest wyposażony w indywidualną maskę..
Teraz przedsiębiorczy Szwajcarzy ze wsi Edlibach (kanton Zug) szukają inwestorów do swojego projektu. Na stronie internetowej firmy zasugerowano, że głównymi nabywcami górskiego powietrza będą Chińczycy, którzy szczególnie często stykają się z problemem zanieczyszczenia powietrza..
Jednocześnie koncepcja "alpejskiej świeżości" już dawno stała się powszechnie znana i jest aktywnie wykorzystywana w branży reklamowej, co wyraźnie ułatwi zadanie specjalistów od marketingu młodej szwajcarskiej firmy.
Chociaż nie jest to pierwszy taki projekt i próba zarobienia pieniędzy na Chińczykach: w 2015 roku kanadyjska firma Vitality Air zaczęła handlować powietrzem zgromadzonym w Górach Skalistych Kanady. Pierwsza partia pięciuset cylindrów została sprzedana w cztery dni. Handlowcy lotniczy z Ameryki Północnej z powodzeniem prowadzą dziś swoją działalność.
W 1929 r. Sowiecki pisarz Aleksander Belyaev opublikował powieść science fiction "Air Seller". W swojej opowieści angielski biznesmen Bailey zaczął skraplać atmosferyczne powietrze w tajnej fabryce w Jakucji, a gdy świat zaczął go brakować, uczynił tlen towarem.