Imigranci pracujący w szklarniach Hiszpania

Niesamowity rozwój upraw szklarniowych w Andaluzji wynika w dużej mierze z afrykańskich imigrantów, którzy nie otrzymują odpowiedniego leczenia i praw socjalnych. Dzięki korzystnym warunkom pogodowym niedrogie, nieogrzewane szklarnie mogą służyć do uprawy warzyw i owoców przez cały rok. Tysiące nielegalnych imigrantów pracuje w plastikowych szklarniach o temperaturach poniżej 50 stopni Celsjusza. I chociaż to właśnie niskie płace, niebezpieczna praca i piekielne warunki pracy tak szybko wzbogaciły ten region Hiszpanii i choć tylko zdesperowani robotnicy potrafią wytrzymać te warunki, nadal są traktowani jak społeczni wyrzutki.

(Razem 11 zdjęć)

1. W takich szklarniach uprawiają sałatę, różne zioła, szpinak, pomidory, paprykę, bakłażany i inne rośliny, które uwielbiają ciepło. (Christian Als)

2. Wielu nielegalnych imigrantów podróżuje dość niebezpiecznie, aby dostać się do Europy. Ale zamiast kraju z rzekami mlecznymi i brzegami miodu, wpadają one w piekielne warunki pracy na takich szklarniach w andaluzyjskim regionie Hiszpanii. I często muszą spędzać dni leżąc na łóżku z powodu braku pracy na farmach. (Christian Als)

3. W soczewce latającej przeszłości satelity, prowincja Almeria jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych miejsc na planecie. Dachy dziesiątek tysięcy pobliskich szklarni tworzą lustrzaną pokrywę odbijającą światło słoneczne. Miasto El Ejido, o populacji 75 000 mieszkańców i bez żadnych atrakcji turystycznych, położone jest w samym sercu jednego z największych na świecie regionów uprawianych w szklarniach. (Christian Als)

4. Praca w takiej szklarni jest nieznośnie gorąca, pełna chemikaliów. Tylko nieliczni imigranci, głównie z Afryki, ryzykują życiem przekraczając cieśninę między hiszpańskim i marokańskim wybrzeżem. (Christian Als)

5. Według lokalnej organizacji pozarządowej SOC z Almerii do El Ejido, strasznie niski poziom ubóstwa. 7-8 imigrantów może mieszkać w jednym domu, jednak budowane są między nimi silne więzi oparte na solidarności. Często są zmuszeni do zbierania nadmiaru lub zgniłych warzyw w szklarniach. Na zdjęciu: chatka zbudowana przez robotników. (Christian Als)

6. Istnieją poważne grzywny za zatrudnianie nielegalnego imigranta. Ale afrykańscy pracownicy wiedzą, że prędzej czy później podjedzie do nich samochód, a oni dostaną się do ciężarówki. Na zdjęciu: nawet jeśli Bamo nie dostanie dzisiaj pracy, przyjdzie tu jutro, tak jak to robił już od ośmiu miesięcy. (Christian Als)

7. Almeria jest jednym z największych regionów produkcji warzyw szklarniowych na świecie. Rocznie produkuje się tu 1,5 miliona ton. (Christian Als)

8. Sytuacja społeczna w El Ejido jest dość napięta, ponieważ w mieście jest wielu afrykańskich pracowników, którzy próbują - często na próżno - znaleźć przynajmniej część pracy przez co najmniej kilka godzin. Afrykanie nadal lądują na plażach Andaluzji, a wielu nowych szuka swojej pierwszej pracy w szklarniach El Ejido. (Christian Als)

9. Każdego ranka Bamo i inni pracownicy gromadzą się w pewnym miejscu w pobliżu swoich biednych chat, gdzie hiszpańscy rolnicy przyjeżdżają, aby wybrać pracowników na ten dzień. Przez cały dzień otrzymują 25 euro. (Christian Als)

10. Około 11 000 z całej populacji El Ejido z 75 000 to imigranci, którzy przybyli do pracy w gospodarstwach. Większość z nich to Afrykanie, Rumuni i Marokańczycy. Co roku dziesiątki tysięcy imigrantów przybywa do tego regionu, aby szukać pracy w szklarniach dostarczających owoce i warzywa do połowy krajów europejskich. W większości przypadków praca w szklarni to szybki sposób na zarabianie pieniędzy i uzyskanie pozwolenia na pobyt. (Christian Als)

11. Owoce i warzywa uprawiane w szklarniach przynoszą krajowi około 1,8 miliarda dolarów rocznie. Prezydent Andaluzji, Manuel Chávez, powiedział kiedyś: "Jeśli imigranci opuścili El Ejido, jego gospodarka po prostu upadłaby". Jednak, jak słusznie zauważył jeden z rolników, problemem jest to, że jest dwa razy więcej imigrantów niż miejsc pracy. (Christian Als)